TALK - Rozmowy [H]

[mecenas]

tak jak mówisz po lorafenie (dość duża ilośc ale małe w sumie też) obraz migota i nie jest to dość przyjemne,...z tym że duże ilości klona powoduja agresje amnezie i pobudzenie tez sie zgadzam ,

[burek123]

a ja dziś 2 klony zjadłem i do tego piwko i prawie nic :'( :'( kurwa czemu te diabły na mnie nie działaja jak powinny. Ja po klonach oczekuje relaxu , błogości , odrobiny absurdu i mienia na wszytsko wyjabane ale w takie sposób żebym pamietał tripa i w miare kontrolował sytuacje a dawki jakie biore powinny tak chyba działać :scared: Jestem wqrwiony

Pozdro

[grizzly1982]

skoro mowisz ze 2 clony na Ciebie kompletnie nie dzialaja to wychodzi na to ze musisz sprobowac wziasc 3 :-)

[burek123]

tak też jutro zrobie na festynie, bo festyn u nas jest :-D musi zadziałać

[clomipramine]

[quote="codeine"]
Tam jest dużo policji, więc bezpiecznie, hehe ]
Zależy dla kogo :-p
Ja miałem kiedyś taki incydent: dostałem od kumpla 16 klonów (na urodziny <lol>), nie wiem czy to były 0.5 czy 2, ale chyba 0.5. Były białe. Jako, że jeszcze wtedy nie nauczony doświadczeniem, żeby nieznanego na początek brać mniej zażuciłem 6 naraz zapijając 3 piwkami. Efekt był taki, że w pewnym momencie ocknąłem się, tak jak się człowiek budzi ze snu na osiedlowej ławce. Myśle sobie co ja tu robie przecierz wczoraj były moje urodziny więc powinienem odsypiać w domu. Wracam do domu, a tu matka: gdzie byłeś? Ja mówie, że przecież wczoraj siedzieliśmy w pubie i piliśmy a już jestem w domu. A ona: przecierz cię 3(!!) dni w domu nie było! Myślałam, że coś ci się stało. Myślę sobie, kurna co jest grane, a do matki: chyba za dużo wypiłem. Nie wiem co się wydażyło przez te 2.5 dnia. Nie wiem co robiłem, gdzie spałem, jadłem srałem, itd. Po prostu totalna amnestia. Nie wiem co się stało z pozostałymi 10 klonami, ale pewnie zostały zjedzone. Od tego czasu, a minęło ładnych pare lat nigdy więcej ich nie ruszyłem. I chyba nie ruszę.

[h0b]

Tam jest dużo policji, więc bezpiecznie, hehe ]
Zależy dla kogo :-p
Ja miałem kiedyś taki incydent: dostałem od kumpla 16 klonów (na urodziny <lol>), nie wiem czy to były 0.5 czy 2, ale chyba 0.5. Były białe. Jako, że jeszcze wtedy nie nauczony doświadczeniem, żeby nieznanego na początek brać mniej zażuciłem 6 naraz zapijając 3 piwkami. Efekt był taki, że w pewnym momencie ocknąłem się, tak jak się człowiek budzi ze snu na osiedlowej ławce. Myśle sobie co ja tu robie przecierz wczoraj były moje urodziny więc powinienem odsypiać w domu. Wracam do domu, a tu matka: gdzie byłeś? Ja mówie, że przecież wczoraj siedzieliśmy w pubie i piliśmy a już jestem w domu. A ona: przecierz cię 3(!!) dni w domu nie było! Myślałam, że coś ci się stało. Myślę sobie, kurna co jest grane, a do matki: chyba za dużo wypiłem. Nie wiem co się wydażyło przez te 2.5 dnia. Nie wiem co robiłem, gdzie spałem, jadłem srałem, itd. Po prostu totalna amnestia. Nie wiem co się stało z pozostałymi 10 klonami, ale pewnie zostały zjedzone. Od tego czasu, a minęło ładnych pare lat nigdy więcej ich nie ruszyłem. I chyba nie ruszę.

Znam ten ból... Jadłem klonazepam na początku po kilka sztuk dziennie 0,5mg później po kilka 2mg przez 3 tygodnie w mixach z tramadolem, kodą i innymi benzo... skutek = nic nie pamiętam = budzę się na dołku na komendzie policji, przedstawiony zarzut podrabianie recept. A mam 17 lat ;P (całe szczęście w czasie tego wydarzenia nie skończone)

[jacobis_2]

ja miale cos podobnego. w zyciu bralem clonazepam 1 raz - mialem wtedy tez 17 albo 18, bylem na blałce i zjadlem chyba 10 2mg tabletek(bralismy to porcjami , na czterech poszlo ok 40tabletek) i to byl wtorek an torze wyscigowym dla koni. pamietak tylko jak spadlem(sturlalem sie) z samej gory trybun na sam dol(nic mi sie nie stalo tylko poobijany troche bylem) a potem film mi sie wlaczyl dopiero w czwartek wieczorem... koniec swiata jest to gowno - nie polecam nikomu, lepiej jest sie wody mineralnej napic niz brac ten syf. z bednzodiazepin 'dobry'(max 3 dni po rzad) jest tylko alprazolum(xanax,afobam)

[wsburroughs]

tak czy inaczej temat sie zmienil.
wiec moim zdaniem (jak i zdaniem 90% uzywajacych benzo na swiecie) najbardziej euforyczny (jesli wogole mozna tu mowic o euforii) jest alprazolam, potem klono (moc jest ta sama a klono dluzej dziala). wg mnie alpro jest ajebisty ale mi robia dawki ok. 4-5mg, no i krotko dziala, raptem max 2godz.

[kiszka123]

Jestem tu nowy i chcialem sie Was zapytac, tak ogolnie czemu wogóle nie działaja na mnie 2 razy 2 mg klonazepamu podanego doustnie (czyli 4 mg)?? Ewentualnie jak temu zaradzic i jakie zrobic MIXY?
Myslalem nad polaczeniem 2 mg klonika z 150 mg kodeiny? czy da to jakis efekt?
co o tym sadzicie!
Prosze o info
Pozdroo!

[fizzzi]

Siemka.
Ogolnie nie pisze raczej na tym forum. Temat Klonazepamu i narkotykow i lekow dotyczy mnie.
Przyznam sie ze jestem alkoholikiem, lekomanem i narkomanem. Wasze wypowiedzi raczej nie wykazuja checi do osiagniecia trzezwosci. Oczywiscie szanuje to. Ja tez dopiero po kilku latach cpania i picia zrozumialem ze mam z tym problem i podjalem leczenie. Uczeszczam na spotkania AA bo to bardzo mi pomaga. Mazy mi sie zebym dotrzymal czasu kiedy zdmuchne 1 swieczke. Trzezwienie to rozpoczecie zycia na nowo. To nauka zycia od nowa. Powiem ze aktualnie nie biore narkotyko i nie pije (dzieki AA i pokorze). Dalej jednak walcze z uzaleznieniem od Klonazepamu, dzisiaj wzialem 1,5mg tego srodka. Powiem tak trzeba bardzo chciec z tego wyjsc zeby sie udalo ale da sie. Co do dzialania Klonazepamu to ostatnim czasy zajalem sie dopracowaniem artykulu http://pl.wikipedia.org/wiki/klonazepam. Mysle ze dzieki mnie (przepraszam za brak skromnosci) tam wlasnie znajduja sie najbardziej obiektywne i obszerne informacje dotyczace tego. Specyfiku ktorzy wymyslili nie da sie ukryc bardzo madrzy ludzie. Zapraszam do edycji i poszerzania tego artykulu. Pozdrawiam Was cieplo.

PS: chcacym odstawic benzo polecam do przeczytania stronke (PL) http://www.benzo.org.uk/polman/