Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 22 z 132
  • 3309 / 21 / 0
Najlepiej by było do niego nie doprowadzać. Co jesz w czasie chlania? Żolądek boli, czyli? Ja po piciu czasem miałem zgagę i ranigast max działa dobrze. Mnie pomagało picie coli (ale jakieś lepszej, a nie z Aro; najbardziej Pepsi, ale taka preferencja smakowa). Dobrze łagodziło objawy żołądkowe, do tego trochę kofeiny pobudza na kacu. Kiedyś się bawiłem w jakieś soki pomidorowe, ale jak odkryłem Pepsi kacową, to tylko z tego korzystałem. Przede wszystkim musisz jeść lekko. Chipsy, tłuste mięso i podobne rzeczy obciążają żołądek. U mnie soki powodowały często zgagę. Na głodnego też lepiej nie pić. Zrobić sobie jakieś lekkie kanapki i zjeść.
sqrt(666)
  • 600 / 4 / 0
Jak angor animi napisał: nie pij na pusty żołądek. Masz to tylko po alkoholu czy czasami również w trakcie normalnego funkcjonowania? Np. po ostrych rzeczach, albo kawie? Jeśli masz po ostrych rzeczach i/lub kawie to może świadczyć o 2 rzeczach - masz bardzo wrażliwy żołądek i/lub początek choroby wrzodowej.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 23 / 1 / 0
Mam ogromne doświadczenie zarówno w kacach po jednodniowym pici jak i po tygodniowym chlaniu. W pierwszej sytuacji sprawa jest prosta: dużo płynów (najlepiej przecierowe soki typu Kubuś), witamina C i magnez zarówno w postaci naturalnej jak i tabletek, jedzenie najlepiej lekkostrawne np jako na miękko, umiarkowana aktywność fizyczna, słodycze (bardzo dobra jest gorzka czekolada bo oprócz cukru zawiera magnez), sen. Ewentualnie jakiś klinik najlepiej 50-100 ml wódki czystej, ale takie działanie niesie za sobą niebezpieczeństwo, że złapiemy lejca i pogorszymy sprawę. W drugim przypadku sprawa jest już bardziej skomplikowana, Ci co przeżyli kaca po WIELOdniowym picu wiedzą, dla mnie jest to sytuacja porównywalna z badtripem po kwasie. Jeśli przydarzy nam się coś takiego to w miarę możliwości stosujemy środki opisane w pierwszym przypadku. Do tego najlepiej schodzić stopniowo z ilości wypijanego alkoholu, nagłe przerwanie ciągu powoduje szereg nieprzyjemnych odczuć, które w skrajnych przypadkach objawiają się delirium tremens, a nawet śmiercią. Kiedy piliśmy naprawdę długo (dwa tygodnie, miesiąc lub dłużej) to najlepszym wyjściem będzie zgłoszenie się na oddział detoksykacyjny, tam mają kroplóweczki, rolki i inne fajne rzeczy które pomogą nam wyjść z tego piekielnego stanu. Jeśli sytuacja nie jest tak dramatyczna to bardzo pomocne będą nam wszelki środki uspokajająco-nasenne czyli np: wszelkie benzodiazepiny (najlepsze są rolki czyli diazepam), hydroksyzyna, zolpidem, zolpiklon, doxepin, ale UWAGA środki te nie powinny być stosowane w połączeniu z alkoholem, skutki mogą być naprawdę kiepskie (OIOM, śpiączka, śmierć) dlatego powinno się je zacząć podawać dopiero po całkowitym zakończeniu picia najlepiej następnego dnia. Niestety (albo na szczęście) środki te są na receptę, więc polecam wizytę u psychiatry (w grę wchodzi tylko prywatna wizyta, bo państwowo długo się czeka), albo nawet lekarza rodzinnego który powinien bez problemu przepisać jakieś uspokajacze a przy okazji osłucha nas, zmierzy tętno itp. ale to też po skończeniu picia, bo lekarze bardzo nie lubią pijanych pacjentów. Stanowczo odradzam barbiturany, bo w połączeniu z alkoholem często są wyjątkowo niebezpieczną mieszanką. To by było na tyle, jeśli ktoś ma pytania to chętnie podzielę się swoim wieloletnim doświadczeniem.
Uwaga! Użytkownik edekzfabrykikredek jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 247 / 2 / 0
Ogólnie chodzi o to że zawsze, głównie po większej ilości mam takie objawy jak nudności, zgaga, ucisk na żołądku i dość przyspieszony metabolizm.
Takie coś jak po piciu mi się normalnie nie zdarza choć czasem mam zgagę i odbija mi się itp.
Jak pić itp takie zasady to ja tam znam, chodzi mi czy jest coś już po co może je złagodzić?
  • 600 / 4 / 0
Jak stwierdziłeś przyspieszony metabolizm? Na nudności aviomarin, na zgagę ranigast, na ucisk w żołądku rumianek, a najlepiej zajeb przed tym wszystkim węgiel aktywny, odczekaj 2h i jak nie pomoże zażywaj to co wyżej.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 338 / 1 / 0
Na te sprawy z żołądkiem polecam milicardin ale jak nie ma to kropelki żołądkowe, te z pabalaginą najlepsze :)
  • 3309 / 21 / 0
Pierdolenie, często nawet ludzie, co piją po 40 lat, rzygają na kacu. Na to nie ma reguły.
sqrt(666)
  • 38 / / 0
Rzygają, bo mają rozjebany żołądek, a nie na myśl o piciu alkoholu.
  • 133 / 2 / 0
Nie rozumiem podejścia ,że jak się ma kaca/zjazd to ratuje się benzosami.
Wpierdalanie chemi na i tak zajechany organizm - imo bez sensu/idiotyzm.

Nigdy na zjeździe/mega kacu nie używałem benzo bo dla mnie to śmieszne , i śmieszą mnie ludzie którzy nie potrafią przez podaniem czegoś przygotować się do tego aby nie mieć kaca.
Zawsze wolałem sobie piznąć lufke , powoli się przełamać ,żeby zjeść bułeczke z jogurtem , powoli dochodzić do siebie , jakieś witaminki , warzywka itp . a nie wpierdalac benzo .


PS. pisałem najebany ale chyba dobrze wyszlo.
  • 8 / / 0
Jak się jest po cholernym przepiciu to po co się męczyć ? benzo lub mj i tyle
ODPOWIEDZ
Posty: 1316 • Strona 22 z 132
Artykuły
Newsy
[img]
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy

Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

[img]
Częste używanie konopi ma związek ze zwiększoną śmiertelnością pacjentów z rakiem jelita grubego

Osoby z rakiem jelita grubego i udokumentowaną historią częstego używania konopi były ponad 20 razy bardziej narażone na śmierć w ciągu pięciu lat od diagnozy w porównaniu z osobami bez takiej historii - informuje pismo „Annals of Epidemiology”.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.