sion pisze: belladone(wilcza jagode) pol owocu zjadaly cleopatra i inne by stac sie piekniejsza.
po takim syfie to nie ma zadnej "fazy", sa stany bliskie smierci.
nie chce nikogo straszyc ale obilo mi sie o uszy, ze ktos sobie zaparzyl halucynogenna cherbatke z czegostam i obciol sobie po tym fajfusa i jezyk...
Mozliwe ze nie waqrto jesc(tez to wiem).
Za to naprawde zawsze warto miec taka kuleczke bielunia gdzies na szafecce schawana.
A jezeli nie kuleczke to chociaz liscie do spalenia. nawet kulki idzie palic i jets dosc miloSTOP!
pokrzyk:
3-4 duże liście lub powiedzmy 5-6 jagódek to takie myślę minimum.
spokojnie szamałam po 6 wielkiech liści czy 5 ajgódek z dwoma listkami
bieluń:
szyszki były na wpół dojrzałe, ale w sumie z tego co pamiętam, to szamałam po pół szyszki (kurde. raczej nie polecam tych szyszek, bo nie wiem, jak jest z do końca dojrzałymi) i 4-6 liści plus herbatka z dwóch listków.
ale jak dla mnie pokrzyk daje o wieeele mniej efektów niż bieluń. zbieluniowanym raczej do starych/do budy/na uczelnie/do pracy odradzałabym iść, a na pokrzyku można śmiało.
nieźle rypie beret. szczególnie bieluń oczywiście. od czasu do czasu fajne to ;]
ale najgorsza jest suchota w pysku. cholernie wkurwiająca. łykasz gardło. kompletnie nie produkowana jest ślina (najbardziej po liściach pokrzyku, potem po jagódkach, słabsza po bieluniu). masakra :/
gdyby nie to - wpierdalam bieluń znacznie częściej.
shalom, peace i w ogóle dupa jasia (:
wujek supra
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.