Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Być może znaczenie ma jeszcze fakt, że dosyć często pije alko, gdzieś z pięć dni w tygodniu przynajmniej po kilka bro.
Wiadomo po ciągu potrafi stracić urok, jednak gdy spróbowałem po 3-4 miechach to dostawałem tylko zmuły, może troszkę mi się zaostrzał dowcip ale "euforii" - zero. Mogę jeszcze liczyć na powrót dawnych efektów?
PS Sory jeśli wątek się przewijał, nie chciało mi się czytać dwustu dwudziestu trzech stron. :)
BTW. rok chodzenia po psychiatrach nie przyniósł takiego efektu jak jedna polewka gieblem w dodatku ma mniej skutków ubocznych niż te wszystkie leki jakie zdążyłem w siebie wrzucić
Trzy miesiące ciągu z dwiema tygodniowymi przerwami na oczyszczenie organizmu. Dzisiaj rano wstaję, i nagle coś dziwnego. Każdy łyk wody powoduje mdłości, zerowe łaknienie, po połowie papierosa koszmarnie mdli i kręci się w głowie. Depresyjne myślenie i cały pakiet dodatkowych atrakcji z przedziwną dysocjacją na czele.
Partnerka to samo.
Myślimy czym można było się zatruć, skanujemy nasz jadłospis dobę do tyłu, dwie doby. Giebla raczej pękło niewiele, ale wczoraj poszła odrobina PST więc raczej nie ma szans myśleć jeszcze o zwale, z resztą stan do zwały niepodobny. I nagle mnie oświeciło. Skanuje neta, sprawdzam objawy i wszystko się zgadza. Odrzuciłem wszystkie inne możliwości, nie może być mowy o pomyłce.
Ja, mając lekko 6 lat stażu w klimacie, setki substancji, moja partnerka niewiele mniej, niejedna niebezpieczna akcja na koncie, a dojebały nas hurtowe ilości napojów gazowanych. Zatruliśmy się aspartamem.
Szybki ogar w necie, sprawdzam czym zalkalizować organizm, jak odtruć się od aspartamu i cały dzień lecimy na symbolicznych polewkach byleby nie dopuścić do zwały, dużych ilościach wody, najpierw rozruszaliśmy żołądek sucharkami, potem gorącą herbatą i przez resztę dnia piliśmy wodę z cytryną i pojadaliśmy warzywka, kapustę kiszoną i surówki. Jest wieczór i już jest o niebo lepiej. Nigdy bym się nie spodziewał, że można tak dowalić organizm gównianymi napojami.
Po dzisiejszym robię przerwę
Położyłem się spać, obudziłem po godzinie, rozmawiałem z jakimiś dwiema dziewczynami, tuliłem się do nich, byłem dziwnie ucieszony ich obecnością,
Mam takie zatyczki do uszu, stwierdziłem że to one nas połączyły i wsadziłem jednej do ucha tzn poprostu położyłem obok siebie,
Nie miałem żadnych halucynacji wzrokowych ani słuchowych, byłem w pewnym sensie świadomy że nikogo nie ma a jednocześnie przekonany o czyjejś obecności, trudno to wytłumaczyć
Trwało to kolejna godzine, po czym wytrzeźwiałem, lekko przestraszony tym co się stało wziąłem końską dawke alpry i położyłem się spać
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Intensywne używanie marihuany wzmacnia związki kobiet, ale osłabia relacje mężczyzn
Nowe badanie wyjaśnia, dlaczego.
