Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Dodam, że tak z alkoholem, każde kolejne odstawienie może być cięższe od poprzedniego (to już parę osób potwierdziło na tym forum).
Na szczęście dzień po odstawieniu wszystko wraca do normy.
Aha, nie muszę chyba wspominać o zajebistym efekcie ubocznym - gazach, razem ze znajomymi potrafimy dać niezły koncert po porządnym czyszczeniu felg.
Najbardziej po moich przygodach z G boje się o wątrobę ból niezbyt nasilony taki "tępy" ale po prawej stronie pod żebrem utrzymuje się cały czas.
[przekleiłem tutaj - surveilled]
Na świeżo opowiem Wam o skutkach ubocznych przy tych kosmiczny dawkach GBL:
- wyższe dawki, które docelowo zażywałem w celu zaśnięcia często wywoływały u mnie akatyzję, czyli nieprzyjemny przymus bycia w ruchu, pomimo wyższy dawek film mi się nie urywał, jedynie nie wszytko pamiętałem
- uczucie odrealnienia
- poważne zaburzenia pamięci krótkotrwałej np. wracanie się kilka razy do domu to po telefon to po portfel, to po inną pierdołę itp
- bardzo wrażliwa skóra na wszelkie otarcia i i zadrapania
- napuchnięty brzuch w szczególności po obfitym posiłku - czytałem na zagranicznym forum, iż jest to objaw wyjałowienia flory bakteryjnej jelita grubego i być może to prawda, po zamianie GBL na baclofen wszystko wróciło do normy, więc na pewno nie jest to objaw uszkodzenia wątroby
- bóle ścięgien i strzały w "przegubach" ciała przy jakimkolwiek ruchu (być może jest to wina kwasicy metabolicznej, którą GBL wywołuje), objawy te ustąpiły również po zamianie na baclofen
- totalnie rozregulowany zegar biologiczny
- odwodnienie organizmu pomimo picia dziennie ok. 6 litrów wody mineralnej, objawiało się to np. brakiem elastyczności skóry
- opuchnięta twarz
- mnóstwo pomysłów i planów, ale tylko kilka zrealizowanych i to częściowo
- brak planowania, zupełne życie chwilę
- zmienne nastroje od wzruszenia do agresji
- stan maniakalny objawiający się m.in. robieniem wielkich rzeczy z powodu błahostek, które normalnie zbagatelizowałbym, awanturniczość, agresja
- skłonność do bardzo ryzykownych zachowań w tym z z narażeniem osób trzecich
Na razie tyle przychodzi mi do głowy. GBL to nie marihuana. Uzależnia kurewsko silnie fizycznie jak i psychicznie. Uważajcie na ten środek ;-)
Zastrzegam tez, ze dawki ok 40ml dziennie sa i pozostana dla mnie abstrakcja ;)
Za to od siebie dodalbym (pisze o GBL, z GHB kontakt mialem nikly).
- w czasie ciagu zaburzenia smaku, bardzo powazne zreszta. Raz bylem o krok od awanturowania sie w McDonaldzie, ze mi jakas stara i stechla cole nalali. A rozcienczam GBL zazwyczaj w proporcjach 1ml/200ml.
- koszmarna rozrzutnosc. GBL + [źródło :< - surv] = problemy. Przynajmniej u mnie.
- koszmarne rozwiazywanie jezyka. Ja rozumiem ze to ma w zalozeniu otwierac, ale na mnie dziala jak cholerne serum prawdy - ludzie nowopoznani potrafia wiedziec o mnie wiecej po 1 wieczorze niz b. dobrzy kumple ;)
- Podczas zasypiania za kazdym razem mam wrazenie ze przestaje oddychac i natychmiast sie budze. I tak w kolko od kilku do kilkudziesieciu razy, kiedy w koncu zasypiam. Tak wyglada kazda proba snu po GBL.
Z bardziej zdrowotnych:
- Straszna suchosc oczu na drugi dzien. Chyba nikt o tym nie pisal, a dla mnie jest to najbardziej uciazliwy efekt uboczny.
- B. czeste uczucie zimnosci nosa/wdychanego/wydychanego powietrza. Bardzo niemila sprawa, szczegolnie teraz, zimą.
- Absolutna niemoznosc osiagniecia orgazmu, szczegolnie w czasie zwyklego stosunku. Fakt, ze pluca nie pracuja najlepiej i po minucie szybszych ruchow nie mozna oddychac nie pomaga ;)
swiadome_majaki pisze:W trakcie ostatniego ciągu podczas którego szły dawki do 80 ml wylądowałem w szpitalu
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/1/12c4e681-b49c-4858-a103-363ae23b690b/WhatsApp%20Image%202023-12-21%20at%2018.54.14.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250814%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250814T153502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e8454f8a3f83f8e89cefad2176352540f590badff70b80fc289334a019d83f7e)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.