Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
tylko jak się kończy ciąg G to pierwsza noc najgorsza wtedy benzo i przespać, dalej to już będzie lepiej a antydepresanty(nie dane mi było spróbować) pewnie po miesiącu się polepsza stan ale GBL jest od nich lepszy z forum można wywnioskować
Ze wszystkich wyszedłem wrzucając duże dawki klonów, czasami, ale rzadko zapijając alkoholem.
Ale co z tego, jak fizycznie już wyjdę (u mnie zawsze najgorszy jest 1-wszy i 2-gi dzień, potem już praktycznie bezboleśnie) to rozpoczyna się domaganie się psychiki o dawkę gbla.
Aktualnie nie piję już 4-ty tydzień i mam sie całkiem dobrze, dzięki chlorprothixenowi - który dosyć skutecznie eliminuje głód fazy. Także polecam. Ale i tak za ileś tam dni znów zaopatrzę się w gbla tak, żeby było na imprezy i wrzucanie rekreacyjne, a nie 24/7.
Ciag okolo czteroletni 24/7 przerwalem dopiero na dluzej niz kilka dni, w tym roku, ponad pol roku abstynencji. Fizycznie potrzebowalem okolo 2-3miesiecy, zeby jako tako przywrocic rownowage (w sumie nawet i po pol roku bez GBL nadal odczuwalem jego odstawienie typu drzenie rak, skoki cisnienia, nadmierna potliwosc). Psychicznie zaciekawie to niewyglada, o ile napady leku i tego typu objawy wystepujace zaraz po odstawieniu, po kilku miesiacach pojawialy sie sporadycznie i nie byly juz tak silne gorsza rzecz ze niezmiernie trudno jest nauczyc sie czerpac jakas przyjemnosc i radosc z trzezwego zycia. Nie wiem czy to zasluga samego G czy tez stymulantow ktore jednoczesnie przez te kilka lat bralem w podobnym ciagu, ale jedyne co poza praca jestem w stanie robic to spac, jakakolwiek aktywnosc jest wysilkiem.
Od jakis 2 lat kiedy bylem juz swiadomy swojego wjebania, probowalem znalesc cos pomoze zerwac z ciagiem i depresja powstajaca w miejscu gdzie brakowalo gibla. Na wlasna reke "leczylem" sie czym tylko sie dalo, (pregabalin, bupropion, selegilina, mirtazapina, mianseryna, tianeptyne, mase nootropow wszelakich, metylfenidat, Modafinil i grom wie co jeszcze) Ostatnie pol na trzezwo bez wiekszych sukcesow juz pod "opieka" lekarska nadal walcze z depresja. Do pharmindexu dolaczyly fluoksetyna i wenlafaksyna, z mizernymi efektami raczej :/ Poki co ponownie od kilku miesiecy podpijam GBL i podkrecam sie do ajkiegokolwiek dzialania stymulantami (poki co po kazdej butli 250-600m i wiekszym pakiecie stym robie przerwe okolo miesieczna, ale wiem ze to chuja warte rozwiazanie i powrot do cigu jest coraz blizej). W najblizszym okresie planuje stymulanty zastapic modafinilem z jakims piracetamem, ten zestaw jako taki daje jeszcze rade, gorzej ze jeszcze cos bezposrednio antydepresyjnego w miejsce gibla by sie przydalo, ale nie wiem co by to mialo byc :(
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mozgnastolatka.png)
THC i rozwój mózgu nastolatków – co pokazują najnowsze badania?
Używanie marihuany może prowadzić do ścieńczenia kory mózgowej u nastolatków – wynika z najnowszego badania prowadzonego przez Gracielę Piñeyro i Tomáša Pausa, naukowców z CHU Sainte-Justine oraz profesorów Wydziału Medycznego Uniwersytetu w Montrealu. Współpraca dwóch laboratoriów badawczych, korzystających z uzupełniających się podejść, wykazała, że THC – czyli tetrahydrokannabinol, substancja aktywna w konopiach – powoduje kurczenie się arborescencji dendrytycznej, czyli „sieci anten” neuronów, które odgrywają kluczową rolę w komunikacji między nimi. Skutkuje to zanikiem (atrofią) pewnych obszarów kory mózgowej – co jest szczególnie niepokojące w wieku, w którym mózg się rozwija.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cement.jpg)
Palenie papierosów uszkadza cement. W zębach pozostają trwałe ślady po nałogu
Zęby składają się z trzech zasadniczych warstw: szkliwa, zębiny i cementu. Ten ostatni pokrywa korzeń i budową przypomina kość. Układa się on w charakterystyczne pierścienie, podobne do pierścieni drzew, które rosną z każdym rokiem. Naukowcy z Northumbria University chcieli sprawdzić, czy cement można wykorzystać w medycynie sądowej, na przykład do określania wieku ofiar przestępstw lub katastrof. I odkryli, że palenie papierosów pozostawia w cemencie trwałe ślady.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/k-a092ct.jpg)
Jak służby rozbiły kokainowy szlak z Kostaryki do Europy?
Międzynarodowa operacja o kryptonimie „Purga-Calipso Guanacaste”, koordynowana w Europie przez Europol i prowadzona równolegle przez kostarykańską Policía de Control de Drogas, hiszpańską Guardia Civil oraz portugalską Polícia Judiciária, zlikwidowała szlak przerzutowy, którym od 2019 roku trafiały do Europy setki kilogramów kokainy ukrytej w mrożonym proszku juki i kontenerach z owocami.