Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
12 lutego 2024polymerase pisze:Właśnie nigdy, po prostu mocarny/twardy sen.12 lutego 2024porkchop pisze:a nie miałeś na odstawce ( po 5 i wiecej dniach ciągu ) podczas tego odsypiania popierdolonych snów ? i mnie były paskudne, obleśne wręcz. I bez sensu ...07 lutego 2024polymerase pisze: @dicatedoc
Zawsze kolejny dzień w którym nie braliśmy Tramalu jest tak jakby baterie się wyczerpały.
Ja jako już wieloletni user wjebany w tramal i np. jeden dzień chcę zrobić przerwę albo małą jedną dawkę to cały dzień śpię, jest tak silny ten objaw że stojąc opadały mi powieki a jak usiadłem to wyglądało jakbym miał zwisa lub nodding po helu.
No a jak się położę to sekunda i śpię.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to ale też mnie denerwowało to, to że domownicy myśleli że akurat w tym dniu się mocno naćpałem, a ja grzeczny przerwę sobie zrobiłem xd
To co opisujesz to tak mam po pregabalinie i podobnych substancjach głównie działających na rec. GABA-B
Ale wtedy sny są rzeźnickie, można powiedzieć że schizofreniczne.
A co, masz aktualnie odstawkę i te efekty ?
@castlecastle
Teraz w sumie porkchop nie neguje że mogłem mieć takie sny po opio (tramcu) bo akurat koleżka u góry przypomniał mi że ja opio solo bardzo długo nie odstawiałem ale coś mi tam świta.
Już trochę lepiej pamiętam te nocki odstawiające opio ale to były raczej takie że na pierwszym miejscu męczarnia ogólnie z zaśnieciem mimo wjebania garść innych leków, częste pobudki aż za 'sekundę' widzisz ten strumień słońca wlatujący ci do pokoju przez rolety zewnętrzne + darujmy sobie co jest dalej (chodzi mi o tą deprechę że wstawać się nie chce itd.).
Jeszcze się odniosę do tego co na początku napisałem czy po samym solo, napisałem że nie neguję ale raczej nie bo brałem też inne leki jak benzo i wspomniana przeze mnie pregabalina i na pewno to wszystko się miesza itd itd, sami wiecie o co chodzi.
I na koniec przykuło mnie jedno zdanie @castlecastle a dokładnie:
"Co noc śnią mi się jakieś pojebne akcje (morderstwa, gwałty itp) a wszystko jest tak absurdalnie realne, że potrafi to zryć beret nie na żarty".
Co nie ? Dokładnie, takie sny mogą delikwenta zaprowadzić do końca życia pod drzwi z napisem "niebezpieczny oddział psychiatryczny", nieee, jednak chwilę się zastanowiłem, wyobraziłem i nie chcę o tym pisać, sorry.
13 lutego 2024castlecastle pisze: W kwestii snów po tramadolu to można by niejedną książkę napisać. Na początku ich nie miałem, ale po jakimś roku brania zaczęły się pojawiać co noc. Nie miałem bezsennej nocy od 5 lat. Co noc śnią mi się jakieś pojebne akcje (morderstwa, gwałty itp) a wszystko jest tak absurdalnie realne, że potrafi to zryć beret nie na żarty. Ciekawe czy jest jakaś publikacja w zakresie wpływu tramadolu na sny...
14 lutego 2024Cecylia pisze:Zgadzam się absolutnie! To tylko pokazuje jak ta pozornie "niewinna" substancja miesza w chemii mózgu i psychice również na poziomie podświadomym...Chciałam podzielić się swoimi snami ale to za dużo by o tym komukolwiek powiedzieć, taka masakra, że ciężko wyrazić słowami.13 lutego 2024castlecastle pisze: W kwestii snów po tramadolu to można by niejedną książkę napisać. Na początku ich nie miałem, ale po jakimś roku brania zaczęły się pojawiać co noc. Nie miałem bezsennej nocy od 5 lat. Co noc śnią mi się jakieś pojebne akcje (morderstwa, gwałty itp) a wszystko jest tak absurdalnie realne, że potrafi to zryć beret nie na żarty. Ciekawe czy jest jakaś publikacja w zakresie wpływu tramadolu na sny...
A co do wypowiedzi @Ukurwiony420 to rzeczywiście - skutkiem ubocznym zażywania tramadolu u mnie, oprócz oczywiście posranych snów, było występowanie porażeń przysennych https://pl.wikipedia.org/wiki/Porażenie_przysenne co jest wyjątkowo paskudnym uczuciem. Aktualnie od dłuższego czasu przeszły, nie wiem dlaczego (dawki nie zmieniałem) ale był czas, że występowały niemal codziennie.
Przez 12 dni leciałem na dawkach 75 max 150 mg. Na ból kręgosłupa oczywiście.. Dziś 4 dzień bez tego gówna. Właśnie te sny.. są niby bardzo realistyczne lecz koszmarne zarazem. Rano się budzę i nie do końca wiem.. czy to był sen.. czy to się wydarzyło. Sny te dotyczą zawsze moich najbliższych, czasami również już wielokrotnie mi się śniło że wypadają mi zęby oraz tragedie np. wypadek samochodowy. Na odstawce Tramalu miewałem sny związane z rodziną, że się bardzo kłóciłem z ojcem, byłem agresywny co w rzeczywistości nigdy nie miało miejsca. Rano miałem wyrzuty sumienia i doła strasznego bo sobie myślałem że może zły człowiek ze mnie, a tak nie jest. Mimo wszystko takie sny dają mi dużo do myślenia. Po takich snach jak miałem następnego dnia dzwonie do rodziców i pytam ich, czy wszystko u nich jest w porządku, jak się czują itp. Poza tym najgorsze to uczucie na odstawce, oprócz potów i różnic temperatur to brak sił do życia oraz całkowity brak Uczuć. Całkowita obojętność, smutek cholerny.
Za 1 razem byłem nieźle zesrany słyszałem dźwięk w uszach karetki jeszcze taki zniekształcający sie. Drugim razem już wiedziałem co się dzieje to mniej się obsralem ale też tylko słuchowe, nigdy wzrokowych nie miałem ani nic tylko dziwny dźwięk i paraliż dlatego przestałem brać często. Wzucam raz na jakiś czas bo zbyt popierdolenie na mózgu robi żeby na tym dłużej lecieć, bynajmniej dla mnie +zapierdalajaca tolerka.
@Krzysiu86Dr
Miałem bardzo podobnie też z bliskimi osobami albo z osobami które były dla mnie ważne w życiu I już nie mamy kontaktu. Śniła mi się często wojna, śmierć bliskiej osoby i były też dziwne sn np. jak goryl zabił mojego kumpla cały spocony się budziłem i wszystko oczywiście hiper realistyczne.
A wiec u Ciebie te sny to jeszcze mialy jakis sens. Ja za kazdym razem, gdy pobralem zbyt dlugo, to przez 2-3 nocki "marzenia senne
- ukrywanie sie / uciekanie po nocy ( w dziwnym zakładzie pracy przypominającym hute żelaza)przed przerosnietym potworem ktory nie mowi a charczy bo zamiast jezyka ma wielką pyte.... khemmm.
- odkrycie w rodzinnym domu sekretnego pomieszczenia ( rodzice maja na wsi b. duzy DOM) w nim pelno konajacych , na wpol rozľozonych zwierzat gospodarskich ktore gniją ale zdechnac nie mogą.... wiec je dobijam ....makabra
w ten deseń miej- więcej.
sny dotyczace relacji z najblizsza rodzina to na parokrestynie byly... zawsze sie w nich mocno kłucilem z rodziną, bylem wręcz w stanie wojny z bratem / ojcem.
mysle że gmeranie w serotoninie ma ten chujowy wplyw na sny.
No teraz trochę z innej beczki, może bajeczki ale kto wie, trochę to religijne, taki gościu na tiktoku opowiadał, że te substancje grzebiące nam przy jakiś tam receptorach serotonergicznych, otwierają dostęp demonom czy jakimś tam złym bytom do naszej duszy i podczas tego właśnie paraliżu i horroru w głowie. Wystarczy wzywać Pana Jezusa "Boże pomóż" itp i kilka razy tak zrobiłem i to puściło.
Są może na tym świecie rzeczy które jest poza naszym pojmowaniem.
Wyobrazmy sobie pszczołę która myśli, że żyje własnym życiem, a tak naprawdę, żyje po to by zbierać miód dla pszczelarza, ale jest to poza jej pojmowaniem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/bol-plecow-ekstrakt.png)
Ekstrakt z konopi wykazuje wyższą skuteczność niż opioidy u pacjentów z przewlekłym bólem pleców
Ekstrakty z konopi pochodzenia roślinnego zapewniają lepszą ulgę w bólu oraz inne klinicznie istotne korzyści w porównaniu z opioidami u pacjentów cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców – wynika z danych z badania klinicznego opublikowanego w czasopiśmie Pain and Therapy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mefedron-zastepuje-ziolo-.jpg)
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat
Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/davidnutt030118.jpg)
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.