TALK - Rozmowy [H]

[paker]

jesli da sie za dużo wody ( moj kumpel raz dał 2 szklanki na 2 saszetki) to chodz bys przez filtr przelewał 20 razy to nic na nim nie zostanie i wtedy albo wylewasz i kupujesz nowe saszetki albo pijesz bez extrakcji

[Cleaner]

hmm, więc dziś wziąłem 3 saszety , rozpuściłem wszystko w około 200 ml wody, czyli wychodzi niecałe 70ml na saszetke, ale mniejsza z tym. przefiltrowałem wszystko na torebkach od herbaty (czytałem tu na forum, że doskonale się nadają), przesączyłem napierw połowe na jednym, później połowę na drugą torebke, wyglądało ok, jakieś biało pozostawało w tej torebce..., więc wziąlem te torebki, dałem na blat stołowy na słońce do wysuszenia, bo tak to miało przecież przebiegać. Ale po wysuszeniu nic żadnego białego proszku nie zostało, próbowałem wytrzepać te torebki, ale się nic nie daje.
I moje pytanie: Gdzie do cholery moje 1,5g benzydaminki? przez dotykanie torebek chyba się nic nie stało z nią??? Czy ona wsiąkła w tą torebke i tam siedzi i nie chce wyjść?
Jak zjem te torebki to to będize działać jak 1,5 g benzy czy dupa? bo ja już nie wiem, czy to dobrze zrobiłem
[ external image ]
powyżej te torebki, są troche białawe, ale czy napewno jest na nich cała benzydaminka? a te resztki proszku to mam za szkalni jak wyschła, bo z torebki nic nie wyleciało :(

[ksionc]

cleaner bo to musi być 25ml na saszetke a nie 70 :/ nie mniej nie wiecej czytanie nie boli http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/2265

[bob budowniczy]

jak lepiej przyjac benzydamine? zaladowac w kapsulki i polknac czy wymieszac z sokiem i wypic?

[Infamis]

Przesączajcie przez te worki po herbacie. Lepiej pogadać w jakimś dobrym towarzystwie po tym niż oglądać te gówniane halucynacje, coś podobnego (przynajmniej w moim wypadku przy 1000mg) do spida (jeśli chodzi o gadane). Ja to kiedyś wypiłem w sumie nie żałuje, ale nie widze powodu, aby to poraz drugi zażywać.

[g3no]

Witam, postanowiłem spróbować tego środka i pojawiły się pewne niejasności... Może najpierw opisze co i jak...
(sobota 13.05.06) Czyli, zacznijmy od śniadania (2 gotowane parówki zapite melisą:); właściwy start był o 9.45, wtedy zrobiłem ekstrakcje z dwóch saszetek; do godziny 11.15 miałem już wysuszoną benzo, którą niezwłocznie rozpuściłem w mniej więcej połowie szklanki wody mineralnej Żywiec o smaku cytrynowym. Chlapnąłem na raz – nawet podeszło, tylko czułem na gardle tą substancję przez kilkanaście kolejnych minut. Już wcześniej przyszedł do mnie koleżka(którego zawołałem żeby był moim przewodnikiem), który był czyściutki i o godzinie 11.20 byliśmy już w drodze (zarezerwowałem sobie na to cały dzień). Byłem nastawiony maksymalnie pozytywnie. Pierwszym efektem były szkliste oczy. Po mniej więcej 10 minutach zacząłem “coś” widzieć. Nie były to jednak żadne nachalne wizje: a to raz zobaczyłem(tylko ja) motyla, innym razem jakiegoś ptaka(raz żabę) i co jakiś czas dało się zauważyć przezroczyste kreski i kółka. Koniec. Poza tym zauważyłem, że mam wyostrzone zmysły i przez pierwsze 3 godziny sporo mówiłem i ogólnie czułem się “inaczej” jednak nie zauważyłem efektu zataczania się. Jeszcze można dodać, że gdy jarałem szluga to przez kilkanaście minut język i ślina miały smak tytoniu oraz dziwnie odbierałem czas, który dłużył się chyba... Nic nie jadłem przez 8 godzin, bo mi się nie chciało, wydawało mi się że coś jakby znieczuliło żołądek na głód lub jest czymś wypełniony, potem wrzuciłem dokładnie 4 batony i bułkę suchą (sporo bekałem chociaż cały dzień nic gazowanego nie piłem); źrenice normalnie reagowały na światło. Hm po przeczytaniu większości TR'ów myślałem, że po 1g coś konkretnego z tego wyjdzie skoro tam nawet i po połówce ładne jazdy mieli. Tak pomyślałem, że to może przez to, że ciągle byłem na dworzu, a na pierwszej stronie tego tematu jest napisane, że światło słoneczne rozprasza te halucynki...:| Choć w niektórych TR ludzie zarzucali z rana, więc za dnia... Widocznie zależy od człowieka. Nie wiem czy któryś ze składników, na który składał sie mój posiłek nie popsuł czegoś. Zastanawiam się nad wrzuceniem 2g we wtorkową noc lub później w tygodniu(co o tym myślicie? podwojona dawka czy może 1.5?). Być może większa działa podziała na mnie konkretniej? Napisałem całkiem sporego posta, ale we wcześniejszych postach i topicach o benzo nie czytałem o czymś takim. No może, że na kogoś tu to działa jak speed:).

PS Test na “machanie szybko ręką” raczej się nie powiódł; jeszcze pozostała kwestia spania, ale po całym dniu łażenia po mieście już wcześniej miałem uderzać w kime, ale jednak postanowiłem napisać to dziś jeszcze:).

Pozdrawiam

[nvm]

Jak na moje oko zdecydowanie za wcześnie zacząłeś. Haluny po benzydaminie są najbardziej intensywne, kiedy jest ciemno. W dzień są widoczne jedynie przy większej ilości zarzuconego cipacza.
Wg mnie do beznydaminy przewodnik nie jest konieczny, łatwo opanować się w chwilach zagrożenia, haluny nie są na tyle rzeczywiste.
Kolejna kwestia, to dawka. Dla niektórych po prostu 1g to za mało, niektórzy potrzebują więcej. Możesz rozważyć także wypicie kilku piw do cipacza, co może spotęgować doznania. Jeszcze ekstrakcja: może tu jakiś błąd zrobiłeś?
Generalnie nie nastawiaj się na wielkie przeżycia ze strony Tantum Rosa... Spójrz też na konsekwencje natury zdrowotnej, bo są dość duże w przypadku tego środka.
Pozdrawiam

[g3no]

Dzięki za konkretną odpowiedź!:) Przewodnika wziąłem ze względu na to, że czytałem o jakichś "robaczywych" projekcjach, a jak ja zobaczę pająka to kaplica:P - po prostu.
Miałem wczoraj chlapnąć coś do tego, ale nie wiedziałem jak mocne ma to działanie, więc nie chciałem ryzykować. Co do ekstrakcji to robiłem wszystko dokładnie według instrukcji z forum. Wody nalałem ok. 55 ml, napewno mniej niż 60, czyli trochę ponad normę, ale jeden użykownik we wcześniejszych postach napisał, że tym sposobem można lepiej przepłukać stuff od soli(której nie mam zamiaru chlać). Nie miałem lejka z prawdziwego zdarzenia, ale zrobiłem go z butelki, potem torebka od herby + gumka i lejemy. W szklance, w której mieszałem "to" dało się zauważyć benzo w postaci jakby startej gumki, o której również ktoś wspominał - więc pomyślałem, że wszystko jest dobrze. Po przelaniu roztworu przez lejek w szklance został na dnie biały osad - nie wiedziałem co to jest. Nalałem wody, wymieszałem i była to chyba sól, ponieważ się rozpuściła. Na wszelki wypadek przelałem przez lejek. I nie wiem czy to był dobry pomysł. Benzo ciągle była w wroku po herbie, ale w szklance pod lejkiem pojawiło się białe zamętnienie, już myslałem, że coś się rozpuściło, ale jednak w worku było tego sporo jeszcze. Potem suszenie pod lampką ok 20 minut i zdrapywanie łyżką tego. No i resztę opisałem wcześniej.
Miałem robić zdjęcia tego wszystkiego, ale byłem taki tym zaaferowany, że zapomniałem:P.
Jeśli chodzi o zdrowie to czytałem, że raz na dłuższy czas można to wrzucić. I chyba w tym temacie było napisane, że rzuca się to na nerki, wątrobe i w wypadku dłuższego używania bez większych przerw na wzrok. No i że długo się wypłukuje z organizmu(do roku). No w każdym razie długo(kilka miesięcy) już niczego nie wrzucałem(poza %, tytoniem i kofeiną), więc chciałem doświadczyć czegoś nowego i z tego co wyczytałem sposobał mi się ten środek:]. Tak więc będę chciał spróbować 2 gramów jeszcze w tym tygodniu i zobaczymy czy mi to zagra. Jak nic z tego nie będzie to odstawie to...

PS Dzisiejszej nocy spałem normalnie. Sny też raczej w normie. Nie wiem czy ta benzo jeszcze choć trochę działa, ale śmignie mi coś czasami w polu widzenia i nie wiem czy to real czy nie:P. A i w aptece koło mojego bloku dilują tym po 2.25, czyli chyba całkiem nieźle:]. Ciekawe jak w innych aptekach, bo mam ich tu kilka, dopiero teraz zacząłem na to zwracać uwagę xD.

Pozdrawiam!!!

[nvm]

PS Dzisiejszej nocy spałem normalnie. Sny też raczej w normie. Nie wiem czy ta benzo jeszcze choć trochę działa, ale śmignie mi coś czasami w polu widzenia i nie wiem czy to real czy nie]
Prawdopodobnie autosugestia. Zauważ też, że nawet bez stosowania środków odurzających, mogą pojawiać się krótkotrwałe cienie, ciemne plamki (od patrzenia na słońce) itp. Nie wszystko jest winą dragów. :)

A i w aptece koło mojego bloku dilują tym po 2.25, czyli chyba całkiem nieźle]. Ciekawe jak w innych aptekach, bo mam ich tu kilka, dopiero teraz zacząłem na to zwracać uwagę xD.

Pozazdrościć. Sprawdź też ceny innych rekreacyjnych leków, może trafiłeś na aptekę-oazę. ;-)