TALK - Rozmowy [H]

[Krwawy Mak]

Opiszę swoją historię związaną z benzydaminą. Jako, że jestem ciekawy świata chłopcem postanowiłem wypróbować również jakieś specyfiki z apteki, ponieważ znudziłem się paleniem zielicha i innych roślinek.
Więc w piątek tydzień temu kupiliśmy z kumplem po dwie saszetki cipacza, ja zrobiłem ekstrakcję (jak się później okazało chujowo to zrobiłem). No i wypiliśmy. Efekty baaaardzo słabe pomyślałem sobie, że zjebałem ekstrakcję. Jedyne co dostrzegałem to opóźnienie światła (kolorki latają).
Na drugi dzień będąc z deka zły postanowiłem jeszcze raz kupić dwie saszetki tantuma (tym razem sam zarzucałem). Postanowiłem nie robić ekstrakcji (Wiem, że nerki wyzywają mnie od skurwieli za 2g benzydaminy w ciągu 24h i 20g soli).
Z ogromnym trudem wypiłem te dwie saszetki z solą i po 10min zaczęło mi się kręcić w bani jak po niezłej ilości alko. Położyłem się do łóżka. Nie mogłem się ruszyć, czułem, że moja głowa i nogi ważą niesamowicie dużo. Postanowiłem otworzyć oczy i miałem przed oczami dzunglę. Po kołdrze dopieprza full robaków, jakieś węże, muszki itd (takie świecące się). Zamknąłem oczy, strasznie chujowo się czułem przez tą sol i wiedzialem, że będe później rzygał. W pewnym momencie zaczęły się NIESAMOWITE efekty dźwiękowe. Słyszę jak ktoś puka w drzwi, otwiera klamką, słyszę otwieranie okien, wiertarkę (b. realistyczne, tak jakby ktoś wiercił obok mnie).
I tak aż do rana. Efekty generalnie dobre jak na taki tani środek ale nie radziłbym z tym przesadzać bo tyle soli+benza bardzo źle działają na nerki i wątrobe zapewne. pozdro

[newbe]

2 saszety to nic ;]
wyproboj 4 + zielone, to dopiero ogień

[jaitylkoja]

kurwa mać od 3 dni czytałem ten wątek i wreszcie doszedłem do jebanego końca. Możecie mi pogratulować :-)

Chyba spróbuje zarzucic kiedyś, na pewno uderze wtedy na jakąś impreze hardcore drum&bass... ziuuuuuuuuuuuuum :cheesy: chociaż chyba nikt nie psiał że próbował ten specyfik na baletach :-p troszke baczki też się zawsze przyda. Może być siesznie/stresznie heh ogólnie szukam jakiegoś ciekawego psychodeliku a po kilku próbach z dxm pogrzebałem swoje nadzieje na znalezienie czegoś co nie zamulałoby mnie jak dxm a przy okazji dawało jazde po maksie. Ewentualnie ewakuuje się do kumpla który mieszka blisko (lepiej mieć wszystko zapięte na ostatni guzik). Nie mam skłonności do panikowania, jedynie na widok pszczół uciekam z krzykiem a tu pojawia się wątek osławionych robaczków. Zawsze występują?

[papawer somniferum]

U mnie nigdy nie wystepowały żadne robaki. Ale nie dziwi mnie ze u innych wystepuja bo po benzydaminie są takie przywidzenia ze wydaje sie ciągle ze sie cos widziało a tego nie było wcale. I łatwo sie tego przestraszyc. Strach jest nawet dość silny io silne wkrety przy tym są ale to wszystko jest wykurwiście przyjemne jakies, jakby w jakiejs bajce. Jakbym sie nie przejmował wcale tym. Zupełnie jakbym był w jakims innym świecie bajki gdzie nic nie jest prawdziwe. Zajebista sprawa.
Przynajmniej na mnie tak to działa. Z tego co czytam to na innych troche gorzej. Ale też ciekawie.
Tylko na drugi dzień jest bartdzo nieprzyjemny stan. Ale wiadomo ze za przyjemnośc trzeba duzo płacic niestety. :-/
W sumie to dobrze bo gdyby benzydamina dawała nawet zejście przyjemne jak przy DXM to bym ja tez brał codziennie a tak to raz na kilka miesięcy i nie częściej. :-)
Typowo rekreacyjny narkotyk. Nie da sie brac naogowo. <_<

[Adam Selene]

Raz podrózowałem z benzydaminą i odnioslem wrażenie, że strach to nieodłączna część tripa. Po MJ jest euforia, po benzydaminie strach :-)
Całkiem przyjemne, jak człowiek lubi się bać.

[papawer somniferum]

To u mnie jest jakby odwrotnie.
I po benzydaminie i po MJ jest zarówno euforia jak i strach. Tylko że po benzydaminie euforia jest dużo silniejsza a strach jakby nierealny, niewazny. Euforia go przebija.
Duzo przyjemniej niz po MJ.

[Maly1989]

Mam pytanie.PAtrzac na opisy waszych tripow musi byc fajnie zwlaszcza ten strach(lubie sie bac)narazie eksperymentowalem tylko z DXM i kodeina.Wiec jaka dawka na poczatek?chodzi mi juz o konkretna jazde i haluny, oraz ile kosztuje Tantum Rosa??

[papawer somniferum]

Myśle ze 1g bedzie w sam raz. 0,5 to troche za mało, a 1,5 moze byc za duzo.
1g to 2 torebki. Jedna kosztuje cos ponad 3zł. Czyli jakies 6,50 zapłacisz, ale warto.

[newbe]

Mam pytanie.PAtrzac na opisy waszych tripow musi byc fajnie zwlaszcza ten strach(lubie sie bac)narazie eksperymentowalem tylko z DXM i kodeina.Wiec jaka dawka na poczatek?chodzi mi juz o konkretna jazde i haluny, oraz ile kosztuje Tantum Rosa??

http://talk.hyperreal.info/viewtopic.php?t=10822

[Iwan]

Ja wczoraj kupowałem mr.cipacza i zapłaciłem 2,68zł za jedną. A dzisiaj nocka na BXM. Tylko nie wiem czy coś tej benzy jeszcze nie zostało na chusteczkach. Były wyschnięte i wyglądało jak sól. Trochę zlizałem tego (było słone) i jeszcze zjadłem kawałek chusteczki. To chodzi o fragmenty najbliższe "sercu" sączka (chusteczki) gdzie lałem roztwór. Ale jak ten proszek ze środka właśnie wypiłem ze Schwepsem to już mi się nie chciało jeść ani zlizywać jeszcze bo trochę w pierwszej chwili jest ochydne. Ale szybko przechodzi ale nadal jest taki posmak i chce się pić i język znieczulony... To dopiero mój drugi raz z benzydaminką (pierwszy ze dwa lata temu) a pierwszy z BXM :)