TALK - Rozmowy [H]

[Nozer]

Strzały, strzałami, ale miałeś zgnić za kratami. Wywinąłeś się jakoś?

Czekam az odbedzie sie rozprawa i zaakceptuja moja propozycje i ugode z prokuratorem. Zajebista szansa ze sie wywine przy minimum konsekwencji. ;)

[Veramid]

Zaakceptują skoro prokurator jest skory do ugody- więc nie strzelaj złotymi.

[DorianGray]

Zdecydowanie, byłby to bardzo głupi pomysł w takiej sytuacji. :)

[MartwyNarkoman]

Własnie głupio popełniać samobójstwo, kiedy się nie układa. Najlepiej zajebać samobója po uzyskaniu jakiegoś sukcesu, tak znienacka, żeby wszystkich wprowadzić w konsternację.

[Veramid]

Mnie też się po chuju nie układa i ułożyć nie chcę od dawna. Przyszłość jest nie pewna i zmienna. Gdyby każdy strzelał samobója przy dość poważnych życiowych problemach, to by na świecie się bardzo przerzedziło. @up już wiem: chciałeś obejrzeć samobójstwo na żywo

[MartwyNarkoman]

No to też :D. Poza tym walczę z przeludnieniem.
Samobójstwo, eutanazja, aborcja, ludobójstwo - czy to nie brzmi pięknie?

[Alenn]

Zyciowe problemy, zalezy o czym mowimy.
Ciezej jest podolac problemom psychicznym z tym czasem nie da sie wygrac.

[Veramid]

dlatego psychiczne staram się zaćpać

[MartwyNarkoman]

zaćpywanie problemów psychicznych, to jak kojenie pragnienia słoną wodą ^^

[WhatsNewInBaltimore]

Ja zaś nie wyobrażam sobie popełnić samobójstwa, choć myśl o nim przewijała się w moich konsternacjach setki, jeśli nie tysiące razy. Ktoś tu wspomniał o samobóju znienacka. Ja tam marzę o fikcyjnym uśmierceniu się, wyjechaniu gdzieś w pizdu i zmianie tożsamości. Oczywiście pogrzeb nagrywany jak koncert w formie "pro shot", a później dokładna analiza zachowania ludzi, którzy na ten pogrzeb by przyszli.