rafi333 pisze:mam kolege ktory pije od8 lat dzien w dzien ale ostro daje tylko w wekendy-w poniedzialek wstaje rano do pracy i nie ma zadnych objawow odstawienia alko- wytrzymuje do 15-tej po czym wypija 5-6 piw po poludniu jak to mowi na dobry sen
Przypomniała mi się taka sytuacja z nim związana. Raz poprosiłem go, żeby po pracy mnie gdzieś podwiózł samochodem. Załatwiliśmy sprawę i jedziemy do niego do domu a gość jakiś ni to wkurwiony ni to poddenerwowany, wierci się cały czas, odpowiada niechętnie. Pytam czy wszystko ok czy może ma jakieś inne plany, które mu zaburzyłem. On że wszystko gra. Jak dojechaliśmy pod jego blok to wypierdolil z samochodu jak z procy prosto do spożywczaka nieopodal. Wyszedł z niego z siatką piw i jednym już otwartym, którego gdzieś z połowę wypił duszkiem jak stał. Wtedy skumałem że on przez całą drogę myślał tylko o tym żeby wreszcie przywalić procenty bo zżerało go ciśnienie. Wcześniej myślałem że po prostu lubi sobie wypić bo nigdy nie robił przy mnie takich akcji ale w tamtym momencie dotarło do mnie jaka to jest siła, z którą on co dzień się musi mierzyć i że ta siła nim rządzi. To jest dla mnie właśnie alkoholizm.
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Blu, gdyby żona Twojego ziomka, wyjechała z dziećmi na urlop, a on zostałby sam na jakiś czas, jak myślisz, jakby się to skończyło?
Spłynąłby rzeką wódy do rynsztoka.
W swojej obecnej pracy poznałam osobę, która z powodzeniem przepracowała na bani 15 lat. Niewiele było w tym czasie potknięć, ot przyjście na kacu, pomieszanie czegoś w papierach. Zdarza się każdemu.
Do czasu. Nie wiem, co się stało, że cała iluzja zawaliła się jej na łeb, w każdym razie 2-3 lata przed emeryturą została dyscyplinarnie zwolniona za picie na umór podczas pracy.
To mnie zawsze najbardziej przerażało: wychodzisz z domu z silnym postanowieniem, że nie będziesz pić, obiecujesz to sobie, powtarzasz w głowie kilkanaście razy, robisz plany na następny dzień, by mieć motywację, a następnie budzisz się dwa dni później z gigantycznym kacem i mglistym wspomnieniem o tym, co właściwie się stało.
Koszmar.
Melancthe pisze:Układ nagrody działa dopóki obracasz się w bezpiecznych schemacie.
Blu, gdyby żona Twojego ziomka, wyjechała z dziećmi na urlop, a on zostałby sam na jakiś czas, jak myślisz, jakby się to skończyło?.
nutella-cole pisze:
A brzmi następująco : JAK RADZICIE SOBIE Z ZAPRZESTANIEM PICIA PO KILKUDNIOWYM LUB NAWET O DUŻO WIĘKSZYM CIĄGU ??
Za to z wódką sie pozegnalem z ponad rok temu , po kilku latach ostrego chlania znienawidzilem ten stan przez to jak wplywal na zachowanie i organizm , nie robie juz sobie siary i nie rzygam co bylo norma
taki cwany a browary wale co , ale po paru piwach pojde spac a nie odpierdole jakiejs chujowej akcji na nieswiadomce i rano bedzie mnie suszyc a nie wyrywac wnetrznosci,
a i jeszcze marihuana pomaga, prochy tylko na poczatku zastepuja wode a po czasie i tak wali sie co popadnie
The Light pisze:Mam przykłady wokół siebie i myślę że wielu forumowiczów może takie podać.
Co do uzależniania z przyczyn genowych to śmiem twierdzić, iż to jest wyssana z palca bzdura. No proszę Was... Bardziej rękę tutaj przykłada styczność z alkoholem od dziecka. Dzieciak widzi i się uczy: piją i się fajnie bawią, czyli to jest fajne. Przepraszam za to poprzednie niezbyt stylistyczne zdanie, ale wiecie, co mam na mysli. A już samo zakotwiczenie cywilizacji łacińskiej (zachodniej) w kulturze alkoholowej jest kolejnym krokiem w kierunku alkoholizmu i tak ewolucja nas przystosowała do C2H5OH.
No i to chujostwo jet dostępne na każdym kroku. U mnie tak to się zaczynało bardziej pogłebiać, bo kiedy nie było czego innego, to wtedy wpadał substytucyjny alkohol, dalej już wiecie.
Pozdro from ciemne i zimne Kujawy
Blu pisze:[...] Bez kitu jego żona ma całą taktykę postępowania, która ma na celu jakoś ogarnięcie jego picia. To jest współuzależnienie. Grają w te gierki już ze sobą jakieś 7 lat.
Wszystkie teorie o 'normalnym funkcjonowaniu' po alkoholu można wsadzić między bajki, tuż obok 'zostawię pół worka na jutro' i 'ćpam na sportowo'.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut-ekranu-2025-01-15-o-12.17.13.png)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/lsd_may_offer_viable.jpg)
Jednorazowa dawka leku psychodelicznego zmniejsza objawy zespołu lęku uogólnionego
W prestiżowym czasopiśmie JAMA opublikowano wyniki badania klinicznego fazy 2b, które rzucają nowe światło na leczenie zespołu lęku uogólnionego (GAD – generalized anxiety disorder).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.