Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Większość informacji na temat odurzania oraz nowości sie czerpię:
z hyperreal.info
1791
82%
z wikipedii
62
3%
od znajomi
148
7%
z innych żródeł
172
8%

Liczba głosów: 2173

ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 36 z 96
  • 507 / 10 / 0
Eh.. i tutaj musze wkleić swoje pięć groszy, dlaczego do ku*wy nędzy ludzie za uzależniania, samobójstwa itd obwiniają fora, gry, internet itd.. każdy ma rozum i odpowiada za swe czyny tak?

Czytaj więcej na: http://talk.hyperreal.info/zanim-miesz- ... z1M5hP6BDh

Przestan pierdolic bo żal dupe ściska.... zanim moja ćpuńska natura (zakładając że jest taka od urodzenia) doprowadziła by mnie do przycpania opio w innym trybie niz internet.. czyli ksiązki czytanie kombinowanie i w koncu wykonanie/wyhodowanie opio samemu to miałbym grubo po 25 wtedy psychika inna i byc może nawet bym ich nie sprobowal... dzieki netowi ten proces uległ wielokrotnej akceleracji i pierwszą kode wypiłem w wieku lat 16 dzięki.. hypowi, inaczej bym nie wiedział że w leku na ząb jest pochodna morfiny. Nie wiem na ile dłuzej by ten proces trwał bez netu... ale myślę że duzo duzo dłuzej.
  • 1241 / 9 / 0
@miklen ty szukasz sobie winnych
i obarczasz wina za swoje cpanie internet ...
i gdybasz gdyby to by bylo inaczej to bym byl inny

sam jestes sobie winny pogodzic sie z tym czas
  • 984 / 6 / 0
żyjemy w szczęśliwych czasach gdy dostępność do informacji jest bardzo łatwa, i myślę że to dobrze. Nie zwalnia nas to od logicznego myślenia i podejmowania świadomych decyzji, raczej jest trudniej podjąć decyzję gdy ma się więcej danych.

Myślę że nie należy obwiniać źródła informacji o sposób w jaki ją wykorzysta użytkownik. Myślę że po prostu leki z kodą powinny być na recepte, jak i pseudoefedryną (myślę że w dzisiejszym "russian coctail'u" się cała ładnie utleniła :).

Problem polega dziś na tym że wynalazcy są o krok przed legislacją, natomiast ustawodawcy pozostają niedouczeni. W tej sytuacji gdy dragi przestały się ograniczać do zioła spida piguł i kwasa należy się zastanowić nad sensownością takiego podejścia.

Proszę bardzo, legalny kurewniemocny opiat - dermorfina. Całe listy nowych ketonów czy oksazoli nie wspominając o fenetylaminach i tryptaminach...

Czytało się książki i "dzieci z dworca zoo" na ten przykład (wspominałem kiedys) mogą wywołać różne reakcje, od skrajnego obrzydzenia po ciekawość i chęć spróbowania.

Ja ostatnio po poczytaniu wątków opiatowców zrezygnowałem z postanowienia które brzmiało - jak będzie dobry hel i higiena to przyjmę w kanał... Niee, nie z moimi predyspozycjami.

Tak, wrzucałem doustnie morfine i kode, na szczęście dostęp do pierwszej był okazjonalny a druga mnie nie urzekła.

Ludzie podejmujcie świadome decyzje a nie narzekajcie że to wina dostępu do informacji. Prędzej czy później większość z Was będzie/ma/miała łatwy dostęp do różnych narko. i co wtedy?
głupio wyszło...
  • 3 / / 0
Czytam to forum od paru dni... Narkotykami zainteresowałam się tak naprawdę z dnia na dzień po przeczytaniu słynnej książki Rosiek "Pamiętnik narkomanki", która w jakiś sposób zachęciła mnie do ich spróbowania. Na początku to była tylko ciekawość jak dana substancja działa na człowieka i informacji zaczęłam szukać w sieci, gdy przypadkiem trafiłam tu. W niewielkim stopniu zdawałam sobie sprawę jakie niesie ryzyko tego "pierwszego razu". Pierwsza myśl - Wziąć tylko raz i zobaczyć jak to jest... Po prostu doświadczenie tego na sobie. Twardo nastawiona byłam na kodeinę - całkiem przypadkiem akurat mam w domu thiocodin ( dafalgan codeine pominę) . Szukałam tu tylko w jakich ilościach zacząć żeby się od razu nie zabić. Czekałam na dzień gdy będę sama w domu, wypadało by to dzisiaj, na tę chwilę. Przez ten czas o narkomanii dowiedziałam się cholernie dużo. Przez te parę dni zainteresowanie tego typu używkami itp. u mnie narosło, mimo iż na co dzień przykładowa Gałka muszkatołowa spoczywająca w koszyku z przyprawami czy mak w naszym ogródku nie miał dla mnie specjalnego znaczenia. Weszłam tu dziś żeby jeszcze raz przypomnieć sobie proporcje, czytając kolejny artykuł w którym to był jakiś kluczowy dla mnie dopisek o zaczynaniu tego uzależnienia. Trafiłam na ten wątek. Dopiero po zgromadzeniu tylu informacji i poznaniu jakiegoś zbliżonego toku myślenia takiego człowieka ( a myślę o psychologii) przez setki przeczytanych tu postów właśnie uzależnionych ludzi... Zdałam sobie sprawę, że dla paru godzin "odlotu" i zajebiście przyjemnych odczuć w porównaniu z dalszymi konsekwencjami tak naprawdę NIE WARTO. I jeszcze raz klarownie napiszę, że własnie to forum gdzie potencjalnie szuka się tylko jak i w jakich proprocjach zażyć "tantum rosa" czy inny podobnie działający specyfik przeznaczony do zupełnie innych celów, otworzyło mi oczy . W jakiś sposób zapobiegło temu co niewinnie chciałam zrobić, bo teraz zapewne leżałabym na dywanie będąc w innym świecie, albo starzy znaleźli by mnie już nieprzytomną. To, że narkotyki są be, uzależniają itp. znaczyło dla mnie tyle co napis "palenie zabija" na paczce moich ulubionych papierosów - które dokładnie w tym momencie wyrzucam do kosza i do tej pory nie rozumiem dlaczego przez tyle czasu paliłam. Nie muszę tłumaczyć dlaczego ową przygodę (z kodą) chciałam zacząć. Powód jest ten sam i niezmienny co w innych przypadkach - problemy w rodzinie, chęć ucieczki od realnego świata, czy zwykła ciekawość. Cieszę się tylko, że w ostatniej chwili uświadomiłam sobie jaką głupotę robię. To, że mogę się jeszcze uratować, bo mimo silnych zamiarów nie zaczęłam. Tak naprawdę, dziękuję użytkownikom i wszystkim, którzy napisali te "instruujące" artykuły tym samym zaprzeczam początkowym postom w tym wątku i jestem na to dowodem.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
Samotność to taka straszna trwoga...
  • 576 / 6 / 0
Brawo brawo nie bierz opio a skoro cie książki tego typu inspirują do brania to powiem ci że to kiepsko bo ja dawniej też tak miałem grzałem czy nawet zanim zaczynałem jednocześnie czytałem np ĆPUNA i nie robiło to na mnie wrażenia tak się wydaje do czasu kiedy się samemu swojego dna nie doświadczy czasem sporo razy... ale ty nie musisz a od kody to większość zaczynała z opio pewnie zauważyłaś ja osobiście od tramadolu.. ale jeden kit... Ogólnie chodziło mi o to że skoro tego typu książki zachęcają cię do brania to odpuść sobie ich czytanie bo mnie też nakręcały często i też działały w ten sposób a to zle wroży pisze tu ze swojego dośw nie mówie że to jedyny czynnik ale mogą się przyczynić do złej decyzji u osoby ktora nie jest wtajemniczona. Fajnie że tak zadecydowałaś tak 3maj. Pozdro.
"..Aaach...widzę złoty brzegu piach i mijając kiście liści zapuszczam się do iście tajemnego świata..."
  • 927 / 6 / 0
qrne, zebym to ja tak myslec umial jak bylem malolatem.
fucktycznie, opiopodobne przewaznie nic dobrego nie robia, poza kilkoma godzinami przysypiania.
a zyc ludzkich zmarnowaly fhuj.
oxcytocyna - jeszcze raz - dobra decyzja, masz musk pracujacy dobrze, tak dalej czszymac.
  • 3 / / 0
Kaamil1922 - Literatura i opisy "przeżyć" owszem nakręcają ( teraz już mniej), ale mimo to dalej je czytam ;) Podobnie jak forum. Po prostu interesuje mnie wpływ narkotyków i psychotropów na organizm i sposób myślenia człowieka, który ma z nimi kontakt. Myślę, że taka wiedza mi JUŻ nie zaszkodzi, a w niedalekiej przyszłości być może przyda. Postanowiłam sobie nie próbować i jestem pewna, że tak zostanie. porucznik - dziękuję za miłe słowa :) Ni cholery nie żałuję, że tu trafiłam. Osobiście przeciwko ćpaniu nie jestem - jeśli taka osoba w pełni zdaje sobie sprawę z zagrożenia. Dalej to jej wybór i uważam, że nie ma sensu się w to wtrącać i narzucać swojej pomocy (podobnie jak z palaczem). Jedyne co dobrego można zrobić to ją uświadomić. Wierzę w to, że kiedyś przy moim nazwisku będzie widniał dopisek "psycholog (kliniczny)" - marzenie zrealizowane ciężką pracą i dążeniem do celu.
Samotność to taka straszna trwoga...
  • 1615 / 28 / 0
Twoje podejście do tematu jest bardzo rozsądne. Podchodzisz tak ostrożnie do tematu opiatów/opioidów, czy do innych substancji psychoaktywnych również?

W moim przypadku rozsądek ustąpił ciekawości.
  • 927 / 6 / 0
kolego, czy to zdjecie tego szefa z kolumbi?

ciekawosc- mysle ze to glowny powod '1wszego razu" , przynajmniej u chlopcow.
u mnie tak bylo, u wielu moich kolegow sie zaczelo po prostu z ciekawosci. zadne depresje, zadne zalamania, zadne rozbite rodziny...
ciekawosc, a po zobaczenie ze jest "fajnie" - coraz czesciej, coraz czesciej, az za ktoryms razem budzisz sie na glodzie i tak mija kilkanascie lat.
  • 1615 / 28 / 0
Tak, to zdjęcie kokainowego Pabla.

Mówią, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła. Rzecz w tym, że ja z natury jestem ciekawy...

A jeśli chodzi o opiaty/opioidy jakoś mnie nie urzekły, bo działają na mnie jakoś słabo. Choć muszę przyznać, że zanim zdecydowałem się spróbować kodeiny był pewien dreszczyk emocji. Tyle się czyta na tym forum o problemach ludzi uzależnionych, o tym jak sobie pokomplikowali życie. To na prawdę daje do myślenia.

Po Twoich postach poruczniku, widać że wiele przeżyłeś i masz duże doświadczenie z tymi substancjami. A także widzę od produkcji po ich "utylizację". Chyba wiedza w Twoim przypadku może okazać się zgubna. Niebezpieczna umiejętność.

Jeśli chodzi o inne używki z którymi mam kontakt od lat, to radzę sobie z odpowiedzialnym ich używaniem. Mam tu na myśli przede wszystkim kokainę oraz MDMA, ale także marihuanę i alkohol. fety nie wymieniam, bo od lat nie używam, nawet okazjonalnie.

Jestem ciekaw, jak zadziałały by na mnie mocniejsze opiaty/opioidy. Czy po ich spróbowaniu było by ciśnienie żeby zapierdolić kolejny raz? Czy podziałało by na mnie w satysfakcjonujący sposób? Tego nie wiem, być może się kiedyś przekonam.

Rozsądek podpowiada mi abym tego nie sprawdzał, a ciekawość i chęć poczucia tego przyjemnego stanu którym wielu się zachwyca jest bodźcem by jednak spróbować.
ODPOWIEDZ
Posty: 951 • Strona 36 z 96
Newsy
[img]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"

W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.

[img]
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu

Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.

[img]
Kokaina w gumie do żucia

Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.