Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
aha, opaty wyolbrzymiaja cechy czlowieka, tzn:
- jezeli ktos przed cpaniem byl hujem, to stajac sie cpunem stal sie superhujem
- jezeli ktos before cp lubil sie modlic - to po wjebaniu sie stawal sie devotom
- jezeli ktos before cp byl OK, to podczas ciagu dalej byl OK, podzielil sie z glodnym ostatnim centem naprzyklad
ze majac pelna pompke juz ci NIC nie jest potrzebne ?
taaaa, ale zycie jest wtedy puste jak huj.
wlasnie o to chodzi zeby cpac i do tego zyc wmiare normalnie - pracowac, smalic (jak stanie), miec hobby jakies, kilku znajomych z kregu pozacpunskiego, itd
wiekszosc fucktycznie - 100% czasu za fajansem smigala, ale chyba nie dlatego ze lubili smigac, tylko dlatego ze pipy i zalatwienie tovary pochlanialo im 100% dnia.
teraz, u mnie w gminie te % sa jeszcze wieksze na kozysc "normalnych" ludzi.
uczciwie pracujac mozna easy zarobic 200-300 dziennie (w kieszeni).
a kupujac H i nie wariujac - mozna grzac za 50-100 na dzien.
Wielu jest ludzi ktorzy maja rodziny, pracuja na normalnych zasadach w normalnych firmach - krawat, biala koszula itp. - a jedzie taki po pracy, dzwoni, bierze 10 toreb na stacji benzynowej, i ma na 20 nastepnych godzin.
Ciesze się że potem już ich nie było bo pewnie bym się wjebał mocno. Pomimo że od tamtych czasów miałem kilka lat przerwy od wszystkiego (oprócz demonizowanych na tym forum alko i czekolady) ostatnio jest u mnie niezdrowy comeback w kierunku RC. Wiele stanowisk było tu przedstawionych i poglądów nie wykluczających się wzajemnie.
Kiedyś myślałem że wszystko powinno być legalne, jak ktoś jest na tyle głupi żeby się zaćpać to jego brocha. Po tym co zobaczyłem jak mieliśmy w kraju "legalizację" i mefedron za rogiem trochę mnie to przeraziło. Uważam że delegalizacja jest konieczna ponieważ ludzie są za słabi na dragi, ciekawe ile dzieciaków się wjebało w mefa. I ja w nim upatruję problem i u siebie chociaż nie miałem nigdy ciągów wielodniowych.
Opiaty czy opioidy to jedne z najsilniej uzależniających substancji i dostęp do nich powinien być ograniczany i utrudniany jak to tylko możliwe. Podobnie do innych rzeczy typu M1 B1 MetE itp. chociaż te ostatnie bardzo polubiłem.
Jednocześnie uważam że marihuana powinna być zalegalizowana :-)
Oto zasady pewnego mądrego człowieka, którymi kieruję się od dawna:
1.Narkotyki są najlepszymi instrumentami, służącymi do poszerzania „pola widzenia” i rozszerzania naszej świadomości.
2.Korzystanie z owych substancji wiąże się oczywiście z nie lada przyjemnością.
3.Każdy narkotyk powinien być brany w konkretnym celu a wyniki eksperymentu powinny być zapisywane.
4.Jeśli narkotyki są brane z czysto hedonistycznych przyczyn, trzeba mieć na uwadze czy umiemy to kontrolować i również zapisywać efekty naszej pracy.
5.Wszystkie narkotyki powinny być dostępne dla dorosłych
6.Nadużywanie narkotyków jest głupota i prowadzi do naszego upadku. Chodź przyznam szczerze, że wielokrotnie mam ochotę upaść na samo dno. Ale mając silną wolę jesteśmy jesteśmy stanie nad tym zapanować.
7.I na koniec korzystanie z substancji psychoaktywnych sprzyja ewolucji człowieka pod względem i psychicznym i fizycznym.
Tyle. Wielkiej filozofii w tym nie ma:)
toshiro mifune pisze:hmm a mnie najbardziej do opiatów zachęciła książka "My dzieci z dworca ZOO" ja to całkiem zboczony jestem. eksperymentowałem z prawie wszystkim, a natura jest taka że udane eksperymenty się powtarza. Jakieś 8 lat temu na ulicy były tablety na morfinie, takkie speedbale że po zjedzeniu było uczucie mega orgazmu i pływania w mleku, muzyka schodziła na drugi plan na imprezie.
Ciesze się że potem już ich nie było bo pewnie bym się wjebał mocno. Pomimo że od tamtych czasów miałem kilka lat przerwy od wszystkiego (oprócz demonizowanych na tym forum alko i czekolady) ostatnio jest u mnie niezdrowy comeback w kierunku RC. Wiele stanowisk było tu przedstawionych i poglądów nie wykluczających się wzajemnie.
Kiedyś myślałem że wszystko powinno być legalne, jak ktoś jest na tyle głupi żeby się zaćpać to jego brocha. Po tym co zobaczyłem jak mieliśmy w kraju "legalizację" i mefedron za rogiem trochę mnie to przeraziło. Uważam że delegalizacja jest konieczna ponieważ ludzie są za słabi na dragi, ciekawe ile dzieciaków się wjebało w mefa. I ja w nim upatruję problem i u siebie chociaż nie miałem nigdy ciągów wielodniowych.
Opiaty czy opioidy to jedne z najsilniej uzależniających substancji i dostęp do nich powinien być ograniczany i utrudniany jak to tylko możliwe. Podobnie do innych rzeczy typu M1 B1 MetE itp. chociaż te ostatnie bardzo polubiłem.
Jednocześnie uważam że marihuana powinna być zalegalizowana :-)
// skracaj cytaty misiek. A za kolejnego takiego posta wlepie Ci warna - jacok
POZWOLĘ SOBIE ZACYTOWAĆ JEDNEGO Z POLSKICH RAPERÓW [imho króla Horrocoru] Słonia:
Jeśli ktoś w życiu zbłądził, to nie z powodu wersów
Tylko przez własną głupotę, która podpowiada sercu
Chcą tłumaczyć morderców, samobójców i gwałty
Zwalić winę na muzykę za to, że świat jest brutalny
Te klauny chcą obwiniać gry, książki i filmy
Podczas kiedy każdy z nich jest sam sobie winny
Czaisz? Jebać idiotów tępe skurwysyny
Każdy człowiek z osobna odpowiada za swe czyny
Jak masz ciężkie rozkminy to zabukuj psychiatrę
On przepisze Ci tabletki i doradzi terapię
Life is brutal.
wtf?! .. i ja to napisałem? grubo.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
Chatbot AI Reddita „pomaga” w leczeniu bólu. Wśród rekomendacji: heroina
Reddit w pośpiechu wycofuje swojego nowego chatbota AI o nazwie „Answers” z dyskusji na tematy zdrowotne. Powód? Przeczytajcie.
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
