Wszystko, co dotyczy hodowli/uprawy grzybów psylocybinowych.
ODPOWIEDZ
Posty: 1698 • Strona 160 z 170
  • 605 / 156 / 0
@SkutooczyPsychodelik To chyba kwestia słabych genów. Ja zauważyłem, że przy schemacie: wyrosną ci grzyby -> pobierzesz zarodniki -> zaszczepisz grzybnię -> wróć do punktu pierwszego, to z każdym kolejnym printem jest więcej właśnie takich mutacji. Owocniki się wykręcają, mają podwójne nogi, kapelusze są nieregularne i brakuje im błonek itd.
Zazwyczaj zbierałem je z całą resztą jak dany rzut dojrzał, chociaż niektóre pojedyncze sztuki wcześniej, bo wrastały się w inne, proste grzyby.
Są metody selekcjonowania genów, ale się na razie w to nie bawiłem.
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 5 / 2 / 0
Witam, mam grzybnie Mexican GrowKit 250 ml. Tak więc zgodnie z jakimś filmikiem znalazłem ją wodą, następnie wstawiłem do zamrażarki na 12h, później wstawiłem do specjalnej folii. Mam już te grzyby chyba z tydzień ale zupełnie nic nie urosło. Proszę o pomoc!
  • 279 / 42 / 0
Kurwa miałeś wsadzić do lodówki a nie zamrażarki %-D
Zabiłeś grzybnię - śmietnik
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
  • 111 / 31 / 0
Witam wszystkich. W temacie growkitów jestem dość świeży i mam (przynajmniej jak na razie) jedno pytanie. Mianowicie jak wygląda sprawa z pierwszym namoczeniem ciastka i pozostawianiem go na 12h w lodówce. Według forumowego tutorialu tak właśnie należy zrobić, jednak w instrukcji producenta wskazane jest namoczenie trwające 5 minut po czym po odsączeniu od razu można (a właściwie trzeba) przystąpić do dalszych kroków tj. wsadzenie ciacha do torby i tak dalej. Gdybym teoretycznie miał brać się za hodowlę to jak mam postąpić, czy moczenie +/- 12h w lodówce jest niezbędne czy może też zbędne ale zalecane czy może też jakaś inna opcja. Z góry przepraszam za, jak zakładam trywialne pytanie, jednak jak wspomniałem jestem w temacie jak na razie zielony a wychodzę z założenia, że jak się za coś bierze to lepiej być w 100% pewnym tego co się robi. Pozdrawiam.
"Naznaczona blizną haju twarz narkomana"
  • 279 / 42 / 0
Chyba zamówiliśmy u tego samego producenta bo u mnie też podali w instrukcji 5 minut moczenia. Zastosowałem się do tego i zadziałało :) :grzybki:
Myślę, że po pierwszym rzucie można wstawić śmiało do lodówki na 12h. Tylko z zamrażarką nie pomyl tak jak kolega wyżej %-D
You're an addict. So be addicted. Just be addicted to something else. Choose the ones you love. Choose your future. CHOOSE LIFE !!!
  • 5 / 2 / 0
Siema!
Mogę grzyby wyglądają w ten sposób. Proszę nie krytykować tej pleśni, która się pojawiła na grzybni. Totalnie zjebałem sprawę sam nie wiem dlaczego. Czy grzyby nadają się już do zbiorów?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 5 / 2 / 0
09 kwietnia 2019sbezel pisze:
Hej, mam pytanie odnośnie swojej kolekcji. Zauważyłem, że kapelusze zaczynają pękać i się strzępić, oraz że jeszcze nie do końca rozwiniętym grzybkom pękają te błonki. Macie jakieś pomysły?
Cześć, powiedziałbyś skąd kupiłeś grzybnie i jak uprawiałeś te grzyby? Bardzo ładne ci urosły i chciałbym wiedzieć jak to zrobiłeś. Mogę niestety nie są tak okazałe.

Scalono — CAF
08 lutego 2024Szponciciel pisze:
Kurwa miałeś wsadzić do lodówki a nie zamrażarki %-D
Zabiłeś grzybnię - śmietnik
Mimo, że wsadziłem do zamrażarki nie uszkodziłem wcale grzybni i grzyby wciąż urosły więc no jest git. Widziałem też na internecie, że niektórzy normalnie właśnie do zamrażarki wrzucają. Przy okazji chciałbym zapytać jeśli chciałbym użyć grzybni po raz 2 dlaczego muszę ją wrzucić do zamrażarki?, nie mogę jej po prostu zostawić i czekać aż urosną. Zamrażarka według mnie działa tylko do przechowywania, żeby powstrzymać proces rośniecia, nie ma na celu żadnego pobudzenia zarodników do rośniecia.
  • 6 / / 0
Siemka!

Dopiero zaczynam swoją przygodę z hodowlą grzybów i mam kilka pytań na które nie mogę znaleźć prostej odpowiedzi w necie.
Czy jakiś doświadczony mykolog uchyliłby rąbka tajemnicy sztuki hodowli? %-D Zakupiłem growkit Golden Teacher i pierwszy rzut wyszedł mi nawet nieźle (około 30 owocników) ale niestety nie zebrałem ich w porę i zrzuciły zarodniki na growkit :/ w necie znalazłem informację, że w takiej sytuacji growkit traci na potencjale i następny rzut będzie znacznie mniejszy przez zarodniki które „deaktywują” potencjał mycylium do owocowania.
Czytałem też, że mycylium samo w sobie potrafi żyć dość długi czas ale wszędzie było wspomniane o 2/3 rzutach z jednego ciastka. Przed drugim rzutem moczyłem ciacho 1h i potem poleciało spowrotem do wora. Do tej pory pojawiły się ze 3 piny.
Czy da się jakoś zresetować mycylium kompletnie aby wyprodukowało tyle samo owocników co za 1 razem?
Da się jakoś dalej kultywować takie mycylium z growkitu? Czy po tych 2/3 rzutach jest ono tak naprawdę do utylizacji?

Z góry dziękuję za przeczytanie moich wypocin i odpowiedź :*
  • 365 / 103 / 0
Drugi rzut zwykle jest mniejszy niż pierwszy. I podejrzewam, że nie da się z tym nie zrobić. Ekspertem nie jestem, ale kilka kitów zrobiłam i zawsze każdy kolejny rzut masz mniejszy od poprzedniego. W grę wchodzi jeszcze nie tyle zarodniki bo te zawsze grzyby rzuca co "jakość " ciacha. Z każdym kolejnym rzutem maleje . Tak na prawdę z jednego ciacha mogą Ci się udać 3 rzuty przy (trzeci będzie już biedny)
Lepiej trzymać nos w książkach niż w cudzych sprawach 📖
  • 66 / 8 / 0
Siema,

Od wczoraj moje grzybki pinują. Nie spodziewałam się że tak to szybko zasuwa ku górze. Właśnie wachluje przed wyjściem do pracy, spryskałem brzegi torby wodą destylowaną( mam grow kit). Panna chce, abym na noc przyjechał. Czy mocno moje dzieciątka podduszę, jeśli kolejne wachlowanie nastąpi jutro przed 9 rano?

przeniesiono do odpowiedniego wątku - łysy
Uwaga! Użytkownik 20fajekzfiltrem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1698 • Strona 160 z 170
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego

Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.

[img]
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami

Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.

[img]
Kokaina w gumie do żucia

Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.