Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4002 • Strona 19 z 401
  • 454 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: zibimark »
amitryptylina i mianseryna????????? bardziej szatańskiego połączenia nie widziałem 8-( .. no chyba ze leczą Cie z heroinizmu.. wtedy pobudzenie z okresu abstynencji można zachamować takim demonicznym zamulaczem jak amitr i mian..
bez watpienia nie jest to placebo a amitryptylina nadal uchodzi za najsilniejszy i najskuteczniejszy antydepresant
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
[quote="entranced"]
Mylisz pojęcia. Trzeba rozróżnić działanie leku na działanie jako takie czyli subiektywne odczucie, że przyjęło się jakąś substancje od działania docelowego czyli w tym przypadku antydepresyjnego. Bo, że po 60mg paro wyjebie cię z butów to nie znaczy, że od tej pory już zawsze będziesz tryskał energią a uśmiech nie będzie schodził ci z twarzy ]

moze i to ja sie myle ale zauwaz jedna kwestie ... jak sie dobrze najesz obiadem to nie znaczy ze wieczorem nie bedziesz znowu glodny ...
ludzie ciagle uwazaja ze leczenie to depresji itp to leczenie kataru i skoro sie lyka cos i przechodzi to uwazacie ze tak samo ma byc z depresja itd ...

owszem jesli ktos ma poprostu nazwe to umownie "epizod depresyjny" i poleczy sie odpowiednio dlugo (nie miesiac a z rok) to jesli np. sam sobie nie bedzie fundowal od nowa depresji itp.. (np cpaniem) to prawdopodobnie bedzie trwale wyleczony

sa tez tacy ktorzy maja to genetycznie i chuj mnie obchodzi co mowia experci moja corka cierpi na dokladnie to samo na co ja i widze to i rozumie ja .. i byc moze umiejetnie nia kierujac uniknie lekow ale jesli nie sam kiedy dorosnie powiem jej o co w tym biega bo dlaczego ma cierpiec to co ja ???

i wracajac do sedna odpowiedzi bez wzgledu na to czy lek dziala w czasie zazywania czy okres leczenia konczy sie permamentnie ... lek jest albo skuteczny albo nie / jeden lyka do konca zycia .. a inny przez rok dwa i czasem nigdy wiecej nie wraca - oczywiscie trzeba nie byc cpunem/

a placebo jest raczej zastrzezone dla ludzi wdupcajacych "cukier" i majacych z tego powodu mdlosci, i inne dziwne stany ... zapewne czesc to hipohondrycy sa tez debile .. roznie bywa

od wielu czynnosci i substancji jestem uzalezniony ... ale jesli to nie psuje mi zycia ani nie rujnuje zdrowia to ze tak powiem nie przeszkadza mi tak samo jak jedzenie, oddychanie, blablabla
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010 przez ooo, łącznie zmieniany 1 raz.
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 31 / 0
ooo pisze:
sluchaj wacp pan ;)
wszyscy mowia Ci ze A jest A a ty ciagle ze nie bo A to jest B bo w jamie sa badania na ktore sie powolujesz a ktorych nierozumiesz chyba ... tak samo tego ze artykol chobyniewiem jak naukowy moze miec gowno wspolnego z prawda ...

Leki antydepresyjne na 100% dzialaja jak sam skurwysyn i nie ma chuja pomylic tego z placebo ROZUMIESZ TERAZ CZLOWIEKU !!!
chyba ze jestes niewrazliwy na dana substancje / zawsze na koniec jest prad - debilu !

a te artykuliki to sa bo wiele ciuli i hipohondrykow mowi ze ma depresje choc jej nie ma itd ... co ja Ci bede mowic jak ty masz badania ktorych niezrozumiales ...

... a mam propozycje wez chlopcze 60mg paro i powiedz nam jeszcze raz ze antydepresanty to placebo!
kurwa człowieku Twoje każde zdanie to porażka. Dziwi mnie że jak na tyle lat masz tak mało pod kopułą. Ale ja nie jestem od wbijania wiedzy jakiemuś dorosłemu tłukowi. Wierz w co chcesz. Ziemia też jest płaska.
Jedynie entranced zrozumiał o czym mówi to badanie.
Hidden mefedron User
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
ok i niech i tak bedzie nie czuje sie w obowiazku miec racji :)
a ty Gwynnbleid wogole to masz jakis kompleks dotyczacy wieku czy poprostu jakos tak ... ? Bo poza obrazaniem do dyskusji wniosles nic ... (zawsze mnie tacy osobnicy intrygowali - zabierajacy glos bez powodu)
Gwynnbleid pisze:
Ziemia też jest płaska.
a tu to juz poszedles na calosc ... 8-(
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010 przez ooo, łącznie zmieniany 3 razy.
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 31 / 0
ponad 700 pacjentów z depresją jednak nie zauważyło różnicy. Chociażby było ich i 100000 to i tak byś tego nie uznał bo TY uważasz i WIESZ że te leki działają! EUREKA! Napisz artykuł i opublikuj go w medycznym czasopiśmie. Zrewolucjonizuj wiedze nt antydepresantów. Naturalnie zrób to ze swoimi kolegami, którzy też WIEDZĄ że leki antydepresyjne NA PEWNO działają bo ONI to czują! Kolejna eureka. Póki co to Ty nie wniosłeś nic konkretnego tylko jakieś swoje niewiele warte subiektywne odczucia które z rzeczową dyskusją nie mają wiele wspólnego. Jeszcze chcesz coś napisać?

a tu to juz poszedles na calosc ... 8-(
nawet nie mam siły zrobienia palmface'a
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 1 raz.
Hidden mefedron User
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
nie ja juz podziekuje pomimo wszystko POWODZENIA stary
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1530 / 9 / 0
Gwynnbleid pisze:
dobra widze że nawet nie przeczytałeś skrótu z artykułu który podałem, po co ja sie produkuje? Widze że wasza wiedza opiera sie o osobnicze efekty, co z obiektywnym działaniem nie ma wiele wspólnego.
Wiesz to wyglda tak jak byśmy żyli tam w jakiś latach w USA i palili sobie trawkę jak jeszcze była legalna, a tu wyskakuje mi "naukowiec", że trawa to szatan, gorsza od alkoholu itp. Trochę dziwnie mi się tego słucha kiedy piłem alkohol i jartałem trawę po, której się lepiej czułem.

Ciężko aby nasza wiedza nie opierała sie o subiektywne uczucia. Najpierw trzeba poczuć depresję, a potem można spojrzeć na takie badania i stwierdzić co nam bardziej pasuje. I ooo dobrze prawi - mogła to być grupa pseudo depresyjnych pacjentów. Nie ma w tym badaniu napisane jak zebrali grupę kontrolną. niema?

Jak by się chciało to zaraz można poszukać badań, które stwierdzają, że tylko psychoterapia jest skuteczna, albo że tylko chemia, albo że tylko ksiądz z kadzidłem. Zależy kto płaci i jacy naukowcy. Cieżko jest mnie przekonać, że placebo mi by bardziej pomogło skoro łykałem placebo.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 2179 / 31 / 0
w ten sposób możesz podważyć każde badanie. Przeca ludzie są starannie selekcjonowani do takich badań, grupy kontrolne itp, nad wszystkim czuwa jakaś komisja, która potem sprawdza wyniki i akceptuje bądź nie. To badanie na większą skale, kumulujące wiedze z innych badań z tego co wyczytałem. Szkoda że nie ma całego artykułu ale to już trzeba płacić. Poza tym to nie jest jakiś kurna newsweek tylko szanujące sie czasopismo medyczne. Tak samo sceptycznie podchodzisz do artykułów z naukowych czasopism?
A skąd bierzemy wiedze jeśli właśnie nie z takich badań? Przecież te wyniki nikomu nie są na ręke, a szczególnie firmom farmaceutycznym , już bardziej te rewelacje z wikipedii potwierdzające ich skuteczność mogą być podejrzane i robione na zamówienie.
Wiadomo, że może wdarł sie jakiś błąd, ale pytam sie czemu tak agresywnie bronicie wcześniejszej wiedzy? Gdzie jakaś potrzeba odkrywania nowych tajemnic?

Poza tym mam odp na Twoje pytanie. Otóż jest dokładnie podane jak wybierano pacjentów, jakie to były grupy i na jakiej podstawie określali zaawansowanie ich depresji. Zawsze podawane są takie informacje inaczej nie spełniałyby warunków do publikacji.

Randomized placebo-controlled trials of antidepressants approved by the Food and Drug Administration in the treatment of major or minor depressive disorder were selected. Studies were included if their authors provided the requisite original data, they comprised adult outpatients, they included a medication vs placebo comparison for at least 6 weeks, they did not exclude patients on the basis of a placebo washout period, and they used the Hamilton Depression Rating Scale (HDRS). Data from 6 studies (718 patients) were included.
Poza tym zostało tu już powiedziane że jednak te leki nie na każdego działają, jedni odczuwają efekt antydepresyjny, inni w ogóle a jeszcze inni dopiero po kilku wariantach odczuwają poprawe. To dosyć zastanawiające.
Jak bierzesz antybiotyk na konkretnego wrażliwego mikroba to nie ma bata żeby nie zadziałało. Takiej skuteczności leki antydepresyjne nie mają. Nie zastanawia Cie to? Zresztą nikt tu nie mówi że one nie są skuteczne. Są tylko że w postaciach lekkich czy średnich możliwe że decydujący wpływ na poprawe ma efekt placebo a nie rzeczywista skuteczność.
Też podchodze sceptycznie do każdych badań, lecz często to właśnie one rewolucjonizują spojrzenie na okreslony temat. Po to podałem ten link i ciekawostke żeby podyskutować a tu plują na mnie że bredze. Jakaś paranoja czy jak?

Jeśli nikt nie podważy tych badań nowymi, które jednak potwierdzą rzeczywistą skuteczność leków przeciw depresji to ta wiedza bedzie aktualna a nie jakies wcześniejsze badania. Tak to działa.
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 3 razy.
Hidden mefedron User
  • 1241 / 9 / 0
Nieprzeczytany post autor: ooo »
Gwynnbleid pisze:
Przeca ludzie są starannie selekcjonowani do takich badań, grupy kontrolne itp, nad wszystkim czuwa jakaś komisja, która potem sprawdza wyniki i akceptuje bądź nie. To badanie na większą skale, kumulujące wiedze z innych badań z tego co wyczytałem. Szkoda że nie ma całego artykułu ale to już trzeba płacić. Poza tym to nie jest jakiś kurna newsweek tylko szanujące sie czasopismo medyczne. Tak samo sceptycznie podchodzisz do artykułów z naukowych czasopism?


CIACH1111111111111111111111111111 by ooo


Jak bierzesz antybiotyk na konkretnego wrażliwego mikroba to nie ma bata żeby nie zadziałało. Takiej skuteczności leki antydepresyjne nie mają. Nie zastanawia Cie to?

Ciach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!by ooo

Jeśli nikt nie podważy tych badań nowymi, które jednak potwierdzą rzeczywistą skuteczność leków przeciw depresji to ta wiedza bedzie aktualna a nie jakies wcześniejsze badania. Tak to działa.

kolega powyzej odpowiedzial Ci wlasnie ze duzo zalezy kto ocenia i dla kogo ! rozumiesz
nie masz widac kompletnie zrozumienia jak wygladaja takie testy kliniczne ;) Ci ludzie dostaja paczke pigolek i ida do domu ludzie jacy trafiaja do badan to czesto CPUNY ;), ludzie zdesperowani (finansowo), ostatni to sa dopiero prawdziwi chorzy itd ...

wlasnie szkoda ze nie mozesz doczytac o co naprawde chodzi i podniecasz sie naglowkami (to jak podniecac sie filmem na podstawie trialowych scenek ;) nie wiedzac co tak naprawde jest w srodku)

na koniec i naukowcy i WIELCY NAUKOWCY czasem sie myla, popelniaja bledy, publikuja bzdury ... maja prywatne cele w tym co pisza ... wydajesz sie kompletnie nie rozumiec tego ... ;(

Z tymi antybiokami to juz osmieszasz sie poprostu naprawde dyskusja to dyskusja ale ty starasz sie udowodnic ze ty masz racje a wszyscy sie myla (mania wielkosci?)

Na koniec informuje Cie ze w tym samym momecie czesto 2 albo i wiecej grup naukowcow pracujacych za rozne pieniadze potrafi czasem publikowac sprzeczne wnioski na temat tej samej substancji.
A nawet na podstawie tych samych badan rozni naukowcy wyciagaja rozne wnioski - zreszta idz do 2-uch roznych lekarzy wypisuje zupelnie inne leki ...
zycie nie jest czarne i biale

a mozg i jego choroby/sposob dzialania to nauka raczkujaca
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010 przez ooo, łącznie zmieniany 2 razy.
Uwaga! Użytkownik ooo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 31 / 0
bo póki co to ja podałem jakiś konkret a nie z dupy wyjęte nic nieznaczące bizony. Rozumiesz człowieku czy nadal do ciebie nie dociera? Zresztą po co sie w ogóle odzywasz? Przeciez widzisz wyraźnie że napisałem to do Johna Stuarta bo gość kuma o co mi chodzi, dyskutuje, zadaje pytania a nie stwierdza jakieś kategoryczne farfocle.

Swoim całkowicie niekonkretnym biadoleniem podważyłeś wszystkie badania na lekach jakie sie do tej pory ukazały. Brawo, mało w Polsce takich mądrych ludzi. Zapisz sie do PiS. A najlepiej na badania jakichś leków, nacpasz sie za darmo.

Hah, a ja sie ciebie pytam czemu podważasz z góry akurat to badanie? Tak sie podniecasz jakby cie to dotknelo osobiście. Luzuj. Nigdzie nie napisałem że to badanie to najszczersza prawda pod słońcem, ale skoro sie ukazało i skoro ktoś sie kwapił żeby je przeprowadzić to szanuje wkład i czas na to poświęcony. Na pewno daje wiele do myślenia. Ale nie tobie. Ciekawe czemu.

ahh jeszcze dodam jakąś zgryźliwość bo mam dziś na to floł. Twoje reakcje na leki muszą być konkretnie popjerdolone skoro bierzesz antydepresanty przy czym ładnie sobie doćpawasz fetke i co tam jeszcze. Z pewnością możesz obiektywnie stwierdzić jak te leki na ciebie działają.
Ostatnio zmieniony 23 lutego 2010 przez Blepharospasm, łącznie zmieniany 2 razy.
Hidden mefedron User
ODPOWIEDZ
Posty: 4002 • Strona 19 z 401
Newsy
[img]
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat

Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.

[img]
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu

Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.

[img]
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.

Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.