TALK - Rozmowy [H]

[delirka]

W końcu trochę odpoczęłam. Czemu wcześniej na Trittico? Dla mnie w sam raz.

Nie ma żadnego wątku tej substancji...
EDIT: masz świetną sterowność, biorąc leczniczo i nie

[ksionc]

a co delirka łykasz trittico? jak na ciebie działa? na mnie z początku działał bardzo dobrze nasennie niestety po jakichś 2-3 miesiącach uodporniłem się na ten lek i przestałem cokolwiek czuć po zjedzeniu 150mg tranzodonu. Dlatego na razie go odstawiłem.

[delirka]

a co delirka łykasz trittico? jak na ciebie działa? na mnie z początku działał bardzo dobrze nasennie niestety po jakichś 2-3 miesiącach uodporniłem się na ten lek i przestałem cokolwiek czuć po zjedzeniu 150mg tranzodonu. Dlatego na razie go odstawiłem.

Właśnie łykam go od około 2 m-cy. Działa świetnie nastrojowo :) Jak dla mnie jest na pierwszym miejscu jeżeli chodzi o działanie lecznicze:) jest jakoś tak lekko Ze snem jest różniaście, ale jeżeli chodzi o samopoczucie to działa tak, jak zawsze myślałam, że muszą działać antydepresanty :) A jeżeli już chcę zasnąć to dopalam sobie, piwko piję i długo czekać nie muszę :)

[ksionc]

a jakich innych leków jeszcze próbowałaś

[delirka]

O boziu, trochę czasu już tego łkam i nie pamiętam... Ostatnio przed trittico brałam wellbutrin, a wcześniej bodajże fluoksetyne, ale głowy nie dam, średnio dostawałam dwa różne leki na rok i zebrało się tego przez jakieś 7 lat... Jeszcze żaden antydepresant nie zaskoczył mnie tak pozytywnie

edit: Tylko wiesz, czasem się brało, czasem wcale, czasem za dużo i jak sobie przypominałam.... Teraz to trittico łykam w miarę regularnie :)

[John Stuart Mill]

Co dobre na wahanai nastroju - przeplatanie agresji, leku, doła, spokoju i dobrego samopoczucia? Danie sobie w głowe póki co odpada, choc też gdzieś się tam przeplata, eh... Co mi jest w ogóle? Nic nie ćpałem poza alkiem w ciągu. To chyba nie przez niego i nie jest to objaw abstynencji bo te wahania po spożyciu nie mijają.

[Black Lotus]

JSM - na Twe pytanie odpowiedź: Benzo. Clonazepam - gdy się wyrówna nastrój, dodajesz Lit. Niektórzy dodaliby Depakine, ale ponoć Lit lepszy. Między clonazepamem a litem można by zacząć np. Citalopram.

Tak bym zaproponował, ale w zasadzie nic nie wiem o Twoich boleściach. Jak coś to na gg.

[John Stuart Mill]

Ogólnie to już kiedys miałem depresję. Leczyłem się wtedy na flu, ale zjebałem przez głupia szczerość, że zapaliłem. Wzieli mnie za narkomana i do widzenia. Znowu tam pojechałem, tym razem do innego doktora. Pewnie myślał, że jako były ćpun chcę wyłudzić benzo - rekreacyjnie to mnie nigdy nie kręciło. Wiem, że łatwo się w to wpierdzielić i od razu powiedziałem, że nie chcę benzo. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Dostałem Moklar. Coś nowego z grupy Imao A. Nie wiem czy to by nie wystarczyło? Fakt, że jak zjadłem dwa signopamy to mi te wahania trochę zeszły i byłem spokojny. Podobnie teraz pół xanaxu, wcześniej i teraz zadziałało. ZAraz doprawię się melisą i idę spać. Nie wiem czy poprosić gościa o benzo, czy w tajemnicy to jeść bo mimo wszystko mogę to mieć, ale nie chcę się wkręcic. eh, ciężko w tej glowie.

[jogurt]

Fluo jest spoko na twoje JSM, paroksetyna tez moze być. Ja właśnie od 2 tyg nie brałem paro i ciągle jest zajebiście, czyżbym sie wyleczył? Normalnie pewność siebie na poziomie bardzo zadowalającym, taka o jaką chodziło.

[Black Lotus]

Hmmm, zjebałeś się z tym przyznawaniem się. Musisz być przebiegły jak lis i niewinny jak gołębica, jakby to pewien żydowski... hmmmm, nieważne jak go zwać, powiedział.

Jedz w ciszy alprazolam i poszukaj innego lekarza i jemu powiedz, że miałeś problemy, potem poszedłeś do pana doktora i przez jakiś czas DORAŹNIE, na megadoła, brałeś - tutaj pokazujesz opakowanie po Xanaxie - i była poprawa, ale po pół roku to wróciło. I że tamtego pana doktora już nie ma bo wyjechał, a Ty przyszedłeś tutaj i czy mógłbyś grzecznie prosić :-D

Zią, wiem, że pewnie to już gdzieś opisywałeś dokładnie, ale opisz mi proszę jeszcze raz, od czego się zaczęło i jaki miało przebieg aż do tej chwili albo chociaż daj linka. Ja leniwe bydle jestem.