Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 4002 • Strona 14 z 401
  • 238 / 1 / 0
20 mg to standardowa dawka. Jak byś chciał brać więcej niż wtedy brałeś to możesz spytać lekarza. Ten lek się raczej bierze w minimalnej dawce jaka pomaga.
  • 1530 / 9 / 0
Na poczatku wrzucałem 20mg, potem po 2woch miesiacach powiedziałem lekarce, że coś słabo działa to mowiła aby dzienie 40mg wrzucać. W sumie jak znów przestane to odczuwać to też tak zrobie. Póki co 20mg.
Martwi mnie tylko co moze być gdybym juz zaleczył depreche a dalej to jadł.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 238 / 1 / 0
Nic złego się nie stanie.
  • 682 / 7 / 0
siema ziomki ;) znacie mnie pewnie w wiekszosci i wiecie co za leki juz bralem i ze zadne na mnie nie dzialaly - to sie zmienilo %-D

od ponad dwoch tygodni jade na klomipraminie 75mg (anafranil, trojpierscieniowiec starej gerneracji niby, w dodatku jest za darmoszke %-D czytaj 0zl 0 gr)

skutki uboczne - zmniejszony apetyt bardzo wyraznie, duzo ciezej dojsc - sadze ze w dawce 150mg bedzie to juz niemozliwe bo dawka 75mg jest umowmy sie skromna dawka jak na klomipramine..., z poczatku rowniez napiecie miesni nog takie dosc nieprzyjemne

teraz plusy:

+ bardzo podniosla mi sie pewnosc siebie, jeszcze nie jest genialnie ale juz jest bardzo dobrze, przyklady - patrze laseczkom prosto w oczy, nigdy nie opuszczam wzroku jako pierwszy, gadam sobie w dziekanacie w szkole z paniami, z kanclerzem jak z kumplami i przy okazji mam wyjebane na to czy maja do mnie jakis problem :D, chcialem najebac zula na stacji PKP bo sadzilem ze to od niego tak smierdzi w calym budynku %-D

+ bardzo podniosl mi sie nastroj, choc nie mialem problemow z deprecha to teraz np idac o 6 rano na pociag w sniegu i mrozie chce mi sie spiewac, nastroj wyjebany w chuj ^_^

+ niesamowita sprawa ze snem, klomipramina likwiduje sny to po pierwsze po drugie skraca okres spania, potrafie isc spac o 24 obudzic sie o 4 i byc super wypoczetym i nie miec ochoty juz dalej spac %-D

+ super mnie napedza, dzisiaj wstalem i nie wiem co ze soba zrobic bo nie pracuje poki co i sie w chuj nudze, ide na miasto i poszukam jakiejs roboty w necie ;)

takze polecam klomipraminke, ja biore mala dawke a juz mam swietne efekty :) odstawcie te smieszne SSRI bo te leki sa zalosne

pozdr
Ostatnio zmieniony 21 stycznia 2009 przez NiezdrowyAntoś, łącznie zmieniany 1 raz.
Sun Was High (So Was I)
  • 3250 / 357 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
NiezdrowyAntoś pisze:
... klomipramina...
A jednak znalazłeś coś dla siebie :D gratuluje i oby tak dalej. Życze dalszych sukcesów...

Widzicie państwo, a ten chłopak mówił ze wszystko jest huja warte i nic mu nie pomorze, nie traccie nadziei :D
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 116 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Lorazepam »
Tez tak macie ze im miejsza dawka antydepresantow(glownie o ssri mi chodzi) tym bardziej one aktywizuja i daja checi do zycia? biore 10mg escitalopramu od 2tygodni+doraznie 50mg trazadonu na sen, i ketrel w dawce 400mg.
Tak samo mialem po kilku miesiacach brania sertraliny 25mg dziennie,pozniej (nastepne kilka miesiecy)zwiekszylem do 50 mg\dzien bylo ciagle b.dobrze ,a po zwiekszeniu do 100mg za zaleceniem lekrza czulem sie koszmarnie,bylem ciagle zamulony i moja agorafobia explodowala do wyzszego poziomu.Zrazilem sie do sertraliny po tym i juz nie chcailo mi sie czekac kilka tygodni az mniejsze dawki znowu zaczna dzialac.Teraz biore escitalopram i czuje sie lepiej,chociaz jeszcze pewnie dluga droga do wyzdrowienia.. Jesli ktos mial podobnie to wpisujcie sie i piszcie jakie leki braliscie moze bedzie to i pomocne.
Uwaga! Użytkownik Lorazepam nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 308 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kolik »
Potrzebuję leku, który pozwoli mi zapomnieć na trochę o ćpaniu i wdrożyć się z powrotem w codzienne obowiązki. Nie ma tu chyba działu ogólnego, wiec pytam w temacie pierwszym z brzegu.

Od jakiegoś czasu jestem niemal codziennie czymś zajebany. Raczej lekkie dragi, ale co to za różnica, skoro ciągle jestem zajebany albo myślę jak się zajebać i zaniedbuję przez to inne sprawy? Nigdy wcześniej się nie leczyłem. Miewam pogodowe chandry i lekkie stany depresyjne jak każdy. Z tym dałoby się normalnie żyć bez leków, ale po półrocznej zabawie w codzienne odurzanie to się nasiliło, do tego typowe u mnie lęki i delikatne paranoje. Najgorsze: straszny leń i rozkojarzenie.

Proszę o podpowiedź osoby, które trochę znają się na tych lekach żeby coś mi zasugerowały, a ja to skonfrontuję z opinią lekarza i mam nadzieję dostanę lek, który pomoże.

To nie musi być silny antydepresant. Bardziej od depresji dokuczają mi natrętnie powracające myśli o ćpaniu i brak motywacji do działania. Fobii nie mam ale nadmierna lękliwość i brak pewności siebie też stanowią pewien problem. Póki co wspomagałem się benzo, ale boje się że stracę nad nimi kontrolę. Zresztą benzo nie pomaga mi w przystopowaniu z ćpaniem - zarzucam benzo, wszystko pozornie wraca do normy, więc znowu ćpam.

Wkurwia mnie to. Chcę przerwać ten zjebany maraton, skupić się na pracy, nauce i normalnie żyć. Czasem się zajebać, ale nie być zajebanym codziennie obserwując jak kolejne sprawy wokoło się pierdolą.

Pomocy :)
Ostatnio zmieniony 14 marca 2009 przez inmda, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Przeniolsem.
                  ~O~
  • 1285 / 31 / 0
Nieprzeczytany post autor: ksionc »
jak dla mnie najlepsza jest venlafaksyna z rana i tranzodon (mała dawka) na wieczór.
Do tego cos na poprawe koncentracji - ALC + vinpocetyna + jakies witaminki - przyjmowane 2 dziennie z rana i w południe
Uwaga! Użytkownik ksionc jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3250 / 357 / 2
Nieprzeczytany post autor: jogurt »
Ja z kolei ze swojej strony polecam na pierwszy rzut sertraline. Na rozkojarzenie na razie nie musisz nic brać, zobaczysz, sama sertralina powinna pomóc. Jeśli będziesz niezadowolony z jakiegoś powodu (tak jak ja - efekty uboczne), możesz przerzucić sie na SSRI + bupropion, lub wenlafaksyne.

Ja ze swojej strony winpocetyny nie polecam, na rozkojarzenie nie pomaga, jak ktoś nie może sie skoncentrowac przez nadpobudliwość raczej, flegmatykom obniza nastrój i jeszcze bardziej rozstraja. Widzę że masz podobne problemy do mnie, sertralina mi pomogła i jest to dobry antydepresant z którego można startować, jeżeli po 2 miesiącach nie będziesz miał jakichś szczególnych dolegliwości, to możesz brać, to bardzo dobry antydepresant. Poza tym bardzo szybko zaczyna działać (część dolegliwości, jak rozkojarzenie, znika właściwie od 1 dnia) dopaminergicznie, będziesz mógł przystopować z dragami łatwiej, nie myśl o nich, daj sertralinie 3 tygodnie na rozwiniecie skrzydeł. Powinno być ok.

Pomóc ci też mogą sety NLP, i-doser, BWGen, sny (możesz dłużej spać), sport, relaksacja, gry komputerowe itp. To są też odmienne stany świadomości, które częściowo zaspokoją twój głód wrażeń. Dysocjanty (dxm, salvia) też powodują mniejszy pociąg do używek. Możesz też dołączyć jakieś uspokajające ziółka jak melisa, zielona herbata, kozłek, po nich nie chce sie cpać.

Powinieneś to dać w wątku ogólnym o antydepresantach.
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 308 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: kolik »
ok, dzięki Wam za sugestie :)

Trochę sobie poczytałem o antydepresantach - zakładając że od razu trafię do dobrego lekarza, to i tak jest loteria.
Wstrzyma się z tym jeszcze bo myślę, że bez tego też ograniczę ćpanie, a wtedy wszystko powinno wrócić do normy.

W ramach wspomagania decyduję się na dziurawiec.
Witaminki, lecytyna, zdrowe odżywianie, zielona herbata itp. to akurat moja codzienność.
Zmuszę się jakoś do ruchu na świeżym powietrzu i powinno być dobrze :)

jogurt: gdzie w tym dziale jest wątek ogólny?

pzdr.
                  ~O~
ODPOWIEDZ
Posty: 4002 • Strona 14 z 401
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Brazylijska roślina jurema preta skuteczna w walce z depresją.

Brazylijska roślina jurema preta, używana od wieków w rytuałach rdzennych mieszkańców, przyciąga uwagę naukowców jako możliwy środek w leczeniu depresji. Zawiera silnie działające DMT – psychodelik, który może przynieść szybką poprawę nastroju. Choć wyniki badań są obiecujące, eksperci podkreślają, że to nie jest lek dla każdego.

[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.