TALK - Rozmowy [H]

[słaby.84]

wywar chujowy tak gwałtownego i smierdzącego bełta w życiu nie puściłem, tak miałem jakieś 10 min po wypiciu. Fazka jak dla mnie żadna, może ci szamani z syberii jedli te muchomory by znaleźć się w takim stanie jak ja gdy znalazłem się na toksykologii, przejebana sprawa doświadczyłem tego. Kontakt z rzeczywistością to może sekunda na godzinę, pamiętam tylko końcówke jak cały czas napierdalali mi zastrzyki, oczywiscie gdy doszedłem do siebie - przypadkowe zpożycie niejadalnych grzybów, no ale wtedy jeszcze nie znałem hyperreala.
Ogólnie amanite jadłem 5 razy w tym raz taki hardkor

aha, generalnie po karetke zadzwoniła miła pani która przez 15 minut stojąc na przystanku obserwowała jak upadałem, wstawałem i po zetknieciu z wiatą upadałem, zapewne chciałem przez ową wiatę "przejsc".


POZDRAWIAM i ROZWAGI ŻYCZE ! Z CZERWONYM KAPTURKIEM NIE MA ŻARTÓW ! ŚWIR JAK CHUJ

[artimal]

O ja , to współczuję . To ile ty tego zjadłeś ? 10 kapeluszy ? Ja na pierwszy raz zarzucę jednego suszonego kapelusza . A mogę go wysuszyć we frytkownicy ? Ale nie takiej jak myślicie . Ja mam taką do której wkładasz frytki lub dosłownie cokolwiek , włączasz i gorące powietrze piecze twoje fryteczki na jednej łyżce oleju . Myślę że najpierw na kaloryferku ususzę a potem do frytkownicy na 10 - 15 min. . Potem do pojemniczka i za 2-3 dni skonsumuję . Polecacie wziąść ranigast w trakcie jedzenia czy nie ?
PS: Kiedyś jak byłem głupi i nie znałem hypcia :-D to ususzyłem tak skórki od bananów . W 5 min. były gotowe ! 8-( Ale oczywiście efektów żadnych :nuts: ...

[borrasca]

artimal - blaszki wycinasz do żółtej warstwy podskórnej. Tę zostawiasz razem ze skórą. Plamki też możesz sobie darować. Tyle jeśli chodzi o zabiegi chirurgiczne, niekoniecznie zresztą niezbędne. Najlepiej suszyć na początku na słońcu, potem możesz dać do piekarnika, z frytkownicą nie mieszałem więc nie wiem. Wywar razem z grzybami daje radę, wywar bez też ale to już zależy od mocy grzyba.

[artimal]

A co wy na to że np. teraz robię wywar z 5 kapeluszy , przelewam go do butelki i spożywam za tydzień ...
ps: Można by do wywaru dodać cukru dla smaku ?
ps2: Ja myslę że można do butelki ale efekt będzie słabszy więc do wywaru można dodać kilka kropel soku z cytryny aby wzmocnić działanie .
Czekam na wasze odpowiedzi
pozdro

[borrasca]

Ciekawe czy wytrzyma tyle.
Dla smaku? Po cholerę?
W jaki sposób ta cytryna miałaby niby wzmocnić działanie?

Pozdro

[pilleater]

Co kurwa są już Czerwone Kapelutki? Fest. Zaraz biorę rower i do lasu :cheesy: Coś mi sie wydaje, że ten wywar, moc jego właściwie, nie pociągnie za długo. Tydzień aż nadto. Pij dziś

[borrasca]

Raczej od lipca ale jak się przejedziesz to nic Ci się przecież nie stanie.

[Kuba Powiatowy]

Tak jak napisał borrasca, za wcześnie na amanity. Coście tacy niecierpliwi ? Poczekajcie do sierpnia/ września z tym tematem. Co do soku z cytryny, to ewentualnie można nasączać nim grzyby zawierające psylocybinę. Metody tej nie stosuje się przy amanitach.

[Goofy]

Jesienia jak tylko wyjda pierwsze muchomorki czerwone, zamierzam sobie kilka odpowiednio przyrzadzic i zjesc. Wczesniej jedyny dysocjant z jakim mialem do czynienia to DXM, jednak ta lutnia juz mi sie znudzila i jakos nie mam na nia wiekszej ochoty.

Mam wiec pytanie do znawcow zarowno DXM, jak i Muscimola. Ktora substancja jest wg was mocniejsza? Ktora lepsza? Po ktorej mniej skutkow ubocznych? Po ktorej mocniejsze haluny? Piszcie wszystko co wiecie!

Jestem ciekaw, czy muchomorek wart jest zachodu;)

[Muscimol vs DXM]

[Biegan]

Masz dwie opcje ale wynik zawsze będzie jednakowy.
Pierwsza opcja: olej muchomory, zostań przy swojej ukochanej apteczce.
Druga opcja: prześledź cały wątek oraz trip raporty o amanitach (tak czy siak zostaniesz przy dexie)