Mile widziany komentarz.
- etizolam
- flubromazepam
- flubromazolam
- diklazepam
- clonazolam
- pyrazolam
- Deschloro etizolam
- fenazepam
Deschloro etizolam
Clonazolam
Dziękuję za uwagę, opisywać mi się nie chce, bo jestem leniwą benzo-mendą
2. Etizolam - jako kontra na poketonowy zwał i krótki czas działania umożliwiający funkcjonowanie następnego dnia.
3. Flubromazepam - za długie i stabilne działanie.
Czekam tylko na wypłatę i zamawiam, gdyż będzie mi niezbędne jakieś benzo do zejścia z opio, a nie może być to żaden 'otłumaniacz' ani usypiacz, gdyż będę musiał na nim funkcjonować w pracy (z etylofenidatem łączyć będę).
tomaszu99 pisze:Czekam tylko na wypłatę i zamawiam, gdyż będzie mi niezbędne jakieś benzo do zejścia z opio, a nie może być to żaden 'otłumaniacz' ani usypiacz, gdyż będę musiał na nim funkcjonować w pracy (z etylofenidatem łączyć będę).
Co do tematu : rowniez glos oddalem na clonazolam - dla mnie benzo numer jeden ever! :)
Niestety nie probowalem nigdy deschloroetizolamu, ale jezeli chodzi o porownanie zwyklego etizolamu do clonazolamu, to drugi wygrywa IMO w kazdej jednej kwestii!
Flubromazapam ma zajebiste dzialanie rekreacyjne, ale jego potencjal uzytkowy imo jest zerowy, przez tak przechujowo ogromny czas poltrwania.
No a ciut więcej to instant black out.
etizolam na usypianie tylko, imo mały potencjał rekreacyjny
flubromazepam- świetne prospołeczne benzo, niweluje lęki, rozluźnia, działa długo, jak się nie przesadzi z dawką to nie widać upierdolenia i nie włącza się np juma jak po klonach ;) duży potencjał rekreacyjny, do tego 16mg tego benzo umożliwiło mi bezbolesne wyjście z ciągu gieblowego (przerobiony niecały litr, pod koniec musiałam lać na sen by w ogóle zasnąć, jednego dnia po skończeniu butli łyknęłam pillsa 8mg, drugiego dnia to samo i ZERO efektów odstawiennych.) więc myślę że jest też bdobre do odstawek, wydaje mi się, że opio też.
tomaszu99 pisze:ja jestem bardzo ciekawy deschloroetizolamu, mało osób wypowiedziało się o nim w temacie, ale prawie wszystkie opinie są rewelacyjne - a tutaj już pierwszy user na piedestał go postawia.
Czekam tylko na wypłatę i zamawiam, gdyż będzie mi niezbędne jakieś benzo do zejścia z opio, a nie może być to żaden 'otłumaniacz' ani usypiacz, gdyż będę musiał na nim funkcjonować w pracy (z etylofenidatem łączyć będę).
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjpregnancy.jpg)
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/alko24h.jpg)
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”
Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peleniezkopalni.jpg)
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego
Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.