Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 1029 z 1131
  • 482 / 96 / 0
Brałem wenlafaksyne przez tydzień i stany lękowe tak się namocniły, że musiałem przerwać kurację... Może ta paroksetyna by pomogła.
  • 3237 / 551 / 0
Stary nawet się nie zastanawiaj. Wenla pobija noradrenaline, nie jest wskazana dla lękowcow w żadnym wypadku. U mnie lęki wywołała tez sertralina.

Paroksetyna jest taka spokojna cieplutka, polecam.
Bralbym dalej ją ale nie mogę wytrzymać na SSRI, chociażby dlatego że pogarsza mi skupienie a ja dużo się uczę np. a że pracuje na etacie to często dodatkowo tracę siły funkcji kognitywnych, do tego kastracja seksualna mnie frustruje, ale to też z powodu obniżenia koncentracji, bardziej celuje w dopaminę a SSRI ja zamulaja. No niestety cała masa ubokow, ale ja to ja.
Dla Ciebie na lęki nada się idealnie, podnosi też nastrój więc w sam raz.
Tylko minus ma taki że długo się ładuje, proponuje miesiąc pobrać 20mg potem zwiększać stopniowo o 20. Max do 60mg ale to tylko wyjątkowo jak będziesz chciał mocniejszy efekt i nic na siłę bo zgaśniesz emocjonalnie.

Dodatkowo fajnie z paroksetyna działa tez pregabalina, i to wyraznie lepiej niż sama w sobie. Trochę speeda dodaje takiego pozytywnego do towarzystwa.

Taki mix jest idealny, zero leków, fobii społecznej, depresji.
No ale kosztem koncentracji, seksu, i głębszych emocji które każde SSRI wygasza niestety. Choć to ostatnie zależy od dawki.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 482 / 96 / 0
Myślałem też o tym żeby pójść do Monaru może to by pomogło takie kilka miesięcy abstynencji od wszystkiego. Ale studiuję obecnie i za bardzo nie mogę przerwać studiów. Płaci za nie rodzina i gdyby usłyszeli, że jest potrzeba aby je przerwać bo mam problemy psychiczno/narkotykowe to byliby mega zawiedzeni mną... Naprawdę potrzebuje teraz spokoju i braku stresu a te studia dodatkowo dużo go dodają.
Chybay jedynie paroksetyna w tym wypadku byłaby okej rozwiązaniem.
  • 3237 / 551 / 0
A nie możesz oblać roku i finanse od rodziców przeznaczyc na kolejny rok a teraz zająć się zdrowiem? Ono jest najważniejsze, jeśli będziesz brał używki to pozytywne efekty paroksetyny znikną albo pogłębia uzależnienia bo wygodniej cpac z podkładka. Mówię z doświadczenia.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 2 / 1 / 0
Panie i Panowie, alpra której termin ważności upłynął 07.2020r. Można to jeszcze jeść czy już nie?
  • 1070 / 137 / 0
A pytasz dzika czy sra w lesie?
  • 586 / 124 / 0
Czy tylko ja mam bardzo obniżony nastrój i wręcz wpadam w większego doła na alprze?
Jest ktos w stanie mi powiedzieć czy zamiast alpry moge wskoczyc na baclofen w dawce 10mg? Tzn wiem że mogę xd ale czy nie sprawi to że będzie jeszcze gorzej?

Oczywiście terapeuta podstawą w ciężkiej sytuacji życiowej.
  • 1070 / 137 / 0
Mam podobnie.

Niektórzy mają super speeda i chęć konwersacji po alprze, a ja nie do końca. Działa na mnie tak, że jak wezmę, to wjeżdża mega spokój i przez godzinę-dwie jest ok, a potem jest zjazd. Senność i niechęć do wszystkiego :( Ale ja biorę dość niskie dawki. Jak zdarzyły się większe, to senność wręcz nie od opanowania i ratowanie się red bullami.
Dlatego alpra lepsza w mixach z czymś co pobudza, daje tę dopaminę.

Kolejny raz ubolewam, że zbanowali etizolam. To było piękne pseudo-benzo. Nie tylko niwelowało lęki ale i polepszało humor i chęć do socjalizacji. Alpra to uderzenie maczugą w czerep.

scalono - WRB

Ja natomiast znalazłem alprę (prawliny xanax), który był w piwnicy i jak się mocniej przyciśnie to się rozlatuje, czyli dostał wilgoci. Coś mi się zdaje, że stracił trochę ze swoich właściwości. Ktoś potwierdzi?
  • 482 / 96 / 0
Wątpię, żeby wypełniacze będące w xanaxie stawały się toxyczne albo niebezpieczne po upływie terminu, nawet jeśli nabrały wilgoci. To w końcu xanax a nie jakiś probiotyk, ale mogę się mylić. Jeśli zdecydujesz się skonsumować to na własne ryzyko, nikt nie podejmie decyzji za ciebie.
  • 190 / 33 / 0
@dash jak ci dzialanie alpry nie przypadło do gustu to spróbój małych dawek lorazepamu
Zablokowany
Posty: 11303 • Strona 1029 z 1131
Newsy
[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.

[img]
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki

Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.