Podchodne tryptaminy, które zostały rozbudowane przy pierścieniu w pozycji czwartej – np. 4-HO-MET, lub psylocybina.
Zablokowany
Posty: 6867 • Strona 680 z 687
  • 2775 / 39 / 0
U mnie to zazwyczaj poprawiało nastrój i humor, chyba jedynym wyjątkiem jaki pamiętam to bodyload po 2c-e w czasie grypy %-D

Z resztą z tego co pamiętam to zawsze gdy jadłem psychodeliki w bardzo chujowych okolicznościach to bardzo poprawiały mój stan psychiczny, żadnych smutków i krzywych faz - radość i szczęście hehe.
Uwaga! Użytkownik BS nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 196 / 1 / 0
Zamierzam niebawem zmiksować 4-HO-MET z 4-AcO-DMT. Każdą z tych substancji wielokrotnie poznałem osobna, ale nie wiem czego się spodziewać po miksie i jakie są proponowane dawki oraz proporcje. Anyone?
  • 2881 / 300 / 0
BS pisze:
U mnie to zazwyczaj poprawiało nastrój i humor, chyba jedynym wyjątkiem jaki pamiętam to bodyload po 2c-e w czasie grypy %-D

Z resztą z tego co pamiętam to zawsze gdy jadłem psychodeliki w bardzo chujowych okolicznościach to bardzo poprawiały mój stan psychiczny, żadnych smutków i krzywych faz - radość i szczęście hehe.
Mam tak samo, ale pamiętam że podobnie mnie ostrzegano gdy się pytałem czy mogę przyjąć łysiczki podczas choroby, dlatego tak tylko ostrzegam :)

@up wrzucałem kiedyś, usypałem dwie kupki na oko po ~~20mg, wrzuciłem do jednej szklanki coli i chlust, miks na prawdę na plus. Wchodzi po około kilku minutach, ale po około dwóch godzinach czułem zejście ostrego wizualnego peaku i zmianę ukierunkowania fazy, podejrzewam że Homet wszedł pierwszy i potem oddał pole do popisu aco.

Dodam że miks był właśnie w okolicach ~~40-45mg obydwu substancji i się nie zawiodłem, a jestem osobą która na pierwszy raz z tryptaminami zarzuciła kiedyś 50mg Hometa i nie miała wcale za grubo.
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 196 / 1 / 0
Jak długo utrzymywało się działanie Twojego miksu?
  • 2881 / 300 / 0
Z tego co pamiętam to po max 8 godzinach już smacznie kimałem :)

e: znalazłem swoją relację w temacie Tryptamin-wątek ogólny w dziale miksy i jest tam wspomniane że po około 5 godzinach została już tylko stymulacja i od czasu do czasu coś tam migało na suficie, ale byłem wtedy na lekko ponad tygodniowej tolerce po 4mg 25i.

Ogólnie miks 6/6 - szczerze polecam.
Więc się w miasto wypuszczam
niech Bóg będzie ze mną jak autodestrukcja
masz wyraźny kształt, a świat to iluzja
jakbym te twoje pieniądze miał to bym je puszczał
  • 1628 / 196 / 0
JestemSoba-Chyba pisze:
podejrzewam że Homet wszedł pierwszy i potem oddał pole do popisu aco.
Ja zostałem zaatakowany "nieswojością" już po 8-9 minutach od wypicia duszkiem szklanki z sokiem porzeczkowym i 25-30mg 4-aco-dmt.
  • 5299 / 104 / 0
Skoro o ekstazach mowa była po spożyciu „proroka”, pozwolę sobie opowiedzieć malutką historię. Otóż razu pewnego namierzyłem seta w wykonaniu DJ River, był tam gdzieś pomiędzy utworami Ott – splitting an atom. Bardzo mnie urzekł ten utwór, acz wykonawcą nie zainteresowałem się i nie ściągnąłem jego wtedy (2006) dwóch albumów. Minęło trochę czasu, minęło trochę różnych związków oraz tematów na naszym forum i wątków także wszakże. Pamiętny trip report Newbiego o ekstazie; bardzo mocno wrył się w baniak, bardzo mocno. I znów ileśdziesiąt substancji później, poznałem pewnego usera Hajpa, któren już się nie udziela (a szkoda). Nakarmiliśmy się dexem, i poczęstował On 4-H. Podrzucił trochę muzy (DZIĘKUJĘ!) i był tam między innemi Ott. Za Otta będę mu wdzięczny do końca życia ;-)

Wieczór, trzeci utwór, On już musi iść, a ja sam na sam z muzyką i fraktalami. Lap-top i chujowe głośniki, ale jeśli kawałek dobry, to to słychać bez basu, bo tak jest w rzeczywistości, co nie? No ale posiedź jeszcze... o kurna Spliting an atom :D Ale jaja, sprorokowany dex i ten kawałek sprzed lat trzech (kwiecień 2009), ale heca, niezła ta płyta Blumenkraft, mega, mega, mega! Tylko szkoda, że kompan iść musi. Matko jedyna przesłuchałem płytę do końca i ostatni kawałek Smoked Glass rozpierdolił mnie mentalnie. Przestało liczyć się cokolwiek, pojawiły się góry, lasy, doliny, domy, rzeki, ptaki, zwierzęta, mimo że leżałem na łóżku jakieś 100 km od swojego domu, zwiedzałem jakby pierwszy raz swoje tereny, jakbym nigdy przedtem ich nie widział; ogarnęła mnie „błoga wszystkojedność”, bezgraniczne szczęście, ociepienie, pojebanie z poplątaniem pod kapeluszem grzyba z lotu ptaka wszystko!!!. Supersilny przekaz pozytywnej energii z miejsca mocy (szczyt góry z wieżą widokową ;p ). Zieleń lasów, niebieskość gór oddalonych o kilometry przy dobrej widoczności wraz z chmurami. Kurwa kino jakieś, masakra. Poważnie, żaden drag nie wyjebał mnie tak z butów. Pokochałem ten utwór, wałkowałem go do rana ;p Kobiecy śpiew i delay w połowie wypierdolił mnie w otchłań wszechświata. Podobne stany miałem na dużej ilości kwasa w domu podczas słuchania Chemical Brothers z kasety, ale to nie było to samo. Takiego czegoś nie idzie drugi raz przeżyć.

Fajny zbieg okoliczności, bo utwór z płyty której nie znałem, fajna osobistość, zajebista subatancja, no i kurwa niespodzianka, że ja jebie :D

Teraz jednak boję się walić tryptaminy, nie podoba mi się zwiększone ciśnienie, mrowienie w lewej ręce, złe samopoczucie na zjeździe. Co miałem przeżyć, przeżyłem, tera wolę zapierdalać między tirami na rowerze z góry aż hamulce płoną, równie dobre co seks ;p
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2013 przez pilleater, łącznie zmieniany 1 raz.
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 989 / 76 / 0
O kurwa, odgrzebałem nagranie z "tripu" na AcO-DMT :cheesy: Dyskusja o sraniu to jest taki mały majstersztyk :D
Egoista, ale miły.
Narcyz, ale nie ostentacyjny.
Kłamca, ale wrażliwy.
Miło mi Cię poznać.
  • 17 / / 0
O 22 zażyłem leki (antybiotyk, przeciwbólowy, wit C), a o 22:30 wgrałem oralnie 30mg 4-aco-dmt. Cóż, bałem się, że zdegraduje się.
Od razu poczułem się lepiej fizycznie, ale wyprawa nie była nad wyraz niesamowita - czego oczekiwałem.
Kolejna podróż z 4aco będzie musiała poczekać.
I jak ktoś wyżej napisał: "W zdrowym ciele zdrowy duch" i tego się trzymajcie, psychonauci. ;-)
  • 469 / 29 / 0
pilleater pisze:
Co miałem przeżyć, przeżyłem, tera wolę zapierdalać między tirami na rowerze z góry aż hamulce płoną, równie dobre co seks ;p

propsy
Zablokowany
Posty: 6867 • Strona 680 z 687
Newsy
[img]
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami

Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające

[img]
Marihuana ukryta w grze planszowej. Paczkę przechwyciła Krajowa Administracja Skarbowa

Funkcjonariusze śląskiej Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) udaremnili próbę przemytu marihuany do Polski. Narkotyki ukryto w nietypowy sposób – wewnątrz popularnej gry planszowej. Do wykrycia trefnej przesyłki przyczynił się pies służbowy Kodi.

[img]
65% Amerykanów popiera legalizację marihuany na poziomie federalnym

Analiza sondażu Emerson College Polling (sierpień 2025).