W marcu tego roku kupiłem paczkę relanium z pewnej znanej strony internetowej z różnymi ogłoszeniami.
Kilka dni temu policja zapukała do mych drzwi i Pan policjant oznajmił, że mam się stawić na komendę złożyć wyjaśnienia.
Tak też zrobiłem i następnego dnia siedziałem, już w gabinecie na policji.
Początek przesłuchania wyglądał raczej jak nagonka na mnie, niż rzetelne przesłuchanie. Padały pytania typu:
"Czy wiem, że są to środki psychoaktywne?", "Sprzedawałeś/dawałeś to komuś?", "Czy wiem, że jest to lek na recepte?", "Czemu nie kupiłem w aptece?" itp.
Jednak z późniejszych pytań dało się wywnioskować, że nie ja jestem ich głównym celem tylko sprzedawca. Prawdopodobnie działał na szeroką skale, robił wyjebki ludziom.
Wątpię, żeby z tego powodu groziły mi jakiekolwiek konsekwencję, ale czy ktoś mógłby to potwierdzić i podać się na jakieś źródła lub kodeks karny?
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Psychodeliki i zdrowie psychiczne: Nieuregulowani 'szamani' z Kapsztadu
Choć substancje psychodeliczne są w Republice Południowej Afryki nielegalne, wielu samozwańczych uzdrowicieli i szamanów z Kapsztadu otwarcie reklamuje ich stosowanie w swoich terapiach.
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”
Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.