Nie jestem prawnikiem, poprawcie mnie jeśli się mylę.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
a stamtąd już możemy przejść na jakiś szyfrowany komunikator
(na komunikatorze [h] wiadomości znikają zanim zdążę je odczytać :D)
Emce pisze:Już nielegalna
http://dziennikustaw.gov.pl/du/2015/201 ... 201701.pdf]Dzienniku Ustaw RP, 02.12.2015 r.
Art. 44b. 1. Zakazuje się wytwarzania, przywozu i wprowadzania do obrotu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej:
1) środków zastępczych;
2) nowych substancji psychoaktywnych.
2. Minister właściwy do spraw zdrowia określi, w drodze rozporządzenia, wykaz nowych substancji psychoaktywnych obejmujący te substancje lub ich grupy, uwzględniając wpływ tych substancji na zdrowie lub życie ludzi lub możliwość spowodowania szkód społecznych.
[Przypadek] pisze:Rozstrzygnie ktoś jednoznacznie kwestię legalności PINACI? :)
post2126170.html#p2126170
Z posta, który zalinkowałem sumie wychodzi, że nielegalna oraz, że znowu chcą ją...zdelegalizować drugi raz? :listen: :cheesy:
Proporcje 3g:75g. Maczanka wyjdzie całkiem mocna (zaczynaj od małych buchów), ale trzeba brać poprawkę na rosnącą tolerancję.
Aha i mając 75g jarania koło łóżka, życzę powodzenia w popalaniu wieczorem.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
