Dział poświęcony zapytaniom użytkowników wobec ich spraw bieżących.
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 3 z 3
  • 821 / 245 / 0
05 czerwca 2024ladyinnaightmares pisze:
A jakby psy miały wykrywać psychotropy to już dawno byłabym złapana bo pies nie raz przechodził koło mnie, albo ja koło niego :D a zawsze mam przy sobie w torebce alprę, a ostatnio też tramal, a nigdy nic takiego nie miało miejsca.
Przecież nikt tutaj o żadnych psychotropach nie mówi, bo to zwykłe tabletki z apteki są. Może jeszcze rutinoscorbin pies wyniucha? %-D
Co innego ziółko, Maria, rudowłosa kosa zielono srebrzysta albo jakieś proszki.
Chociaż ja to i tak wątpię, że sokiści chodzą z narkotykowymi psami. Raz, że to nie gliniarze, dwa że takich psów nie jest bardzo dużo a tym bardziej w Polsce powiatowej bo wyszkolenie ich itd kosztuje dużo królów złotych.
W większości przypadków psiarskie z czworonogiem chodzą z nim po to, żeby zwierze instynktownie pobiegło wygryźć uciekającemu podejrzanemu jaja, kiedy oni będą swoimi ostatnimi 3 szarymi komórkami naradzali się czy się rozdzielać i którymi poleci na prawo a który na lewo oraz co potem napisać w protokole. Natomiast wierzę, że ten patrol który spotykałem w wyżej opisanej historii mógł jak najbardziej być narkotykowy, bo to był przystanek zaraz po granicy z zielonymi Czechami. Elo
23 października 2020Dualizm22 pisze:
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
:halu:
  • 821 / 245 / 0
W sumie przypomniało mi się jeszcze, jak miałem trzepanie w niemieckim pociągu. Krajowym, regionalnym. Chuj wie po co. Przechodzili sobie tajniacy wagonami, zobaczyli mnie, gatka szmatka jakby po prostu znudzony współpasażer chciał se pokonwersować i znienacka dawaj dokumenty polski zwierzu. Od wojny się tam niewiele zmieniło, mówię wam. Jeśli dokumenty w porządku to znaczy, że trzeba siurka bardziej docisnąć i ku oburzeniu współpasażerów z przedziału przeszukać mu plecak. Na nic się zdało wyjaśnianie, że kurwa 2 godziny temu wysiadłem z samolotu.
Jak pradziadek za Bismarcka kręcił na Polaków bata, dziadek stał na wieży w obozie to i jabłko daleko od jabłoni nie upadnie i pójdzie taki faszysta do policji męczyć niewinnych podróżników za kilka euro.
23 października 2020Dualizm22 pisze:
CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
:halu:
  • 370 / 141 / 0
24 czerwca 2024Termos789 pisze:
05 czerwca 2024ladyinnaightmares pisze:
A jakby psy miały wykrywać psychotropy to już dawno byłabym złapana bo pies nie raz przechodził koło mnie, albo ja koło niego :D a zawsze mam przy sobie w torebce alprę, a ostatnio też tramal, a nigdy nic takiego nie miało miejsca.
Przecież nikt tutaj o żadnych psychotropach nie mówi, bo to zwykłe tabletki z apteki są. Może jeszcze rutinoscorbin pies wyniucha? %-D
To przeczytaj sobie uważnie wcześniejsze posty ;) nie wspominałabym o lekach gdyby ktoś się nad nimi nie zastanawiał ;)
Co do reszty Twojej wypowiedzi to wiem, że to są psy zdolne wyczuć narkołyki, bo tak się składa, że mojej znajomej mąż je też szkoli ;)
ODPOWIEDZ
Posty: 23 • Strona 3 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.