Co jezeli majac umowe o prace podam numer rachunku innej osoby i bede z tej wyplaty czesc wrzucal na swoje, zablokowane przez komornika konto (niech tam sobie pobiera).
Czy to jest przestepstwo? Czym to moze grozic?
Taka kombinacja miałaby sens, gdybyś pracował B2B (własna działalność). Wtedy jego zadanie byłoby o wiele bardziej utrudnione.
Lepiej się z nim dogadać, napisz mu ze podjąłeś pracę i że zobowiązujesz się co miesiąc mu słać jakąś tam kwotę i tego się trzymaj.
To co chcesz zrobić nie jest przestępstwem. Ale wierz mi że komornik dojdzie do tego że pracujesz i zobowiaze pracodawcę do oddawania mu jakiejś części pensji.
16 sierpnia 2020niewiemczyistnieje pisze: no nie wiem czy tak jest na pewno, chyba zależy to od zaangażowania komornika, ja podałam nr konta mamy i tam nic nie znikało, chociaz teraz chyba błędnie zrozumiałam, że czesc chcesz przelawać, no to za pewne ową część będą ci podpierdalać
16 sierpnia 2020jasimalgosia pisze: Jeżeli nie podasz komornikowi że pracujesz itd to doliczy dobie do kosztów jakieś 1500 zł za tzw "poszukiwanie majątku".
Komornik nie może sobie naliczyć dowolnej kwoty. Być może ją podnieśli, ale na pewno nie jest to 1500 zł. Jeśli postępowanie zostało wszczęte po 2019 r. opłaty nie ma w ogóle.
Do tego warto wspomnieć, że komornicy są raczej leniwi i ich działania ograniczają się zwykle (w przypadku niskich długów) do rozesłania pism do banków o blokadzie środków, jeśli dłużnik ma konto. Jeszcze kilka lat temu kwota wolna od zajęcia wynosiła ok 12 000 zł i łykało dopiero, kiedy wybrało się z konta więcej, niż to 12 k (łącznie od momentu zajęcia).
Tak jak pisałem - pracując na b2b można grać w kotka i myszkę z komornikiem, ale na umowę o pracę już nie.
19 sierpnia 2020jezus_chytrus pisze:"Opłata stała za poszukiwanie majątku dłużnika na zlecenie wierzyciela, o którym mowa w art. 8012 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego, wynosi 100 złotych."16 sierpnia 2020jasimalgosia pisze: Jeżeli nie podasz komornikowi że pracujesz itd to doliczy dobie do kosztów jakieś 1500 zł za tzw "poszukiwanie majątku".
Komornik nie może sobie naliczyć dowolnej kwoty. Być może ją podnieśli, ale na pewno nie jest to 1500 zł. Jeśli postępowanie zostało wszczęte po 2019 r. opłaty nie ma w ogóle.
Mimo wszystko, czy dojdzie do ugody miedzy wami czy nie - pilnuj każdej złotówki, każdego procenta, wszystkiego. Pani Komornik w moim przypadku nie miała prawa poszukiwać majątku ponieważ wszystko jej wykazałam i spłacałam regularnie zadłużenie. Po 2 latach doliczyła właśnie 1500 za "poszukiwanie majątku" , którego nie miałam
Przy umowie o pracę za najniższą krajową nie może Ci nic zabrać ponieważ jest kwota wolna od zajecia tj.1950zl netto.
No chyba że zajecie jest za alimenty to sytuacja jest inna, ponieważ moze zająć nawet z tej kwoty jakieś 50 procent.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Wtedy jeśli komornik zna adres zamieszkania i wysokość długu jest tego warta, to podjedzie zobaczyć, co można by zlicytować.
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.
Ponad 20% młodych dorosłych sięga po marihuanę lub alkohol, by zasnąć – badania z USA
Problemy ze snem to coraz powszechniejsze wyzwanie wśród młodych dorosłych. Jak pokazują najnowsze dane z badania opublikowanego w „JAMA Pediatrics”, ponad 20% osób w wieku 19–30 lat w USA sięga po marihuanę lub alkohol, aby ułatwić sobie zasypianie. Naukowcy z Instytutu Badań Społecznych Uniwersytetu Michigan podkreślają, że choć takie substancje mogą przynosić krótkoterminową ulgę, w dłuższej perspektywie mogą nasilać problemy ze snem i zwiększać ryzyko uzależnień.
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii
Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.

