TALK - Rozmowy [H]

[kasiulka8555]

Czyli od 13.03 bierzesz i wpadłeś w uzależnienie po niecałym miesiacu brania ?

[SirPsychoSexy87]

Tak zjadłem 2 i 2/3 paczki przez miesiąc bez dnia przerwy, sam nie wiem. Trochę to dziwne, może zbyt się podkręcam przez moją nerwicę, ale objawy fizyczne były tak silne że nie mogła to być sytuacja spowodowana tylko przez nerwicę. Oczywiście trening przed tym zdarzeniem miał na to wpływ, gdyby nie to to posiedział bym marudząć do wieczora i przywalił normalnie 3 tablety. Zobaczymy, właśnie zjadłem 2,5 tabletki i czy jutro po południu też mnie dopadnie zobaczymy. Trochę zaliczyłem w życiu krzywych jazd po niby gorszych rzeczach ale takiego lęku jeszcze nie miałem...

2019 kwie 10, 22:09

Sam jestem zdziwiony, pewnie wysiłek mial duży wpływ, po nim serce nie chciało mi się uspokoić a ćwiczę regularnie nigdy zadnych problemów... Zobaczymy zjadłem dziś 2,5 tabsa i jeśli mnie chwyci jutro po południu to się przekonam. Chyba że wchodząca trawa z organizmu potęguje te symptomy. P. S. Mdma na zopiklonie też jakoś chujowo działało gdyby ktoś probowal...

2019 kwie 11, 05:30

Sam nie wiem, pewnie gdyby nie trening takiego zjazdu by nie było. Jednak myślę że symptomy są odczuwalne. Używam miesiąc, dawki większe niż terapeutyczne zjadłem 2 i 2/3 opakowania i czuję się źle gdy przestaje działać ewidentnie. dochodzi do tego nerwica lękowa, która juz dawała o sobie znać za dzieciaka, ja zamiast leczyć się u lekarza to "leczyłem" się trawą, która też zrobiła swoje po tylu latach. Niestety chyba jestem podatną jednostką i już małe bodźce w połączeniu z chorą głową mogą przynieść duże fizyczne efekty... teraz wiem że pójście po zopiklon to był bląd, ale człowiek próbuje się ratować kiedy miesiącami śpi po 2-3 godziny dziennie...

pisz raz i czekaj na akceptację - surv

[Survivor]

@SirPsychoSexy87 Psychologia to nauka humanistyczna, psycholog nie jest lekarzem, nie rozpisze ci jak odstawiać ten lek, ani i nic ci nie przepisze.
Jeżeli jakiś będzie próbował doradzić ci jak to zrobić, to zmień psychologa, bo równie dobrze możesz się w tej sprawie radzić hydraulika (albo ćpunów z hypka ).
To psychiatra będzie w stanie ci pomóc z tym problemem. Powodzenia.

[SirPsychoSexy87]

Chciałem iść szybko do byle kogo kto może pomóc a wiadomo jakie są terminy... Dostałem namiar od kumpla. Sprawdziłem że ta pani Dr jest jednak psychiatrą i pracowała w ośrodku terapii uzależnień, kumpel wiedział do kogo mnie posłać całe szczęście... Dzięki za info bo nawet nie wiedziałem że psycholog nie może nic zapisać zawsze unikałem ich jak ognia. Jedynie do znajomego psychiatry chodziłem z bajeczką oby tylko wysępić jakieś zabawki na czas kryzysu wiadomo jak to jest... zawsze jak już, dawał mi jedno opakowanie kończyło się po dwóch tygodniach i nic się nie działo specjalnie... szedłem za 3 miesiące i znowu dwa tygodnie relaksu i tak w kółko. a teraz tak mu opowiedziałem jak świetnie sobie radzę to stwierdził że zapisze 3 i mam przyjść po koniec roku jak mi się skończy... Ciekawe co by zrobił jakby się dowiedział że miesiąc mi starczył na wjebanie prawie wszystkiego, heh

[SirPsychoSexy87]

Sorki to moje pierwsze posty na hp, nie wiedziałem ze trzeba tak długo czekać na publikacje...
Byłem u bardzo dobrej fachowiec w tej dziedzinie...
Żeby nie zanudzać to w skrócie:
Odstawienie mj po wielu latach + puszczanie Zopiklonu + ćwiczenia = Megastyczna stymulacja układu nerwowego i takia skrajna reakcja organizmu... Jak rzucałem mefa to byłem wkurwiony miesiącami, jak opiaty to chory. Nigdy natomiast nie miałem wrażenia że zdechnę jak tym razem.
Jak zwykle katastrofa jest wynikiem kumulacji paru niekorzystnych czynników... Więc pewnie Zopiklon dołożył swoją cegiełkę, Dostałem Tranxene i Anzorin na spokojne zejście i jestem pewien że już nigdy nie tknę żadnych narkotyków, takie zdarzenie jednak uświadamia parę rzeczy. Także mam nadzieję że fizycznie wszystko będzie ok i lecę dalej przez życie, jestem pozytywnie nastawiony. Życzę wszystkim samych pozytywnych doznań w granicach rozsądku... Pozdro

[Arian_Angel]

Przy moim wieloletnim już uzależnieniu od Z-drugs zauważyłem że dzisiaj objawy odstawienne właściwie nie występują a potrafię zjadać po kilka paczek na raz Z-clonu. Za to na poczatku kariery miałem tak jak Ty. Jak puszczało to miałem wrażenie że umieram. Trzeba mieć też na uwadze że są udokumentowane przypadki śmierci po względnie niedużych przedawkowaniach. Zwłaszcza Zolpidemu.

[UJebany]

Co sadzicie o Zopiklonie branym rekreacyjnie?Mam znajomego co bierze 3 razy dziennie od paru lat i czuje się po tym leku wyluzowany, ogólnie typowe działanie dla benzo choć to nie diazepina.

[hammerzeit]

Kilka razy zdarzało mi się brać na jakieś mniejsze/średnie lęki jak nie było nic innego pod ręką i fakt, luzowało często całkiem nieźle. Przy trochę wyrobionej tolerancji na benzo już było słabiej, ale jednak nawet przy terapeutycznych dawkach zawsze czuć działanie i to zdecydowanie nie placebo. Po kilku latach brania 3x dziennie to zakładam, że ma objawy odstawienne w postaci np. lęków, więc pewnie stąd uczucie relaksu po zaleczeniu skręta.

[remixed]

A powiedzcie mi jak działa Zclon, biorąc pod uwagę gdzieś roczny ciąg gbla?

[UJebany]

Po kilku latach brania 3x dziennie to zakładam, że ma objawy odstawienne w postaci np. lęków, więc pewnie stąd uczucie relaksu po zaleczeniu skręta.

Ale on bierze codziennie i nie dopuszcza do skręta.