Metadon to najprostszy chemicznie opioid – 6-(dimetyloamino)-4,4-difenyloheptan-3-on.
Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 5 z 5
  • 10 / 3 / 0
Byłem 5 lat na programie. Osobiście nigdy nie podawałem i.v. ponieważ uważałem, że nie ma to większego sensu. Dlaczego?:

Z relacji znajomych z programu wynikało, że pijąc codziennie mietka, przyjmując go i.v. nie ma żadnej różnicy w działaniu a efekt wjazdu jest na poziomie placebo( bardziej działa tu chyba fetysz igły) opierając się na subiektywnych opiniach.
Co do skutków ubocznych to poza szybko rosnącą tolerancją podawanie w taki sposób prowadzi do zniszczenia/zapychania żył zwłaszcza jeśli podaje się roztwór 1 % co powoduje na początku zapalenia żył, ropnie, obrzęki limfatyczne aż po amputacje kończyn (najczęściej nóg ponieważ doświadczeni użytkownicy podają przeważnie w pachwinę ze względu na efekt obliteracji żył powierzchniowych. Również sam sposób podania powoduje w jakimś stopniu uzależnienie od tejże czynności.

Na wszystkich znanych mi użytkowników, którzy regularnie przyjmowali syrop w ten sposób 80% z nich straciło przynajmniej 1 kończynę, połowa z nich jeździ na wózku inwalidzkim natomiast ok 20% straciło przez to życie w ciągu 1-2 lat umierając w męczarniach.

Tak więc nie polecam tego typu przyjmowania substancji a jeśli już bardzo chcesz doświadczyć mocniejszych wrażeń to lepszym rozwiązaniem jest po prostu przywalić hel lub jakieś inne mocne opio ale i tak poza wjazdem większych efektów nie doświadczysz jeśli jesteś regularnym użytkownikiem metadonu.
  • 13 / / 0
Ja osobiście polecam lewometadon, jet silniejszy i roztwor nadaje się do I.V.
  • 554 / 5 / 0
Nie nadaje się, bo wchodzi jak po. Tylko przez minute, oczywiście nic nie czuc.
Proszę o kontakt ludzi z lubelskiego, łączmy się Wszystko powyzej jest wytworem wyobrazni.
  • 917 / 235 / 0
Metadon 1% to faktycznie głupota bić po kablach ale ten 2,5% levomethadon jest całkiem si do pukania. Tylko trochę grubsze igły i pompka 10ml i czuć wejście i to całkiem przyjemne.
  • 8 / / 0
Pytanie do wyjadaczy i innych użytkowników.
Mam taki że jak podam mietka iv to po kilku dobrych godzinach (około 3-6h) zaczyna boleć mi głowa i nakurwia tak do momentu aż się prześpię do rana bo jak jebne drzemke godzine dwie to nic nie pomaga. Ibuprofen pomaga troszkę ale i tak słabo, dodam że nigdy mnie nie boli głowa tak sama z siebie no chyba że kac ;D Zapomniałem dodać że jak podaję to dawki 100-250mg ale zazwyczaj 100-150mg.
Proszę o pomoc i wyjaśnienie bo wiem że znacie się na rzeczy.
  • 3013 / 1018 / 0
metadon, który jest u nas dostępny w obrocie farmaceutycznym, nie nadaje się do podawania dożylnego, a już tym bardziej nie, jeśli zażywa się ten słabszy (0,1%, 1mg/1ml) w formie gęstego syropu o słodkim smaku.

o ile z tym bardziej stężonym można raz na jakiś czas pójść na ustępstwo, bo jego skład i forma jest nieco inna, to ze zwykłym mogą wystąpić powikłania przy częstym wstrzykiwaniu, pomijając poniszczone żyły i substancje, które się odkładają w różnych częściach ludzkiego organizmu. patrząc na twoje dawkowanie, chyba raczej zażywasz ten mocniejszy (0.5%), przy którym ryzyko kłopotów jest sporo mniejsze. ja bym stawiał na reakcję pirogenną i niepowołane substancje przypadkowo dostały się do krwiobiegu podczas iniekcji, ale do tego powinny dochodzić jeszcze raczej inne objawy - gorączka, dreszcze, bóle mięśni, uczucie strucia, niekiedy wymioty. druga opcja, to możliwość omyłkowego podania narkotyku w tętnicę, zamiast do żyły - szczególnie, jeśli wstrzykujesz w okolicach krocza np. w pachwinę, gdzie żyła z tętnicą są bardzo niedaleko, ale to mało prawdopodobne, bo nie narzekałbyś tylko na ból głowy i na pewno byś wiedział, że coś złego się stało.

nie wiem jak dokładnie doradzić. może po prostu rozbolała cię z niedotlenienia? codziennie zażywasz opioidy, które spowalniają bardziej lub mniej ośrodek oddechowy, co przekłada się na to jak i ile oddychasz oraz ile tlenu dostarczasz organizmowi.

nie napisano, czy są stosowane inne substancje + dosyć mało szczegółów. mimo tego mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem sytuacje, a przynajmniej ostrzegłem o ryzykach związanych z podawaniem dożylnie metadonu i powikłaniach, które mogą wystąpić przy niewłaściwie dokonywanej iniekcji.

pozdrawiam, przodo
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 3 / / 0
Ciekawi mnie jak w praktyce wygląda taki podanie Metadonu. Słyszałem o tym na programie. Przeczytałem większość tego wątku, ale nadal jakoś ciężko mi to sobie zobrazować. Sam chciałem spróbować tak sobie go podać, ale chcę jednak zachować wszystkie kończyny (To wgl jest prawda z tym że się od tego łatwo traci ręce i nogi? Także mam kilka nurtujących mnie pytań

Przed pukaniem podgrzewacie go na łyżce żeby pozbyć się bakterii? Jeśli tak to czego wy używacie? Chochli?
Zastanawia mnie też samo podanie. Po pierwsze czy wy go podajecie tylko w pachwinę, czy jeszcze gdzieś indziej się da. Poza tym to jest jednak dużo płynu. Podajecie go na hejnał, czy bardziej powoli? Jednak to jest syrop. 5mg/ml jeszcze jestem w stanie sobie wyobrazić. Sam biorę 110mg, więc to by było 22ml, ale przy jedynce to jest ogromna ilość płynu. Musicie chyba zakładać do tego wenflon nie?
  • 1979 / 227 / 0
@ThiocodinTurbo Podawałem metadon 0,1% dożylnie przez 2 lata, w dużych dawkach (ostatni rok to 1,2l tygodniowo). Na programie dostawałem na każdy dzień 85ml w butelce setce, jedna dawkę musiałem wypic na miejscu. Szedłem do auta, parkowałem na zadupiu, gdzie mogłem podać. Był tam hydrant, dolewałem do metki wody, żeby była pełna buteleczka (nieco ponad 100ml). Dzięki temu łatwiej dociskałem tłok, było mi wygodniej. Wsiadałem do auta, zimą odpalałem silnik i włączałem ogrzewanie. Szykowałem ręcznik papierowy i igłę 0,5x16mm (krótka "piątka" daje radę prawie tak dobrze jak długa "szóstka"). Wbijałem igłę z pompka 10 napełnioną rozwodnionym syropem, pod igłę podkładałem ręcznik (zazwyczaj po odpięciu igły, żeby cieżka pompka nie wisiała). Pompka 10 ma tłok małej powierzcni, łatwiej tłoczyć syrop niż 20. Podawałem pierwszą pompkę, zaczynałe czuć przyjemne wejście. Odpinałem pompkę, igła zostawała w żyle. Kapała z niej krew, wsiąkała w ręcznik papierowy podłożony pod igłę. Dużo krwi wypływało, podawałem tak nieraz 3x dziennie. Po odpięciu pompki naciagałem syrop prosto z butelki. Pompka 10ml mieści sie w butelce setce. Jak miałem mniejsze butelki (sporo metadonu kupowałem), wyciągałem tłok, zatykałem palcem dziubek i nalewałem syropu. Pełną pompkę znów podpinałem, robiłem to mocno, bo tłok często cisnąłem z całej siły i czasem wyskakiwała igła ze strzykawki. Z każdą pompką czułem narastajacą przyjemność, takie podawanie długo trwało, ale było bardzo przyjemne. Miałem wprawę, podawałem tak całą buteleczkę. Potrafiłem podać cała buteleczkę nawet w żyłę na palcu, choć wtedy tłoczyłem powoli. Miałem skila, szkoda że nie mogę tego wpisać w CV. Niczego nie odkażałem, pod paznokciami robiły mi sie bolesne zakażenia od cukru.

Napierdalając ten metadon czułem się jak wrak. Bardzo lekceważąco podchodziłem do swojego zdrowia, nawet nie dowiedziałem sie co sie dzieje z cukrem, który sobie podawałem. Miałem wyjebane totalnie, byłem ignorantem. Otóż sacharoza nie jest rozkładana we krwi, musi być wydalona przez nerki. Podawana w takiej ilości uszkadza powoli nerki. Moze prowadzic do zakażeń (jest pożywką dla bakterii i grzybów), uszkodzeń naczyń krwionośnych, stanów zapalnych. Do tego trudno przejść z i.v. na picie, picie nic nie daje (ew. lekkie wejście u niektórych osób), i.v. jest euforyczne. Niestety wpierdalając się w metadon i.v., człowiek szkodzi sobie bardziej niz normalnym towarem, a faza nie jest tak przyjemna jak po heroine.

Nie znałem nikogo kto stracił kończynę od podawania metki w kabel, za to znałem osoby, co uszkodziły sobie serce. Musiały przestać walić syrop, żeby przeżyć. I były to osoby podające mniej niż ja, również krócej, dlatego syropu nie powinno się walić po kablach. Lepiej naćpać się czymś innym

W ogóle mało poznałem osób, co podawały syrop w kabel. Nawet totalne ćpuny nie chciały tego robić, nie bez powodu
ODPOWIEDZ
Posty: 48 • Strona 5 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Medyczna marihuana kolejnym krokiem rozwoju karaibskiej Dominiki?

Dominika to niewielka karaibska wyspa, często mylona ze względu na podobną nazwę z o innym, większym państwem – Republiką Dominikany. Niemniej jednak, w obszarze legislacji konopnej to właśnie Wspólnota Dominiki zdaje się wytyczać kierunek dla wielu okolicznych państw.