Mianowicie zapomniałem ładowarki do telefonu więc trening na siłowni odbył się bez pomocy muzyki.
Po ok 30 minutach treningu zacząłem odczuwać coś na kształt smutku, irytacji i spadającej motywacji.
Zacząłem się zastanawiać skąd to się wzięło ? No i mnie oświeciło.
W jednym z podkastow jeden z psychologów mówił o tym, że dzisiaj w życiu towarzyszy nam zbyt wiele impulsów, huku, dźwięku itd.
Sposób radzenia sobie z tym należy do tzw inteligencji emocjonalnej. Często jesteśmy przyzwyczajeni do tego, że coś się dzieje koło nas, gra tv, gra radio itd.
I jak to znika to się gubimy.
W przypadku treningu był to element motywacyjny, dodający energii.
Chyba kilka kolejnych treningów zafunduje sobie bez muzyki.
Polecam i Wam sprawdzić jak zareagujecie ma ciszę. Początki będą bardzo trudne.
Ps. A już nadmiar wiadomości o kryzysach chorobach, pandemiach, inflacji to bezpośrednie straszenie człowieka które może działać stresogennie a to może powodować leki czy depresję.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
05 października 2022Adrian3760 pisze: Trening bez muzyki to dla mnie inny swiat tak samo jak jadę autem to muszę słuchać muzyki jak jest za cicho to zaczynam rozmawiać sam z sobą, ostatnio też zauważyłem że jak gra telewizor w tle to zasypiam o wiele łatwiej i bez napadu lęków wydaje mi się że to przez to że muszę cały czas mieć coś w głowie bo jak nic nie mam to się zaczynam bać i trudno mi złapać oddech ale tak mam tylko przed zaśnięciem, bo jak nic mi nie gra to zaczynam w głowie przetwarzać pół mojego życia do tylu i zgaduje co przyniesie mi jutro
Drugim razem ogarnąłem to trochę lepiej.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Nigdy nie mam ciaglosci w chodzeniu na basen niby lubie ale bez muzyki to nie to samo.
Za to silownia czy bieganie z dobrym basem to dla mnie jak orgazm.
I oczywiscie energi jest wiecej jak jest fala dobrych basow, przy bieganiu sa przyspieszenia a na silowni krotsze przerwy.
Ja nigdy nie zapomnialem sluchawek na silownie, ale jak raz nie moglem znalezc w plecaku to bylem ostro zesrany wlasnie zawiedziony wkurwiony i przestraszony.
Nie widze w tym zadnego problemu, lubie cwiczyc lubie sluchac muzyki dlaczegoby tego nie laczyc skoro w polaczeniu jest to lepsze jak solo.
Nie sadze zeby to mialo jakiz zwiazek z przebodzcowaniem. Bardziej martwilbym sie uzywaniem pornografii, i skrolowaniem jakiegos gowna na tiktokach czy fb.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/naslasku.jpg)
Ogromne ilości narkotyków przejęte na Śląsku. Za procederem mieli stać obywatele Ukrainy
Na ponad milion złotych oszacowana została czarnorynkowa wartość narkotyków przejętych przez mundurowych ze Śląska. W ich rękach znalazły się ponad 43 kilogramy pseudoefedryny. - Z zabezpieczonej ilości, można było uzyskać ponad 32 tysiące działek dilerskich metamfetaminy - wskazują policjanci. Za nielegalnym procederem stała 51-letnia obywatelka Ukrainy i jej 17-letni syn.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lajza.jpg)
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków
Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.