ile na start bez tolery, 250mg w 3ml na 3 huknięcia (kolejno 0,8; 1; 1,2ml) będzie si?
Daruj sobie b-k RC, zrób własnego ketona :finger:
Przepis doszlifowany w 2012/2013, już od dawna nie biorę kota i nie zamierzam
Swoją drogą, jestem Ci wdzięczny za pokazanie, jak właściwie podchodzić do researchu nowych substancji, szczególnie przy I.V., reszta niech się uczy!, a nie napierdalanie 150mg mocnych ketonów I.V., albo 200mg metylonu bez tolerki (jak ja kiedyś).
maryooosh pisze:zasugeruje ci oral, przynajmniej male cisnienie na dorzutke, dluzsze dzialanie. pisze z doswiadczenia testowanych ketonow. M11 nie testowalem
Ciśnienie na dorzutkę zależy głównie od początkowej dawki, nie od drogi podania. Jeżeli pierwsza dawka Cię porobi na łopatki to ciśnienie na kolejna dawkę będzie bardzo małe. Natomiast jeśli parę minut od podania będziemy czuli niedosyt spowodowany małą dawką to ciśnienie występuję momentalnie (uczucie coś a'la wtrakcie pierwszego strzała myślimy już o następnym). Dlatego ja jestem zwolennikiem metody raz, a dobrze.
Ja osobiście najpierw pewnie zasniffuje 150-300mg (Tolerancja na ketony jest w kurwe wysoka). Dużo łatwiej mi z tego ustalić wyjściowe dawki dla oral i i.v. po tym, jak określę co się działo przy sniffie.
Thirteen, zatem warto wspomnieć przy podawaniu tego rodzaju dawkowania, że jest ono tylko i wyłącznie dla osób świetnie znających swój organizm i umysł. Ufam, że Ty znasz swój.
Swoją drogą, genialna sygnatura :)
Limitbreaker pisze:(...)Jeśli coś zadziała słabo po sniffie 200mg, to znaczy, że trzeba wrzucać dwa razy tyle oral?
Ja tylko i wyłącznie wspomniałem, że moją wyjściową jest sniff, łatwiej mi jest na podstawie tego określić dawki dla innych dróg.
Chodzi mi o to, że sniff jako droga wyjściowa dla ketonów jest złym rozwiązaniem, ponieważ część ketonów działa bardzo słabo przy sniffie. Stąd dawka którą ustalisz dla innych dróg podania może być kompletnie nieadekwatna do rzeczywistego dawkowania.
Przykładowo, wiedząc, że 25X-NBOMe działają bardzo słabo oralnie, bierzesz 1mg, potem 2mg, potem 4mg. Nic, zero efektów. Można próbować nawet dalej, dochodząc do bardzo wysokich, niebezpiecznych dla życia dawek, a mimo to nie będą one dawać żadnego efektu. Na podstawie dawkowania oral, bo 4mg nic nie pokopało, bierzesz połowę tej dawki (2mg) donosowo. Twoje ego zostaje rozpierdolone na części przy połowie dawki oralnej. Widzisz już o czym mówię?
Nie mówię, że stanie Ci się coś tak przytłaczającego, jak śmierć ego. Stwierdzam po prostu że to słaby "kierunek" testów, bo coś może zwyczajnie nie mieć efektu sniffem, albo mieć wyraźnie inny profil działania.
Jesteś bardziej odpowiedzialny i mądrzejszy, niż reszta użytkowników, ale nie każdy siedzi w dragach tak długo, co my, niektórzy mają za sobą zaledwie parę prób z jakimś psychodelikiem, a ketony to dla niego nowość. Ktoś doda sampel do koszyka "bo za darmo", posłuży się Twoją metodą i np. w przypadku metylonu mógłby nie poczuć 100mg sniffem. Więc próbuje 200mg. Nic. W takim razie skoro sniffem ludzie biorą 2/3 dawki oral, to należy zapodać 300mg oral. A to może być dla kogoś bez tolerki już trochę za dużo, i wystrzela biorącego dalej niż w kosmos. To znowu uczy złego nawyku ćpalniczego "byle więcej, jak najintensywniejszy haj" zamiast doceniać to, co się dostaje z mniejszych dawek.
Może pod koniec nieco dramatyzuję i przesadzam; ostatnio zwracam uwagę na takie rzeczy. Przypominam o zapomnianym już topiku o złych, niepokojących tendencjach na hajpie, jak np. rozpowszechniania podania IV jako coś normalnego, potem młody człowiek wchodzi i widzi, że to jest akceptowane, a ludzie go zachęcają, w dodatku podają niebotyczne dawkowanie jako standard dla człowieka bez tolerki, bo wystrzał musi być.
Jeśli to o czym piszę tutaj nie ma zastosowania odnośnie waszych propozycji tutaj i zwyczajnie się pomyliłem, nie ma sprawy, zdarza mi się nadinterpretacja. Zwróćcie jednak uwagę na to, czy gdzie indziej na forum nie propagujecie niebezpiecznych tendencji, bo to nie służy ani forum, ani nowicjuszom, ani nam - gdy ktoś przedawkuje tudzież wjebie się, jest tym większy rozgłos, a następnie substancje poddawane są delegalizacji.
Dziękuję
/harm reduction
@Ride
Aleś się kolego wypowiedział, normalnie post z podpisem "Wyrzuć mnie do kosza". Powiesz może coś więcej?
Każdy wyciągnie swoje wnioski, bo przecież - mogę nie mieć racji, chuj zresztą z racją, bo to nie o to tu chodzi
Edit: Sorry, to odnosiło się do postu z wpisem "Lipaaaaaaaaaaaa" - Nie było tutaj żadnego ataku na Ciebie Limitbraker po prostu nie zauważyłem, że powstała już następna strona wątku i moja odpowiedź znalazła się w innym miejscu, stąd całe zamieszanie.
Limitbreaker pisze:Nie zrozumiałeś sensu tego co napisałem, przyczepiłeś się rzeczy, która jest bez znaczenia.Ja tylko i wyłącznie wspomniałem, że moją wyjściową jest sniff, łatwiej mi jest na podstawie tego określić dawki dla innych dróg.
Chodzi mi o to, że sniff jako droga wyjściowa dla ketonów jest złym rozwiązaniem, ponieważ część ketonów działa bardzo słabo przy sniffie. Stąd dawka którą ustalisz dla innych dróg podania może być kompletnie nieadekwatna do rzeczywistego dawkowania.
Przykładowo, wiedząc, że 25X-NBOMe działają bardzo słabo oralnie, bierzesz 1mg, potem 2mg, potem 4mg. Nic, zero efektów. Można próbować nawet dalej, dochodząc do bardzo wysokich, niebezpiecznych dla życia dawek, a mimo to nie będą one dawać żadnego efektu. Na podstawie dawkowania oral, bo 4mg nic nie pokopało, bierzesz połowę tej dawki (2mg) donosowo. Twoje ego zostaje rozpierdolone na części przy połowie dawki oralnej. Widzisz już o czym mówię?
Dalej: Wrzucam sniffem 200mg, powiedzmy, że przez 20 minut coś się działo, ale nie było to to o co chodzi. Sniffuje więc następne 300-350mg, jeśli tutaj znowu coś się dzieje, ale dalej nie osiągam tej "pełnii" daje sobie zazwyczaj siana z substancją w celach regeneracyjnych organizmu. Następne moje spotkanie z związkiem zaczyna się z 250mg oralnie.
Swoją drogą prawdopodobnie też będę niedługo testował, prawdopodobnie pójdzie 250-300 mg p.o. i tutaj mam pytanie. Czy jak przykładowo będę prowadził badania w sobotę to jaranie wcześniej w tygodniu syn. kana. będzie miało jakiś negatywny wpływ na działanie tego czy innych ketonów? Czy może te substancje się nie "gryzą"?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/2bf38b13-9518-4b42-8dff-331254c55b09/perc-cake-perc-cake-v0-i9frylgejmfa1.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20251005%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20251005T020302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=edab354579fea7ad4116df6dd42804b3f4ece78feca67825e20830b0378135d8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peleniezkopalni.jpg)
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego
Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?