Pochodne katynonu, zawierające w strukturze atom z grupy fluorowców, nie pasujące do powyższych kategorii.
ODPOWIEDZ
Posty: 2606 • Strona 261 z 261
  • 5120 / 887 / 0
Ani to zdrowe ani mądre ..zwłaszcza iv
Za parę lat problemy z krążeniem w żyłach i zniszczone baty.

3 cmc nigdy poza 200 mg sniff nie wyszedłem a znam z 10 lat.
W przciwienstwie do 4cmc, gdzie jest wiecej serotoniny zawsze wali w beret . Lepiej lub gorzej ale jest ten efekt.
Ja przerywałem sesje jak już bol głowy i szczęki dokuczał a mimo kreski nie miałem sił nic zrobić.
Jest to głównie dopaminowiec i działa tak jak koks dla ubogich.,
ale kreska zawsze coś tam smyra.


Jak długo bierzesz ?
Problemem osób które nie mają dużego stażu jest zachłanność i stałe zwiększanie dawek
Nie chce się chwalić czy zalic , ale ja dopiero po paru latach nauczyłem się ćpać z głową. Musiałem ładnie się przetyrac by dojść do konsensusu z dragami.
Faktem jest to, że z grup substancji to ketony ochodne mefa są tym co powinno się jeść od wielkiego dzwonu . To się po prostu nie nadaje do ciągów.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 53 / 6 / 0
Witam, czy tolerancja na 3-CMC sniff naprawdę rośnie tak szybko? Trochę pojadłem i powciągałem ten specyfik, coś około 2g przez 2 dni, potem zrobiłem dwa dni przerwy i dzisiaj wieczorem chciałem sobie zrobić pół-nockę z metaklefem przy kompie, jednakże poza pierwszym lajnem który mniej więcej mnie zadowolił, to potem każdy następny, mniejszy i większy, powodował bardzo powierzchowne i ulotne efekty. A może to kwestia wchłanialności ze śluzówki nosa, niby przez ten okres używałem regularnie spreju do nawilżania i regeneracji śluzówki, jednakże i tak jeszcze nie do końca nos wrócił do stanu poprzedniego. Albo czy to możliwe że spływy zakłóciły fazę donosową i dlatego powstał taki dziwny pusty nieogar?
  • 161 / 25 / 0
Tak, tolerancja leci bardzo szybko w górę i zrobiles zbyt krótka przerwę by działanie było satysfakcjonujace, 3cmc dziala na neuroprzekaźniki w mózgu takie jak dopamina, noradrenalina, serotonina. O ile 2 pierwsze dosyć szybko wracają po ćpaniu do właściwego poziomu o tyle serotonina potrzebuje wiecej czasu 3tyg-miesiac. Zakładam że nie było efektu wow przy sniffie przez wyczerpanie zasobów serotoniny i 3cmc nie zadziałało satysfakcjonująco.
Przedstawienie musi trwać.
  • 98 / 21 / 0
Ja jestem ciekawy czy jeszcze kiedykolwiek zadziała na mnie 3 cmc . Doszedłem do dawek ~800-900 mg iv , które poza przypływem ciepła i tego specyficznego oddechu nie działają nic. Kiedyś 200 mg iv wypierdalalo z butów że aż nie było się w stanie mówić ani chodzić , kolejny strzał był za 2h około. Teraz co 20 min można napierdalac po prawie gramie i nic z tego.Teraz wchodzę na koksik 350 mg pięknie robi. Aż ma się drgawki, nie jest się w stanie iść ani mówic , no i przeklęte omamy. Raz tak przywalilem koksu że odcięło mi świadomość, obudziłem się parę godzin później cały mokry. Czuję że nadchodzi czas gdy trzeba się żegnać z narkotykami i starac się prowadzić normalne życie..
  • 98 / 4 / 0
Czy to możliwe, że 3-CMC może usypiać?

Ostatnio po czwartej kresce, temat mocno wchodził na banie i oczy, chciało mi się spać, lekkie haluny, mniejsza potliwość niż zawsze, ale ciężko na bani. Pierwszy raz coś takiego miałem. Dodam jeszcze, że wcześniej. były 3 kreski koko plus alko, a dzień wcześniej brałem xanax 0,5. Czy to przeciazenie neuroprzekaźników? Za dużo dopaminy? ADHD? Temat wydaje się legitny, bezwonny kryształ jak szkiełko.
  • 5120 / 887 / 0
wczorajKrysztalowyChopak pisze:
Ja jestem ciekawy czy jeszcze kiedykolwiek zadziała na mnie 3 cmc . Doszedłem do dawek ~800-900 mg iv , które poza przypływem ciepła i tego specyficznego oddechu nie działają nic. Kiedyś 200 mg iv wypierdalalo z butów że aż nie było się w stanie mówić ani chodzić , kolejny strzał był za 2h około. Teraz co 20 min można napierdalac po prawie gramie i nic z tego.Teraz wchodzę na koksik 350 mg pięknie robi. Aż ma się drgawki, nie jest się w stanie iść ani mówic , no i przeklęte omamy. Raz tak przywalilem koksu że odcięło mi świadomość, obudziłem się parę godzin później cały mokry. Czuję że nadchodzi czas gdy trzeba się żegnać z narkotykami i starac się prowadzić normalne życie..
Bierzesz w sposób patologiczny.
Przydałaby się jakaś terapia wstrząsowa
W tym wypadku dla zdrowia to nawet bym sie przerzucił na chwilę na coś z innej grupy jak.juz musisz coś ćpać
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
ODPOWIEDZ
Posty: 2606 • Strona 261 z 261
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Trzech mężczyzn oskarżonych o przemyt kokainy promem Norræna

Trzej mężczyźni w wieku 60–70 lat zostali oskarżeni o próbę przemytu ponad trzech kilogramów kokainy z Hiszpanii do Islandii promem Norræna. Grozi im do 12 lat więzienia.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.