Czuje się naćpany, ale nie czuję właściwie żadnej euforii czy jakiejś znaczącej poprawy nastroju.
Nie ćpałem od 8 miesięcy więc to nie tolerancja. Możliwe że mam tak zryty organizm, że dalej się nie zregenerował? Czy raczej towar po prostu cienki?
Dawka 200 mg na mnie nie robi żadnego wrażenia. Na Twoim miejscu uderzyłbym 300 mg i poczekał, jak nic, to dowal jeszcze ze 200mg. Ja w ten sposób funkcjonuje i sprawdza się. Ja biorę donosowo nie wiem jak Ty.
No ale wiadomo, co inny organizm to inne działanie ;-)
blackdevil pisze:Za tydzień zrobię kolejna próbę w większą ilością.
Za to jak następnego dnia wstalem miałem naprawdę świetne samopoczucie. Od kilku tygodni nie miałem tak dobrego. Ciekawe.
Nie zadziałało zapewne przez niedobór serotoniny , jak masz 5-HTP to łykaj to przez tydzień i po takiej kuracji spróbuj zarzucić 250mg
To tak ode mnie ;-)
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Marihuana to gorsze wyniki w nauce i stres emocjonalny
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.

