Powiem tak - rewelacji nie ma. W nosku powiem, że nawet przyjemne, jednak spływ jest totalnie wkurzający. Tak mnie piekło gardło, że 1.5l wody gazowanej obaliłem z miejsca byle to wypłukać.
Efekty powiem, że takie hmm... Mi przypominają to co na kodzie. Totalny luz, rozleniwienie, nic się nie chce, ładnie się ogląda jakieś filmy, robi jakieś pierdoły i zamula. Łatwo się skupić na oglądaniu czegoś. Jednak ten spływ to dla mnie tragedia...
Nie wiem ile zarzuciłem, ale obstawiam tak 100mg sniffem (rozdrobniony kartą bo miałem kryształki).
Smak i zapach moim zdaniem obrzydliwy, strasznie chemiczny, ale do zniesienia, nie ma odruchu wymiotnego.
Zaczęło się od nieogaru, lenistwa i potem przeszło w taki spokój, zamułe i błogostan.
Po jakiejś godzinie, może dwóch zarzuciłem zarzuciłem oral w soczku grejpfrutowym. Tutaj już droga przyjęcia dużo przyjemniejsza niż sniff, jednak z efektów to nie wiem czy coś się wzmocniło czy nie, ale myślę jednak że coś mogło to wzmocnić. Dawka oralna to podobna do sniffa.
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
EjFinn pisze:Powiem tak - rewelacji nie ma. W nosku powiem, że nawet przyjemne, jednak spływ jest totalnie wkurzający. Tak mnie piekło gardło, że 1.5l wody gazowanej obaliłem z miejsca byle to wypłukać.
Jednak ten spływ to dla mnie tragedia...
Dobry klef dawał kopa, może nie takiego jak 3cmc, bo bardziej szedł w stronę euforii i zaburzenia percepcji niż metaklef, który lepiej speedował, ale dawał.
Porównania do 4mmc nie na miejscu :D
Większa dawka, z soczkiem jak poprzednio, bez sniffa.
Po 10-20 minutach weszło, MEGA empatia, poczucie błogostanu, przyjemność z leżenia nic nie robienia, wszystko wydawało się interesujące, chęć rozmowy.
Źrenice mocno powiększone, identycznie jak przy LSD. Do tego również szczękościsk który kojarzę z LSD
Zamiast oglądać serial, usiadłem na dywanie i głaskałem kota i go przytulałem, serial leciał w tle bo po prostu fajnie się słuchało ^_^
Tym razem bardzo mi się spodobało, przyjemnie było
Jedyny minus jaki zauważyłem to hmm... Zarażanie się emocjami. Na początku miałem super humor, pozytywne nastawienie. Potem pisałem z osobą która trochę hmm... pisała dość smutno i jej negatywne emocje (nieszczęście) przeniosło się na mnie.
Starałem się ratować, ale niestety nie wróciłem już do tego stanu co był na początku :((
Listen man, we are the night
Raise them now, bongs and knives
Biore:
Jak przechodzi peak to pozostaje zdenerwowanie, negatywne emocje u mnie większe parcie na dorzucenie jest niż przy 3-CMC. Pewnie dlatego negatywne emocje się Tobie udzieliły ewentualnie zadziałała empatia.
13 stycznia 2017matiguzior pisze: mam wrażenie, że jak ktoś pisze, że 4cmc go ani trochę nie speeduje (serio? niiic?) to sieka jakiś klepliwy sort 4cec.
Dobry klef dawał kopa, może nie takiego jak 3cmc, bo bardziej szedł w stronę euforii i zaburzenia percepcji niż metaklef, który lepiej speedował, ale dawał.
Porównania do 4mmc nie na miejscu :D
Europejskie nie.
Wpisalem sobie dr Clephedrone a tymczasem od listopada bez klefa :(
l,apcie:
http://scholarscompass.vcu.edu/cgi/view ... ontext=etd
https://pdfs.semanticscholar.org/1145/3 ... d06d47.pdf
Jak to czytac wyjasniono tutaj:
porownanie-pochodnych-metkatynonu-w-bom ... 24-60.html
Opis Arturo macie.
Rozgar pisalem Ci mailem - dla standardowego cpaka wg mnie 2-3 miesiace zeby poczul dzialanie klefa.
MOod mnie zabije:
Wszystkie bk to pikus w porownianmiu di furanow czy halogenowych amfetamin.
Jak kyos ma wtpliwosci ;https://www.researchgate.net/publicatio ... cathinones
lapie kolejny kinmk tajki mef to przy fa/mc zabawka dla dziei.
Ametaminy wyciagna wszystkie wasze wslabosci.
Wszystkie.
Przypadkowo kliknąłem w nieprzeczytane posty i przeniosło mnie jakieś 20 stron wcześniej. Widzę, że nadal toczy się debata na temat tego, czy kolorowe sorty są lepsze, czy gorsze.
Chciałbym sprostować, bo chyba jako pierwszy rzuciłem taką tezę, że w przypadku 4-CMC biały kolor oznacza zanieczyszczenia. Powoływałem się wtedy na wypowiedź któregoś z kompetentnych użytkowników. Otóż pojebało mi się. W rzeczywistości ktoś faktycznie kiedyś pisał o białym, ale nie kolorze, a nalocie na kryształach. I ten biały nalot to była jakaś mocno szkodliwa substancja. Natomiast sam kryształ powinien być bezbarwny/biały, a na pewno nie bursztynowy, żebyśmy mogli mówić o jakiejkolwiek czystości.
Three, Four....Better Lock Your Door...
Five, Six....Grab Your Narcotics...
Seven, Eight....Better Stay Up Late...
Nine, Ten.....Never...Sleep Again..."
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/1/12628cf3-c5fc-41ae-b424-bdc810e7d496/crosssroads.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250722%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250722T081902Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=f1730d0a7e4568c08c23a13241058377be84a5080fe07e8db494f5e20e984dc4)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/egipt.jpg)
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw
Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.