Leki stosowane w leczeniu zaburzeń psychicznych.
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 643 • Strona 13 z 65
  • 19 / / 0
Sulpiryd jako taki zwiększa poziom dopaminy w niektórych receptorach tak ? W takim razie, w jaki sposób działa on (regularnie zażywany, od 2 tyg) w połączeniu ze stymulantami ? (głównie dopalacze na MDPV, bufedronie czy chuj wie czym ale generalnie są to stymulanty więc nie istotne) Teoretycznie wydawałoby się, że powinien wzmacniać działania stymulantów, jednak w moim przypadku (2 tygodnie Fluanxolu, teraz 2 tyg. Sulpirydu) stymulanty zdecydowanie słabiej działają, czy może mieć to związek z zażywanymi lekami ?

Pozdrawiam
  • 329 / 6 / 0
Może mieć to związek, zwłaszcza jeśli bierzesz większą dawkę, a z tego co wiem to bierzesz 400mg/db. W większych dawkach wiadomo - zwiększa się działanie przeciwpsychotyczne odwrotne do stymulantów. Ja tam na 100mg nie zauważyłem żadnego osłabienia działania (wydawało mi się, że wzmocniło).
Sulpiryd rzeczywiście dobrze działa, na mnie też i lepiej niż np fluo. Biorę go tylko doraźnie, wyczuwam wtedy fizyczne i psychiczne rozluźnienie (stosuję 50-100mg) i ogólnie lepsze samopoczucie - zwłaszcza dzień po gieblowaniu czy browarach kiedy działanie fluo jest nieco zdestabilizowane.
Poza tym w bardzo przyjemny sposób wydłuża orgazm.
Na marginesie postanowiłem dorzucić do fluo coś działającego na dopaminę, sulpi z pewnych powodów (kiedyś pisałem) odpada. A szkoda bo fajnie działa i rozluźnia, nie wiem jaki lek po rozkręceniu działałby podobnie...
  • 19 / / 0
Green Hulk a ile czekałeś zanim u Ciebie sulpi się w pełni rozkręcił ? Co konkretnie powoduje taka 400 mg dawka ? Zablokowanie receptora D2 ? a mniejsze dawki nie blokują tego receptora czy jak to jest ? Chyba musze zmienić ten sulpiryd na coś działającego w drugą stronę, zwiększając dopaminke, bo jak na razie sulpi mi nie pomaga.
  • 329 / 6 / 0
No pisałem Ci już - spróbuj po prostu zmienić dawkę tak do 100 lub 200max. U mnie za pierwszym razem zaczął działać po równo 2 tygodniach, teraz działa już doraźnie. Jak przez jakiś czas nadal będzie lipa to zmień na bupro. W większych ilościach sulpiryd działa wręcz odwrotnie, wykazuje wtedy bardziej przeciwpsychotycznie, nieciekawe działanie, nie jestem lekarzem ale wydaje mi się, że 400 mg to znacznie za dużo; sam nie brałem takich dużych dawek. Może warto spróbować zmniejszyć dawkę.
  • 207 / 13 / 0
@Green Hulk , dlaczego nie laczysz sulpirydu z fluo , kooliduja sie??
  • 195 / 1 / 0
sulpirydem to można dobre ścierwo lekko rozżenić i nie wyczujesz. Apropo leczenia tym to ja tez wciagalem to kiedys nosem z gramca przez pół godziny i kurwa zatkało mi nos, łzy poszły a efektu chuja %-D Podobno pomaga w stanach odstawienia alkoholu, zreszta pierdole to jest psychotrop a co jest psychotropem dla mnie pogarsza moja schize
Uwaga! Użytkownik Emancypowany jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 329 / 6 / 0
Nie kolidują się. Po dłuższym używaniu wydaje mi się że działa słabiej, ale istotne jest to, że sulpi powodował u mnie bardzo niechciany skutek uboczny.
Czytaj więcej na: paroksetyna - Wątek Ogólny : Antydepresanty i neuroleptyki - 65 • talk.hyperreal.info
  • 1709 / 11 / 0
kodeX pisze:
@Green Hulk , dlaczego nie laczysz sulpirydu z fluo , kooliduja sie??

a może Sulpiryd + Doxepin
  • 19 / / 0
Ja od 2 dni jade na zjechanej o połowe dawce sulpi (wcześniej 2x200 mg/d a teraz 2x100/d, poprostu klient mi przepisał tabletki z o mniejszej zawartości sulpirydu) i oczekuję wyników.

Green Hulk, tutaj pytanie do Ciebie, mógłbyś podzielić się wiedzą, jaka jest różnica i po jakim czasie widać efekty zjechania dawki ? Jak wiadomo, sulpiryd od dawki 300-400 mg/d działa nieco inaczej, niż w dawkach poniżej 300 mg/d

Fluoksetyne, razem z Sulpirydem biorę już, żeby nie skłamać to teraz się zaczyna 3 tydzień. Jak na razie nie wypowiem się na temat działania, gdyż w moim przypadku lek się chyba jeszcze nie rozkręcił (a w sumie przeszkadzam mu w tym troche dlatego, że gospodarkę neuroprzekaźnikową też się czasem jeszcze zaburza innymi, mocniejszymi substancjami chemicznymi :P) aczkolwiek delikatne działanie wydaje mi się, że już odczuwam, może placebo ?
  • 329 / 6 / 0
Jak Ci już kiedyś pisałem nie brałem nigdy większych dawek sulpirydu, jedynie 100/db. Dobrze, że zmniejszyłeś, ja za pierwszym razem działanie odczułem nagle i dosyć intensywnie zwłaszcza na początku (po 2 tyg), powinieneś zauważyć różnice jak się załaduje. Jeśli nie brałeś wcześniej tych leków osobno ani żadnego ssri to może być Ci ciężko rozróżnić indywidualne działania obydwu. Po takich dawkach powinieneś czuć się lekko lżejszy, może nawet minimalnie znieczulony, i aktywniejszy ale bardziej naturalnie od ssri. Jednak możliwe także jest lekkie odrealnienie (miałem jak brałem razem z paro) ale to raczej głównie na początku. Ogólnie pozytywnie, u mnie zlikwidował stany złego samopoczucia, dołki ot tak zniknęły po prostu. Nie jestem pewny, ale możliwe że z czasem działanie może trochę słabnąć (kiedyś pisałem, że czułem się lepiej niż po dobrej fuce, ale wtedy lek zaczął działać dopiero i było to jednorazowe- u innych niekoniecznie zadziała tak intensywnie).
ODPOWIEDZ
Posty: 643 • Strona 13 z 65
Artykuły
Newsy
[img]
Ten napój to hit w USA. Sprzedaż rośnie jak szalona, alternatywa dla drinków

Rewolucja na rynku napojów trwa – Amerykanie coraz częściej sięgają po napoje z THC zamiast po alkohol. To już nie nisza, a branża warta setki milionów dolarów, która zmienia oblicze rynku spożywczego i wywołuje poruszenie wśród regulatorów.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.

[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.