TALK - Rozmowy [H]

[skalar1]

Po wczorajszej (omyłkowej właściwie) próbie z 200 mg substancji dochodze do wniosku że nie ma co tak zwiększac dawek. Doświadczenie było niesamowicie intensywne, niestety pamiętam z niego tylko niewielką częśc, brakowało mi tej klarowności jaka była przy mniejszych dawkach. Po zakończeniu działania sen bez problemu, na drógi dziań jestem tylko troche wymęczony. Dobrze że pomyliłem się z mexem a nie z jakąś fenylką np :P

[Shapeshifter]

Korzystam rekracyjnie z DXM juz dlugi czas , dawki praktycznie zawsze 450 mg ktore ostatnio przestalo mnie klepać. Ważę 72 kg i w poniedziałek przychodzi paczuszka z 1 g MXE a ja mam watpliwosc jaka dawke startowa powinienem wybrac.
I czy mix z mj jest oplacalny ?

[blablab]

Jebaj 80-100. trawa na peaku jak najbardziej tak- + do mindfuck'u.

[cheerful]

witam, mam takie pytanie czy po zejściu fazy po MXE jest bezpieczne wzięcie bufedronu?

[Minimalny]

Nie powstrzymałem się i zamówiłem w końcu 2g. Może zrobimy nowy dział dla metoksetaminy, jako że zyskuje popularność, a warto rozdzielić pewne kwestie (m.in. uzależnienia)?

[cheerful]

witam, mam takie pytanie czy po zejściu fazy po MXE jest bezpieczne wzięcie bufedronu?

[skalar1]

Uzależnienie od MXE? szczerze wątpie, w pewnym momencie ciągłego brania tolerka tak skacze że nawet bardzo duże dawki dobrze nie działają.

Jak jestes zapoznany z dexem możesz jeśc od razu 100 raczej nie pożałujesz. MXE w moim odczuciu wzmacniająco się komponowała z mj tak że warto ;)

[Minimalny]

szczerze wątpie

wątpię

Zobacz thread na bl. Jest osobny dla uzależnień :)

Witaj w dysocjantach :)

[motocyklista]

Nie byłbym taki pewny co do tego, że MXE nie uzaleznia... Z wielkim trudem odmówiłem sobie MXE przez wrzesien, a jak miałbym to w chacie to niemożliwe było by żebym był teraz trzeźwy :P

[opak]

Też gdy miałem MXE w domu to 3-4 x w tygodniu napierdalałem , plusem MXE było to że mogłem iśc spokojnie na drugi dzien do pracy i nie powiem zawsze była ochota zeby zarzucić .
Obecnie nie bióre MXE już jakieś 1,5 miesiąca i jest git i bardzo prawdopodobne że już nigdy do niej nie wrócę.
Szkoda nerek :cheesy: