Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
Parthormon giebel mniej niszczy organizm (nie wiem jak mozg)
Druga sprawa nie lubie pic alkoholu a GBL uwielbiam wiec nie jestem pewien czy dziala podobnie:)
W odpowiedzi na temat: Okolo litr starcza na 1,5 miesiaca . Ale tylko jeden taki ciag mialem. (2 miesiace) a biore po 1l (2 razy w zyciu tyle kupilem)
jak byly normalne ceny to zazwyczaj 250 - teraz roznie ale sklaniam sie ku odstawieniu.
Wystarczy nie chlac codziennie, tylko w weekendy.
powiedzmy 4-5ml co daje z litra 6,5 - 8 miesiecy :D
angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
oczywiscie, na sam poczatek najlepiej pic co pare dni i robic przerwy zeby sie organizm przyzwyczail i zeby samemu tez ogarnac o co w tym gblu/GHB chodzi... ja juz mam przesyt mocnego uderzenia nG i walenie imprezowych dawek co kilka dni, teraz bardziej sobie cenie male dawki ale rozciagniete na caly dzien...
mimo wszystko polewanie 4-5ml dziennie wydaje mi sie lepsze , poniewaz nie ma tych problemow i skutkow ubocznych jak przy polewaniu "imprezowym" np co drugi dzien... umiar to slowo klucz i wszystko staje sie latwe ;)
angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
klejofas pisze:wydaje mi się że łatwiej i racjonalniej jest początkowo pić nawet i po te 10ml ale co kilka dni, organizm fizycznie i psychicznie tak szybko nie przyzwyczai się do tego ze musi być podawana substancja poprawiająca, niż przy tych 5ml ale już każdego dnia polewanych. Nie ma wtedy praktycznie przerwy, kiedy organizm na czysto całkowicie pracuje, jak to się dzieje przy kilku dniach przerwy.
U mnie to zresztą dokładnie tak wygląda czyli 4-5 ml dziennie od co najmniej 3 lat, z przerwami od czasu do czasu. Zaczynałem od 1,5 ml raz na parę dni ;) Ale się oftop robi.. żeby nie było, zamawiam najwięcej ile mogę, bo nie lubię przepłacać. Litr starczy na 6-7 miesięcy :)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/c5ecba44-ea80-40c4-8632-1f95b6cf7c7f/belson-mandela.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250622%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250622T070302Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=3dd79c3c79805a3aa5227e2e63b3fb21b774e939b54ad8982ef9b489b9cd9334)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wkbezdech.png)
Medyczna marihuana kontra bezdech senny
Według danych opublikowanych przez badaczy z Minnesota Office of Cannabis Management, 40 proc. pacjentów z obturacyjnym bezdechem sennym (OSA) uczestniczących w stanowym programie medycznej marihuany doświadczyło znaczącej i trwałej poprawy jakości snu po rozpoczęciu terapii konopiami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/marijuanabasic_0.jpg)
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej
Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/passingjoint.jpg)
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu
Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.