Podejście do narkotyków w innych krajach.
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 5 z 5
  • 4 / 1 / 0
Czy ktoś się orientuje jak obecnie sytuacja w Albanii dla turysty? Będę w Tiranie i Durres nad morzem głównie interesuje mnie speed/mef/koko
  • 3595 / 583 / 1
Kazałbym ci sie rozglądać u ziomali na skate parku ale Nie dość że to jeszcze nie sezon to ziomale raczej smażą dżoje...
Kurde, prędzej myślę byś tam dostał palenie albo jakąś heroinę z Turcji albo afganu :p
Nie byłem w Albanii, gdybym
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 10 / / 0
Popytasz ludzi to znajdziesz. Tam wszystko jest. Dosyć tanio a mocny tow.
Tylko nie liczyłbym na mef i (per se) speed, raczej tylko koko albo "tańsze koko" które właściwie jest spidem, ale nie jestem na 99% pewien bo nie brałem.
Albania to wolny kraj. Policje przekupisz za 20-50 euro.

scalono - nv13

Serio. Jeśli jesteś roztropnym i śmiałym ćpunem to Albania jest dla ciebie.
Tylko schylajcie głowy ludziom (w sensie pokora i szacunek), bo możecie skończyć zakopani w górach i lasach, gdzie będą wam towarzyszyć tylko kozy :D
ODPOWIEDZ
Posty: 43 • Strona 5 z 5
Newsy
[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.

[img]
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu

Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.