Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
Niedawno przytrafiła mi się drobna kontuzja oka. OKOło roku odpoczywałem od ketonów a recenzje chlorowych trójek i czwórek nie za bardzo mnie nakręcały do zatrucia biednego organizmu.
W końcu przyjebałem na dwa posiedzenia ok 2g czwórki i 3g 2fa IV a w tle cały czas duże ilości benzosów.(pierwszy raz w życiu bez alkoholu, nieodzownego przy zwałach).
Rano coś mnie zaczęło kłuć w oku, uczucie jakby rzęsa się przyjleiła do gały. Zaglądam więc do lustra a tam na tęczówce biała plama. O KURWA ! - rzekłem i postanowiłem odwiedzić okulistę. Pierwszy powiedział mi, że to dziura w rogówce i z czasem strace wzrok w tym oku(oprócz optymistycznej nowiny dał również antybiotyk). Przybiło mnie to nie powiem ale że połowa lekarzy albo i więcej to popierdoleni debile i nieuki, postanowiłem tydzień później zaczerpnąć informacji u drugiego, który mnie uspokoił i kontynuował leczenie. Zapytał mnie również czy nie doznałem urazu mechanicznego, owad itp bo jeśli nie to trudno to wytłumaczyć... ale ja wiedziałem, że przyczyną było jebnięcie tego gówna w krwiobieg.
;-)
W ciągu na ketonach (głównie iv, najpierw 4mmc, później 3mmc) byłem rok. Opiaty przez 10 lat mi nie zrobiły takiego kuku w mózgu jak te gówniane, działające maksymalnie 45-minut, ketonowe gówna, po których straciłem reszty moralności, zaufania innych osób itd.
10 lat walę opiaty, z czego ostatnie 4 lata te najsilniejsze i intelektualnie jestem w ZAJEBISTYM stanie, natomiast w ciągu na ketonach czułem się jak debil, zapominałem znaczenia prostych słów, np. "adiafora" - za chuj bym nie skojarzył, że znam znaczenie tego słowa, tego typu zaniki pamięci postępowały wraz z czasem użytkowania tych gówien. No i najgorsze - paranoje i psychozy. Po roku ciągu, zaraz po strzale iv miałem na głowie ABW, CBŚ, FBI, NBC i Bloomberg. Moje życie wtedy było totalnie popierdolone, a ciśnienie na dowalenie kolejnej działki w żyłę było potężne do tego stopnia, że raz uciekłem z detoksu w SJ lecząc się z opio - a uciekłem by przywalić metkata.
Jak jest gdy odstawiłem ketony? Mogę sobie podać iv heroinę na środku ulicy, bo wiem, że mnie żadne ABW kurwa nie ściga, intelekt wrócił do swojej formy, moralnie się odbudowałem, serce mi nie napierdala, nie boję się o tachykardię, arytmię, barykardię, niedomykalność zastawki mitralnej i inne gówna, które mogą się wam przytrafić, o wielcy obrońcy idealnych ketonów.
W ciągu ostatnich 2 lat przerobiłem może 3g tych chlorowych - ot, z ciekawości, i nie mam zamiaru do tego wracać. Nie pamiętam już tych faz i nie chcę pamiętać.
Ah, dodam jeszcze, że na ketonach przestałem dbać o wygląd (a normalnie jestem trochę pedantyczny), sfiksowałem na punkcie seksu totalnie, będąc w związku. Po chuj mi to było? Chyba żeby wiedzieć, że do gówno, i tego mam już nie tykać. Jak zechcę sobie kiedyś umilić w podobny sposób czas, to kupię 3g kokainy na torze, a nie jakieś proszki do kąpieli. Nt. kokainy są tysiące artykułów w poważnej medycznej, naukowej prasie, nt. ketonów i powikłań po ciągach na nich - niewiele. O tych chlorowych prawie w ogóle.
ggyo pisze:jak stosowales ketony jak debil, to stales sie debilem. to nie kurwa opio, ze sie wali we ciagach, kurwa ludzie maja zero rozumu
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
Ketony=Zrosty
Tak, tym szajsem można zapukać się na Śmierć.
randomuser118 pisze:Mylisz kolejnosc.pomasujplecki pisze:co Ty kurwa ćpasz mesjaszu :nuts:
btw. Kodeina mi dużo pomagała ostatnim czasem, trochę nastawiła pozytywniej i bardziej pokorniej, ale sprawa wymyka się spod kontroli, więc muszę porzucić, bo jak hyce majki to skończą się moje problemy i wtedy zaczne się sam kochać z heleną... :old:
Co do zmian, grunt żeby mój intelekt dobrze działał i wróciła motywacja do zdobywania, reszta jakoś się zreperuje po cichu.
Pozdro.
Najpierw naprostuj wszystko a łeb wróci.
Co ja cpam ? Ostatnio tylko cmc a i to rzadziej i mniej.
poprostu jak czytam takie bzdury to mnie skreca.
Chcesz pomocy na zasadzie - nic nie zrobie, samo sie wyprostuje.
Co do zmian skórnych.
mam wrazenie ze to po sorcie od 1 vendora mamy problem.
Wywala mi pokrzywke.
Cos jakby uczulenie - nie boli, piecze, swedzi. poprostu jest.
Hop tez mam taka jakby pokrzywkw
Kurwa potruli my sie xd
Do tego w ciagu mam biale plamy na calym ciele
Pomijając ze 3cmc poza soirtem od xxxxx nie walilem od paru mies, ale problemu nie bylo.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.