uprawa na dworze lub w szklarni poprzez użycie specjalnych technik
ODPOWIEDZ
Posty: 593 • Strona 4 z 60
  • 241 / 38 / 0
Michuu wątek jest o outdoorze, chodzi mi zatem o wyniki pod słoneczkiem.
  • 2714 / 512 / 0
Kiedyś opisywałem na forum mój rekord z auto mazara od DP, jestem teraz nieco porobiony i nie pamiętam dokładnej liczby, ale chyba coś koło 200g? Suchego oczywiście.

Żeby uzyskać taki wynik musisz mieć przede wszystkim kozacko nasłonecznioną miejscówkę, dobre nawozy i ziemie (co kosztuje) oraz przyłożyć się do treningu.
Poza tym są też dwa ostatnie warunki, które nie zależą od Ciebie i są losowe, a mianowicie geny jakie roślina będzie miała z danego nasiona (wszak nie rozmawiamy o uprawie z klonów) oraz pogoda w trakcie sezonu.

Na indoor rekord z automatu jaki widziałem to 900g, jest / była fotorelacja na stronie DP, nie pamiętam odmiany.
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 12438 / 2419 / 0
900 g z automata.... WOW!!! Nie potrafię go sobie wyobrazić szczerze mówiąc. Pewnie pałki były całe w kwieciu i grube jak łydki.
  • 241 / 38 / 0
@UltraViolence widziałem to, to był Auto Ultimate od Dutch Passion i miał prawie 1kg plonu. Ja wiem o ziemii i nawozach sporo, 2 sezony mi się bardzo dobrze udały z fotoperiodycznymi odmianami. Natomiast często karły z auto mi wychodziły. Stąd pytam o detale, jakie warunki ziemię np zastosować przy desancie sadzonki na spot etc. A trening kiedy w auto robiłeś? Pewnie na wegu i im szybciej tym lepiej naginać i rozkładać żeby światło wpadało w każdą część krzaka... Po tym sezonie mam trochę dość sezonówek, kosztują bardzo dużo czasu, wszystko fajnie, więcej odmian. Ale ta pogoda w tym roku dała w kość, harvest w ulewach to paskudny scenariusz na finisz.
  • 62 / 6 / 0
Elo 4 2 0,
po ostatnich nędznych zbiorach (szara pleśń, ty kurwo jebana) postanowiłem spróbować swoich sił jeszcze raz. Dalej lecę poza granicami naszego pięknego kraju, klimat delikatnie chłodniejszy niż u nas na Pomorzu. Tak do początku, w ostateczności środka września nie będzie raczej tragedii.

Pełnosezonówki raczej odpadają, z tego co patrzyłem po fotorelacjach P#1, DP czy Shamana to trzeba się liczyć ze zbiorami na początku października. Automatów nie chcę, bo są zbyt delikatne i nie wybaczają błędów (rok temu własnie sadziłem same auto). Co powiecie na półautomaty/półsezonówki tzw. fast version? Myślę by wybrać 1-2 odmiany z poniższych, tak by mieć z 15 sadzonek:

Killer Kush
Green Poison
S.A.D.
Tropicana Poison

One faktycznie powinny być czymś pomiędzy sezonem, a automatem? Zależy mi by były podobne do sezonówek pod kątem wytrzymałości i doszły na początku/w środku września. Są na to szanse?
  • 12438 / 2419 / 0
Fast Versiony nie oznaczają wczesnych zbiorów. Tzn może niektóre tak, ale nie jest to regułą. Ten deklarowany czas na dojście wydaje się mocno naciągany - przynajmniej z punktu widzenia naszego klimatu.
  • 492 / 102 / 0
Nie liczyłbym na zbiory wcześniejsze niż klasyków outdoorowych które wymieniłeś - DP, P#1 itd.
  • 757 / 140 / 0
Pytanie jak wyglada w tym przypadku automatyczne kwitnienie, czy tak samo jak w przypadku automatów czyli bardzo szybko czy jednak nieco później. Na czym to polega bo ten caly opis na tej stronie z pestkami nic mi nie mówi.
Ja bym tego nie kupował, na zdjęciu typowa sativa a w opisie 80% indica. Napisali, że to mała roślinka o szybkim kwitnieniu a dalej 500-600g z 1m2, śmieszne.
  • 492 / 102 / 0
Fast version nie jest rośliną fotoobojętną/automatycznie zakwitającą.
Fast version aka półautomat: https://faktykonopne.pl/najlepsze-odmia ... osezonowe/
  • 51 / 18 / 0
Wersje fast to taki kompromis prędkości dojżewania i odporności kosztem jakości plonu. Teoretycznie powinny być gotowe wcześniej, ale to wcześniej to bardziej 2 tygodnie niż 2miesiące. Reasumując odmiany które nie są pod nasze niebo w wersji fast też nie będą.
Nie bierzcie na poważnie tych opisów na stronach tak sprzedawców jak i producentów, przecież nie odtworzymy warunków w jakich działał breader. To bardziej jak ze spalaniem samochodu.
Rośliny z przewagą indica jak najbardziej mogą wskazywać zewnętrzne cechy sativa, przecież to też część ich genów.
ODPOWIEDZ
Posty: 593 • Strona 4 z 60
Artykuły
Newsy
[img]
To nie zgniłe mandarynki. 24-latek niósł w torbie tak zapakowane narkotyki. Wpadł, bo spanikował

"Dzięki czujności, doświadczeniu i doskonałemu rozpoznaniu terenu, policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie kolejny raz skutecznie uderzyli w przestępczość narkotykową."

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.