Więcej informacji: Metylokatynon w Narkopedii [H]yperreala
forest666 pisze:Jak wygląda sprawa rzucania metkatynonu w porównaniu do kodeiny? Waszym zdaniem łatwiej czy trudniej?
.
To co mnie denerwuje przy rzucaniu metkatynonu to, że psychika długo wraca do normy a dokładnie samopoczucie. Generalnie zaczynam się dobrze czuć 2 tygodnie po ostatniej dawce i nie mówię tu oczywiście o samym zejściu które jest okrutne i trwa kilka godzin po wypiciu tego specyfiku
Widzę, że dzieci Odessy cię strasznie zeschizowały ;-).
No w sumie chÓj wie jak naprawdę wyglądała produkcja tej bałtoszki (zajebista nazwa :-) podoba mi się :-) ) i co to "za różne tabletki" o których mówiła Ania (tzn co w nich jest oprócz efki lub p-efki i czy się tego pozbywają).
Ja jakoś jak to niektórzy Amerykanie nazywają z "wanna be speed" nie robiłem ciągów - bo jest to mój ulubiony drag na randkowe życie (raz mi dziewczyna wprost powiedziała bym się po prostu zamknął
Ale tak czy inaczej. Kolega, który przeholował zabawę z Metcatem opowiadał, że to złe samopoczucie to jedno ale też ponoć też ciągłe zajebiste zmęczenie - opisywał mi to w taki sposób (bo on nigdy opio nie brał) jakbym słyszał kodeiniarza na skręcie trochę.
Dlatego spróbował redukcji dawek i przez tydzień jechał na kocie z połowy opakowania. A następnie z połowy opakowania na dwa razy dziennie.
Do tego przy rzucaniu oprócz redukcji dawek polecam Magnez, witaminę B6, B12, i najlepiej załatwić sobie Piracetam (Nootropil).
Ewentualnie jak ktoś może sobie załatwić to polecana jest L-DOPA
Oprócz psychicznych ciśnień, które ma każdy z nas (uzależnionych) nie powinno być strasznie :-)
Coś z czym nikt nie godzi się..."
kfap masz pm
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Tak się zastanawiam - skoro stać cię na tak drogą suplementację, to czemu zamiast metkatu nie przejdziesz na ketony ze sklepów RC? Ne wiem czy to zdrowsze, ale wydaje mi się że jednak nie ma problemów z manganem w tym przypadku. Może się mylę? Nawet finansowo to jest bardziej korzystne, jak się zastanowić. Kot często nie działał na mnie jak powinien, co powodowało frustrację i poczucie niedosytu, a rzeczy typu bufedron zawsze się sprawdzały i nie zamawiałem częściej niż 1g na miesiąc,a metkat raz na tydzień jak nie częściej zdarzało mi się w przeszłości pić.. i zawsze w pogoni za euforią, która nie była tak fajna jak kiedyś. Teraz już dłuższy czas bez metkatu, ale jeśli kiedyś przyjdzie mi chęć na podobne klimaty to zamawiam z RC i żadnego kota z manganem.
Zejście z metkatu poprzez zmniejszanie dawek? Nie wierzę w coś takiego, no po prostu nie wierzę. Ciśnienie jakie nastąpi po tych powiedzmy 6 tabsach wygoniłoby mnie od razu do apteki. Łatwiej przestać redukując dawki do zera
NOTHOMB pisze:Pobożny
Tak się zastanawiam - skoro stać cię na tak drogą suplementację
Do Metcata mam po prostu sentyment - coś co jest dziełem twoich rąk
Brany codziennie, przekonałem się (na sobie), że nie jest fajny. Ale znów tak jak zwykle bywa musiałem się przekonać na sobie :-/ .
thalchemist pisze:To przez melatonine?
Generalnie, o ile się nie mylę to zatrucie kotem było poruszane tutaj na forum. Poza tym łykanie naraz wszystkich witamin w ilościach zaopatrzenia 3 miesięcznego apteki średniej wielkości nie jest najlepszym pomysłem. Przy witaminach i minerałach, w moim przekonaniu (tym bardziej podczas zabaw z stymulantami)najważniejsza jest regularność. Może taką (jak opisujesz - że zjadłeś wszystko co było w domu a było tabletkowe) się zatrułeś??
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/peleniezkopalni.jpg)
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego
Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sejm9.jpg)
Marihuana tematem w Sejmie. Przyszło kluczowe pismo z rządu
Przed wyborami w 2023 r., a nawet już po nich, politycy z obozu rządzącego wyjątkowo liberalnie wypowiadali się na temat marihuany. Powstał nawet Parlamentarny Zespołu ds. Depenalizacji Marihuany z głośnymi nazwiskami w składzie. Coś się jednak zmieniło. Jak informuje "Rzeczpospolita", jednoznaczne stanowisko rządu zaskoczyło wielu polityków: nie ma mowy o żadnej liberalizacji. Argumentem mają być m.in. doświadczenia innych krajów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portadas-marian39-768x440.png)
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu
Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.