TALK - Rozmowy [H]

[divorcedX]

Znalazłem @Retrowirus pewnwe fajne wątki u ciebie (sorry za ortografie gdzieniegdzie iskładnię, ale piątek po tele pracy też sie coś należy . Ale ciągle mnie ciekawi ilość finalnego r-r, Czy niezależnie od sposobu administracji podacie jedna stałą dawkę i staracie się zmienić w maksymalnie w z 7 cm wliczając w to przepłuczki?
Czy z przy oralu albo analu pozwalacie sobie na 20 ml wody. Nie jestem specjalistą, wiec zapytam czy to jest tak jak z alkoho, że nie tyle iloć czystego wypitego alkoholu etylowego ścina z nóg co jego stężenie w stylu ,=
Mniej wody - szybsza reakcja - > chwilę do studzenia i filtr? jest dobrym pomysłem - czy ilość wody od momentu filtracji masy tabletkowej , procesu po oksydacji nie ma znaczenia?? i zmiast 6-7 ml, wydzie nam 20-30 ml, to czuć różnicę? (poza IV oczhywiście)?

[danychBrak]

samą reakcje w malych proporcjach. ja robie na cieplo w łazni wodnej +lód. tylko piję. wychodzi mi 5+1,5+ tryskawka do obmycia / przeplukania = 6,5 ml +~2-4 ml. w 8 sie zamykam. pozniej i tak zalewam to colą więc stężenie spada. taki drink ok 150 ml wypijam na raz. wchodzi nawet w 5-10 min.

tyle na szybko

[ortho]

Czy reakcja oksydacji p-efedryny to jebana loteria, ma elementy loterii, jest w pełni kontrolowalna?

W warunkach jakie opisywane są w tym dziale to jedna wielka loteria. Od nieprawidłowego wyodrębnienia pseudoefedryny, nieprawidłowej przez to ilości reagentów, przez braku kontroli nad warunkami procesu oraz po brak wyodrębnienia produktu - to nie może być nazwane inaczej.
Przeprowadzenie procesu zgodnie ze sztuką to już loterią nie jest. Chemia to nauka i ona zwyczajnie działa (bo gdyby była loterią to nie istniałoby życie) i jak najbardziej jest to proces dający się wykonać z zadowalającą wydajnością oraz powtarzalnością a sam produkt wyizolować w formie zadowalająco czystej. Może nie czystości farmaceutycznej (jeśli nie dysponuje się odpowiednim zapleczem) ale na tyle, że nie ma mowy o ryzyku zatrucia manganem czy innymi zanieczyszczeniami.

[DuchPL]

i o tym piszę praktycznie w większości RAD związanych z tworzeniem tego napoju Bogów.

czystość reagentów... środowisko reakcji... sama "woda"... temperatura...a nawet mieszanie czy niemieszanie... WSZYSTKO ma wpływ na JAKOŚĆ reakcji.

[ortho]

Na miejscu zainteresowanych bardziej martwiłbym się tym co przyjmują i jakością ich produktu., Czyli najczęściej mieszaniną poreakcyjną przyjmowaną w całości, z pominięciem najważniejszego etapu jakim jest izolacja i oczyszczanie.

[danychBrak]

Nawet rozmiar i kształt naczynia ma znaczenie. Pisałem o tym w poście o powierzchni

[ortho]

Nie ma.

To znaczy jeśli naczynie umożliwia prawidłowe mieszanie to nie ma wielkiego znaczenia czy zrobisz to w długiej i cienkiej probówce czy szerokiej zlewce.
Dużo ważniejsze jest stężenie substratów, temperatura i pozostałe rzeczy wpływające na kinetykę reakcji. A oprócz tego dobór utleniacza, nadmanganian potasu nie jest zbyt dobry.
Abstrahując od samej toksyczności jest to przede wszystkim silny utleniacz, potencjał standardowy redukcji samego MnO4- w kwaśnym środowisku to (w zależności od stechiometrii +1.70V lub 1.51V), a do tego zredukowane związki manganu są również utleniaczami o czym trzeba pamiętać. Reakcja nie zatrzymuje się tutaj na etapie powstawania ketonu. Powstający w warunkach reakcji enol ulega dalszemu utlenianiu i w efekcie powstaje dużo syfu.

[DuchPL]

ja od siebie ODRADZAM "trzepanie" i ubijanie piany

im delikatniejsze mieszanie...tym lepiej

[danychBrak]

Zgadzam się. Kiedyś nawet myślałem, że dobrze jest wymieszać i odstawić w łaźnię. Później ewentualnie raz po raz

[pilleater]

Cześć skończone degeneruchy, czytałem kurwa cały wątek dot. reakcji w 15 min, proste jak dla debila ale że robię pierwszy raz od 2008 roku to się zapytam o to czy lista kroków jest ok:

Wolę się upewnić, w przeciwieństwie do twórcy mema pani Curie-Skłodowskiej, nie uważam "mangan srangan kurwa ważne że trzepie" ;]

0 - umyj ręce do kurwy nędzy jak wrócisz z dwóch apt po dwa antykatary
1) 30 ml wody + 4cm^3 octu spirytusowego do przezroczystego naczynia, zamrażarka 15 min
2) skruszyć antykatar + 500 mg skruszonego kalium
3) do zmrożonego roztworu wsypać sproszkowane skurwysyny
4) mieszać, aż zacznie walić marcepanem, przestanie być fioletowe i wtedy 5)
5) zamrażarka 40-50 minut
6) odzamrażarkować, czekać aż rozdzieli się przezroczysty płyn i fusy
7) najlepiej zaciągnąć pompką (50cm dla konia ) płyn by nie drażnić fusów
8) sitko + srajtaśma lub drugi kubek do kawy + filter do kawczana, filtracja
9) dla dwóch ryjów

Kurwa cały tamten wątek przeczytałem, druga połowa to pierdolenie ;] Różne proporcje różne ćpuny piszą, a ja chcę klarowny roztwór i nie chcę manganu. Dzięki za porady

Nie chcę pić manganu / wtopić kilku dych. Z góry dziękuję