Więcej informacji: Powoje w Narkopedii [H]yperreala
Widze pisze:Przepraszam :P. Trochę poczytałem i znalazłem. Ile nasionek +/- powoju hawajskiego powinienem zjeść, żeby otrzymać efekt porównywalny do dobrego (200µg) kwasa? 10 wystarczy na takiego trip-a?
Brak jakichkolwiek efektów. Przyjęte około 300 nasionek (90 kg wagi).
- Nasion z Merlin, bym nie brał, jeżeli ludzie mówią, że efektów brak, bo po co?
- Nasiona na 100% działające, są często opisywane tu, na forum - wystarczy chwilę poczytać, sam osobiście polecam "W. Legutko Ipomoea tricolor, Heavenly Blue".
- Ilość przy ekstrakcji wodnej, to jakieś 10-12g. Nie próbuj jeść fusów (zmielonych nasion), po prostu wypij sam odsącz.
- Zazwyczaj na pierwsze efekty czekasz ~40 minut, pierwsze z nich to delikatna alko-faza, całość efektów to jakieś ~~8h, z tym że raczej cały czas jesteś komunikatywny. Może max 12h przy wypiciu odsączu z 12g.
- Jeżeli pokusi Cię, żeby zjeść 10-12g nasion i za wszelką cenę nie będziesz chciał rzygoć, to lepiej rzygoj :D. Bo faza i zatrucie łupinami nasion będzie trwało ~~35h, jak u mnie.
- Nasiona W.Legutko Heavenly Blue albo odmiana Blue Star, obydwie jak najbardziej aktywne (oczywiście zwracać uwagę na datę ważności)
- Nie schodzę poniżej 10g, bez ekstrakcji nasiona mielone zalane zimną wodą zamieszane i siup w dziób, żadnych kwasków i kropel miętowych...
- Z ekstrakcją wodną 20g, i tak standardowo wymiotowałem ale efekty podobne do 10g bez ekstrakcji
- Ekstrakcja butanem z 20g, ciemny olej rozcieńczony w spirytusie wywołał słabe efekty, ledwo wyczuwalną zmianę percepcji...
- Zgadzam się, że trzeba porządnie (porządnie!!!) zwymiotować jeżeli nas skręca, trzymanie zmielonych nasion w żołądku dłużej niż dwie godziny wywołuje niepotrzebny dodatkowy body load, nawet po pół godzinie (przy 10g mielonych) żołądek powinien strawić tego tyle, że wystarczy na srogą jazdę
- Nie jem więcej niż 10g, większa ilość nie wywołuje większej jazdy, a jedynie nasila dolegliwości i wydłuża tripa ( u mnie 20g zjedzonych zmielonych nasion spowodowało zaparcie obustronne, w rezultacie miałem 40 godzinnego tripa z b. silnym zatruciem, trzęsły mi się ręce, zimne poty, itp... )
- wilec wkręca mi się koło 4 godzin, pierwsze dwie to okrutny body load, potem jeden, dwa razy wizyta w ubikacji kolejne dwie godziny i zaczynam czuć wyraźne zmiany percepcyjne, peak po 6 i dopiero wtedy źrenice są naprawdę duże (dopiero po tym czasie jakikolwiek browar albo mj opcjonalnie ofkoz) i tak do 10-12 godzin
- Słuszne spostrzeżenie przedmówcy, cały czas jesteś komunikatywny...
- Natłok myśli męczy przy końcu, więc radze dobrze zaplanować tripa, tzn dobrze wypocząć przed, wyszukać sobie ulubioną muzę (brzmi nieziemsko ze słuchawkami i zamkniętymi oczami) i zadbać o set & settings, z moich obserwacji dobry klimat uzyskuje w półciemni lub całkowitej ciemni
- Pij wodę, wilec odwadnia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/psychodeliki-wplyw-na-mozg-i-uklad-odpornosciowy.jpg)
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania
Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.