TALK - Rozmowy [H]

[hajpahajpa]

Witam,
Waszym zdaniem, aby przejść z SNRI (duloksetyna) branej powiedzmy w dawce 30mg na SSRI (sertralina) w dawce 50mg należy całkowicie odstawić pierwszy lek i dopiero wówczas zacząć brać drugi - czy też można przejść na drugi lek na tzw. zakładkę tj. z dnia na dzień zastąpić go drugim?

Przeniesiono do istniejącego tematu ~ Atro

[psycho112233]

Tylko na zakładkę - unikniesz w ten sposób wielu skutków ubocznych

[chlopaczekzewsi]

Czy brał ktoś większe dawki escotalopramu na zaburzenia lękowe i jak się sprawowało? Mi psych podniósł na piętnastaka i powoedział, że na tym koniec,bo większe dawki będą nieprzyjemnie pobudzać. Dodała do tego 50tkę pregi na rozluźnienie.

[odbytniczy1991]

Zmieniam na paroksetynę ostatnia szansa z tych jebanych SSRI gowien , jak to nie wypali to już wiem co dalej TLPD. Ciekawe tylko jakie XD Ma ktoś jakieś doświadczenie i porównanie na stany lękowe i depresję, czy te skutki uboczne na TLPD są wyolbrzymione czy rzeczywiście tak jest ?

[wolakseak]

Pytanie bralem 2.5 roku sertraline po odstawieniu mialem brain lagi, potem cale pol roku bylem na pobudzeniu dopaminowym nie wiem jak to nazwac ciagle siła i nastrój zajebisty, teraz to powoli opada i znowu wracam stary ja, mam jakieś chwile wachania mam lajtowa prace wszystko niby sie układa odkładam 5.5tys zł na czysto w niemczech. wiec powinienem być w kurwe szczesliwy, a powoli moj optymizm przysiada. potrzebuje jakichś proszków na pobudzenie/dopamine ale leczniczych a nie amfe bo sobie organizm zajadę, powoli zaczynam zamulać i mimo sporych dawek kawy jestem jakiś otumaniony/zaćmiony nie wiem czym to rozruszyć,mam jakas taka dysocjacje odciecie od rzeczywistosci wszystko tak jakby sie działo bo sie dzieje ludziom macham czesc czesc ale mam wyjebane tak szczerze. przychodze do roboty wychodzę śpię, muzyka jak leci to leci bo leci a nie zebym sie wczuwał jakos w to

[Detronizator2]

@wolakseak przy twoich zarobkach stać cię na dobrego terapeutę, dobra i szczera terapia myślę że pomoże. Bo sertralina nie działała ci po miesiącu od odstawienia, to co działało to twój zmieniony model zachowania i myślenia, który możesz również zmienić terapią.

Co do leków to poza sertraliną na dopaminę mocno działa bupropion no i oczywiście selegilina.
Tylko że bez zmian w psychice na dłuższą metę mało to da.

[odbytniczy1991]

Czy macie podobne odczucie, ze przez branie antydepresantów nie jesteście w stanie zauroczyć się w innej osobie lub zakochać mimo ze jest super atrakcyjna i ma fajny charakter ? Niezależnie od płci , bo to pytanie jest do obu. . Mam wspaniałą żona i ja kocham , jesteśmy długo razem i jest nam naprawdę dobrze . Natomiast w pracy czy gdzieś widzę różne super atrakcyjne kobiety , za małolata bym o niej myślał tydzień a teraz odwracając wzrok zapominam. Nie ma tego mocniejszego uderzenia serca, jestem na to obojętny totalnie, wiadomo libido skasowane , nie mam kompletnie żadnych myśli seksualnych . Mam wrażenie po prostu ze nigdy nie zauroczy mnie żadna inna kobieta lub się nie zakocham ponownie, co mi generalnie odpowiada tylko na ile to jest kastracja SSRI a ile dojrzałość jakaś . Mam 32 lata . Ciekawy jestem Waszych obserwacji jeśli o to chodzi.

[Lochu127]

@odbytniczy1991
Mi się właśnie wydaje że przy wejściu na SSRI bardziej się zakochuje i częściej. Oraz że niepowodzenia w miłości mocniej bolą. Ale to może u mnie przy połączeniu z tym jebanym borderem i przez strasznie rozwaloną potrzebę bliskości i strach przed odrzuceniem.

[odbytniczy1991]

Hmm no ja się leczę na stany lękowe i depresję więc może nawet te symptomy zaburzenia jakby blokują we mnie takie emocje jak zakochanie czy zauroczenie

[Ricardop]

Cześć, po kilku latach przerwy wróciłem do Paro 20 mg, 4 miesiące temu, pod względem redukcji lęków i negatywnych myśli znowu sprawuje się wyśmienicie. Oczywiście pojawia się ale, znowu jak kiedyś powoduje niesamowite uczucie pustki wewnętrznej (nudy) co prowadzi do tego że najchętniej cały czas biegał bym po imprezach, pił i szukał jakiś interakcji z płcią przeciwną. Nie jest to szczególnie korzystne ze względu na posiadanie przez mnie rodziny i dwójki dzieci. Ma ktoś z was pomysł jak sobie z tym poradzić, co ewentualnie dołożyć zmodyfikować w terapii (dr otwarty na praktycznie wszelkie propozycję). Zwiększenie dawki pewnie nie ma sensu bo podejrzewam że ten stan pogłębi, zmniejszenie powoduje ponowny wjazd lęków, depresji i obsesji.
Doradźcie coś :) please ;)