Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 18 z 30
  • 2372 / 56 / 0
Rozumiem parodniowy ciąg (nawet zdarzył mi się 2 tyg), ale 4 (słownie: CZTERY) tygodnie? Nie szkoda organizmu, nie męczy Cię to fizycznie? I pewnie albo gimnazjum, albo bogaci rodzice, bo nie wierzę, że jesteś w stanie normalnie funkcjonować.
Jeśli się mylę, to jesteś peirdolonym mutantem. %-D ;)
Tylko hipisi mieli gnostyczny, poznawczy ideał, natomiast dopalacze kupują głównie młodzieńcy w kapturach, którzy robią to, bo jak mówią - dobrze ryje banie
  • 28 / / 0
Technikum, 2 klasa, profil ściśle elektryczno - informatyczny.
Jestem w stanie normalnie funkcjonować ... a raczej byłem, dzisiaj w nocy rodzicie się kapneli że coś jest nie tak, no i cały mój trip poszedł się ebać, po dawce 1335 mówiłem czego ,,siem naćpał", i pokazywałem to w internecie ... tłumaczyłem im zasadę działania, myślę że dopóki nie będę mieszkał sam to nie dam rady powtórzyć moich psychodelicznych doświadczeń po dxmie.

Co do wczorajszego ,,tripu", to acodin, jako tabletki wydaje mi się przez niego okropnie pusty, nagle nie mogę pojąć co ja w tych tabletkach widzę, co w nich jest.
Ta dawka to w moim przypadku 18 mg / Kg, 4 plateau, nie rozumiem czemu wszystko było tak a nie inaczej, w sumie ,,bomba" trzyma mnie do tej pory. Przed aco zjadłem czosnek, 3 ząbki, nieźle zadziałało, nawet nie musiałem słuchać muzyki, choć chciałem się skupić na rzeczywistośći, to już nie dało rady, gdzie bym nie ,,spojrzał" to widziałem to ca chciał pokazać mi mój mózg, nie dam rady opisać tego co widziałem, po prostu się nie da, i nie wszystko pamiętam z tego, jedynie mocne wypaczenie rzeczywistego świata.

Nie wiem czemu nie można być w ciągu 4 tygodnie, jeżeli mi to się udało, dzień dnia ostro, mocno, dezorientacja, wszystko co się działo jednak pamiętam, dane w mózgu są, ale nie potrafię tylko określić kiedy powstały, czy np. coś było przedwczoraj czy dwa lata temu.

Narazie robię przerwę z deksem, trzymajcie się ćpuny :D
  • 2466 / 15 / 0
Hehe skąd ja to znam.
Ten sam rocznik. Ty pewnie na teleinformatyku.
Ćpający kaszlodyn ponad dacz dachami
Wpychając na siłę tjokodin do mordy
Debatujący - Palikot, czy Korwin?
Ooo! Święty kaszlodynie - O! Święta makiwaro
Święty gieblu i święta maczano
  • 28 / / 0
Tak, teleinformatyk.
Ogólnie, jedyny w klasie coś ogarniam, z zawodowych najlepszy w klasie, a z pozostałych nie najlepszy w wynikach, ale stosunek ilości nauki do wyników mam najlepszy :D .
Ten sam rocznik, profil ... może te same miasto? Włocławek?
Po tym ciągu wszystko wydaje mi się dziwne, litery, wyrazy, czasem moje własne imie napisane wydaje mi się bardzo straszne i do tej pory mam efekt w głowie ,,pływania", gdy obracam się, to tak jakbym był pijany, to normalne po upływie ...36 godzin :D ?
  • 13 / / 0
wintermute pisze:
nie slyszalem o przypadku ciagu dluzszego niz 4 dni
Wydaje mi się, że jakiś czas temu pisałem coś o moich ciągach? Tak, mam:
antychryst pisze:
W ciągach byłem 3 razy. Pierwszy 4 dniowy na dawkach 15-20 tabsów. 2 kolejne jechałem po 14 dni codziennego ładowania. I o ile przy drugim dawki 30-45 tabsów, 3 ciąg jechałem całe 2 tygodnie na dwóch paczkach.
Czyli o ile pierwszy ciąg to nic specjalnego (w sumie początki brania), drugi już kopnął bardziej, a trzeci po 60 tablet co wieczór, czyli 900. Przy tym ważyłem wtedy równo 60kg więc brałem 15mg/kg.

Było to dość dawno, bo na zejściu ostatniego dnia złapała mnie matka i mam teraz kontrolę maksymalną w domu, więc tak jak i Jarexkx nie sądzę, że przed wyprowadzeniem się dam radę to powtórzyć. Próbowałem raz i od razu zostałem złapany... Wolałbym ominąć kolejny taki przypał.
Fakt faktem deksa mi brakuje, na pojedyncze tripy jak i na ciągi. Ciśnie, taka chcica, ale możliwości nie ma więc czekam... Przykra sprawa.

Ciągi są dobre jako 'terapia' pomagają ogarnąć niektóre rzeczy i się odłączyć. Dla mnie prócz genialnych lotów we własną podświadomość, również ucieczka od rzeczywistości. Tęsknie nie ma co :D
Uwaga! Użytkownik antychryst nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2538 / 215 / 0
U mnie najlepsze jazdy były gdy zażucałem DXM 2 - 3 dni pod rząd. Jedno z najpiękniejszych przeżyć jakie miałem to : leżę sobie w łóżku na 3 plateau patrzę na kwiatek na oknie , i obraz zaczyna cały falować , pulsować , kwiatek zaczyna się poruszać i czuję że odjeżdzam. patrzę na kwiatka i oddalam się od niego , unoszę się nad łóżko , zamykam oczy i lecę w dziwnym tunelu. Piękne uczucie , niemogę opisać słowami.
Muszę sobie zrobić rejs po aptekach i zrobić sobie jakiś ładny mini ciąg.
Ostatnio zmieniony 07 kwietnia 2012 przez chlorekturbokofeiny, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 2632 / 37 / 0
wintermute pisze:

nie slyszalem o przypadku ciagu dluzszego niz 4 dni
Mój 5dniowy miałeś okazję śledzić na żywo. Poza tym, Nagniot?
Musiałeś słyszeć.
  • 2538 / 215 / 0
Jak zwiększa się Wam tolerka w czasie ciagu ? Raz miałem 4 dniowy ciąg to zaobserwowałem tak : już po 2 dniu mniejszy robochód i nieogar , lepsze wizuale i pamięć z tripu za 4 razem 30 tabsów stanowczo za słabo niedosyt. Teraz jak uda mi się 4 paki kupić to albo podzielę to na 2 paki na 2 dni po tym tydz. przerwy i znowy 2 paki , albo 30 - 30 - 40 zostaje 20 to syrop dokupić i popić tabsy syropem.
Lub 35 po 2 h dożucić 5 i 40 - 40. Takie mam rozkminy bo zawsze zażucam po 30 i nie wiem jak mój organizm zareaguje na 40 tabletek. Roku temu po 44 myślałem że umieram ale waga była mniejsza i doświadczenie z dexem prawie zadne...
Ostatnio zmieniony 09 kwietnia 2012 przez chlorekturbokofeiny, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 246 / 11 / 0
jak przestały mnie zadowalać tradycyjne piątkowe tripy 9,5mg/kg, to za nową tradycje przyjąłem dojadanie resztek w sobotkę, tj. w moim przypadku 20 tabsów czyli cos kolo 4.7mg/kg i powiem ze to mi sie jeszcze nie znudziło. mimo ze dawka typowa dla drugiego plata, to doswiadczenie zupelnie inne niz gdybym przyjal tyle samo nie biorąc dzien wczesniej. odpala mi sie zawsze cala ta mistyczna otoczka, szamanski nastroj, podchodzący niemal pod naiwnosc optymizm, radosc z zycia itd. i pewnie bralbym jeszcze w niedziele rano, ale zwyczajnie szkoda mi mózgu i pieniedzy. no i te 2 paczuszki co tydzien tak idealnie sie rozkładają przy mojej wadze na 2dniowy ciąg.
jestem w klasie maturalnej, co w sumie tez mialo jakis wplyw na ograniczenie ciągów do 2 dniowych. az strach pomyslec co bede odwalał w imie 'rozwoju duchowego' podczas nadchodzacych najdluzszych jak dotąd wakacji... %-D pozdrawiam.
“We are not entitled to our opinions; we are entitled to our informed opinions. Without research, without background, without understanding, it’s nothing. It’s just bibble-babble. It’s like a fart in a wind tunnel, folks.”
  • 32 / 1 / 0
ja zaczynam ćpać w srode wieczorem, potem szkola na zjeżdzie, lekki sen i zarzucam ze srody na czwarte. Czwartek spokój i w piatek ładuje na bogato. Biore juz tak od okolo 8 miesiecy i nei widze skutków ubocznych lub jakichkolwiek innych oznak cpania niz kiedy bralem raz w tygodniu.
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 18 z 30
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.