Dekstrometorfan - nazwy generyczne: Acodin, Tussidex.
Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 2 z 30
  • 32 / / 0
Nieprzeczytany post autor: imdma »
ciagi dexowe, pachna troche ingnorancja.
wielkim zniewazanym jest sam "krol dexter".
coz, do czasu, gdy upomnie sie o swoje.
wtedy nie pomoga lzy, iz swiat jest okrutny.
zamknie wszyskich dluznikow w smutnym lochu ciemnoty.

...
Uwaga! Użytkownik imdma nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 324 / 6 / 0
To sie tyczy praktycznie wszystkich dragów, a nie tylko DXM. Ja kilka miechów temu brałem to po dwa dni na deksie i jeden przerwy. I tak kilka miesięcy. Brałem też często tylko po to żeby skręta od morfy zagłuszyć. Teraz to już raczej na mnie nie działa (chyba jestem jednym z tych "dłużników"). Ale dzisiaj to jest sylwester i to co innego. Mam w sobie już 1g benzydaminy i 300mg DXM, ale będzie tego więcej i dojdzie jeszcze chlanie i jaranie. Fajerwerki jeszcze. Ogólnie to DXM moim zdaniem jest bardzo pożyteczne tylko trzeba umieć to używać i mieć umiar. To drugie to nieważne bo życie na to nie pozwala.
Uwaga! Użytkownik papawer somniferum nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 523 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Plankton »
Mialem w sumie z dwa ciagi takich 3 razy co dwa dni nie licze. Ostatni raz bylo 5 razy w tygodniu(lub 8 dni nie pamietam dokladnie), dawki 675mg, 675mg, 450mg, 675mg, 900mg. Zadnych zlych efektow nie mialem, jedyny problem to ciagla bania po DXM przy ostatnim razie jeszcze mnie trzymala bania z wczesniejszego razu ale koplo tez jak nalezy, od tego czasu robie przerwe bo to 450mg wogole na mnie nie podzialalo, ale juz wytrzymalem 5 tygodni to niedlugo 450mg zarzuce.
Uwaga! Użytkownik Plankton nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5299 / 104 / 0
Szacun. Ja nie wyobrażam sobie abym mógł przez kilka dni pod rząd walić ten potężny świadomościozmieniacz :| Co prawda nic mnie nie swędziało, ale żołądek... jasna anielka :)
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 523 / 4 / 0
[quote="pilleater"]
ale żołądek... jasna anielka ]

Z żołądkiem raczej nie ma problemów przy ciągach, przynajmniej ja nigdy nie miałem...
Uwaga! Użytkownik Plankton nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 116 / / 0
Nieprzeczytany post autor: buczu »
Ja ciągów nie preferuje, szkoda mi tolerancji :D. Ale w "międzyczasie" można co innego zarzucić :D
Uwaga! Użytkownik buczu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 34 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Aiyyo »
ja też sobie takiego ciągu nie wyobrażam pewnie masz nieźle zrytą banie już ale...szacun :]
G-G-G-G UNIT!!!!
  • 180 / 3 / 0
Ja niewyobrażam sobie przy swoim organiźmie ciągu. Kiedyś chciałem taką wersję przetestować i odpadam. A więc bylo tak: wieczór załadowałem 450mg. Rano boski kac i te sprawy no i w szkole dorzuciłem w bardzo wolnym tempie jeszcze 195. To spowodowało, że kac się poprostu utrzymywał. A potem zdarzyło się coś bardzo dziwnego. Kilka godz. po zjedzeniu tych 195mg już po szkole położyłem się na łóżku na jakąś godzinkę i zacząłem czuć jak mój stan zaczyna się nasilać ! Tyle godzin od zjedzenia tabletek ! Chodziłem strasznie omotany :/ To był taki bardzo mocny kac. Wieczorem miałem już go serdecznie dostyć :( Stało się już nie do wytrzymania przebywanie w tym dziwnym świecie. Na szczęście bardzo szybko zaczęło schodzić. I na tym chyba zakończę moją zabawę z ciągami. Pozdrawiam
Nie boję się juz...
Ja umrę   
Ja umrę...
  • 241 / 4 / 0
W ciągu trzeba sie przyzwyczaic do tego stanu omotania i mozna całkiem normalnie funkcjonowac, jednak dziury w głowie po takim mittingu widać gołym okiem ;-)
kodeina
  • 577 / 3 / 0
Nieprzeczytany post autor: Twilight »
Przedwczorej jak późnym wieczorem tripowałem i potem zapodałem gdzieś o 11 kolejne 300mg to potem o 12 miałem taki rozpierdol we łbie, że nic nie szło normalnie zrobić :) A co najlepsze poszedłem na wykład bo wpisy jakieś dawał wykładowca %-D
Czas się dłużył masakrycznie, a w niektórych momentach (bo załatwiałem też inne wpisy) to jakby wręcz stawał w miejscu. Oczywiście byłem z kolegą bo sam w życiu bym nie szedł nigdzie bo mógłbym się zawiesić gdzieś na pół godziny jeszcze i tyle by było ;-) Z samego wykładu prawie nic nie pamiętam, napewno nie to co gadał wykładowca %-D

Ogólnie poryte klimaty, nie będę tego powtarzał nigdy więcej :-/

Za to fajnie wspominam ciągi typu codziennie o 16-17. Nie dość, że wieczory super udane to jeszcze całe następne dni zajebiste. Max ciągi jakie robiłem to 3 dniowe :-) Po takim ciągu najlepiej zrobić przerwę kilka dni :-)
[b]JEDZ KWAS![/b] - mądrzejszy ani zdrowszy psychicznie nie będziesz, ale i tak ludzi z Ciebie nie będzie (skoro przeglądasz te forum) więc co Ci szkodzi? :)
[b]JEDZ GAŁKĘ![/b] - bo jest tania i dobra X)
[i]Chwała Bogu że się nie ujawnia! Jakbyśmy wtedy mogli filozować?[/i] - Twilight
ODPOWIEDZ
Posty: 291 • Strona 2 z 30
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.