Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 4 z 4
  • 468 / 25 / 0
Skurwiały nałóg, najgorsze w tym wszystkim jest to, że każdy bez wyjątku, wie czym takie nadużywanie się może skończyć, a i tak brnie w to na ostro... Bardzo ciężko zaprzestać jak już się człowiek wpierdoli... Ok bo offtop robimy, to coś o kacu dla odmiany - nie polecam za skurwysyna mieszać, bo wtedy nie dość że łeb pęka, wątroba i trzustka dostają mocno po jajach, to dodatkowo jest to po prostu chujowe :D
W klipach możesz kurwa palić stuzłotówki
Z pożyczonym złotem i przy cudzych Mercedesach
Możesz pusty być i gasić te stylówki
Mnie to obojętne dzieciak.
  • 1537 / 197 / 0
do 4 piw jest spoko , powyzej to juz mozna nazwac stan rano jako kac. od 8 w góre za to jest tzw DRAMAT
  • 645 / 69 / 0
Po żadnych, nigdy. Oddalbym tą "umiejetnosc" jakiemuś alkoholiki za paczkę benzo
gdy urodzi mi się syn, nazwę go antek,
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka

Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ ,  MXE X
  • 2429 / 580 / 155
Hmm, myślę, że od pół promila wzwyż 2+ dni pod rzad.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 55 / 7 / 0
3 piwa dają mi lekki ucisk w głowie następnego dnia :/
Dlatego piję max 2 piwa.
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 4 z 4
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Jednorazowa dawka leku psychodelicznego zmniejsza objawy zespołu lęku uogólnionego

W prestiżowym czasopiśmie JAMA opublikowano wyniki badania klinicznego fazy 2b, które rzucają nowe światło na leczenie zespołu lęku uogólnionego (GAD – generalized anxiety disorder).

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?