Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 459 • Strona 9 z 46
  • 1530 / 9 / 0
Jebie chemią, czasem czuć rybę. Spróbuj, a się dowiesz.
"Przyszła wojna będzie wojną niewidzialną Dopiero gdy dany kraj zauważy że jego plony uległy zniszczeniu jego przemysł jest sparaliżowany jego siły zbrojne są niezdolne do działania zrozumie nagle że brał udział w wojnie i że tę wojnę przegrywa"
  • 3449 / 121 / 8
Coś między rybą, spermą a mysim moczem - tak pachnie wolna zasada amfetaminy, chlorowodorek i siarczan to wciąż ten sam zapach tylko słabszy.
  • 705 / 16 / 0
Coś co przypominało w zapachu rybę i miało różowy kolor spotkałem raz w życiu. Zaiste był to skurwysyńsko skyrwysyński towar (kolejny raz spotkałem się z takim po kilku latach, działanie podobne, jednak zapach gdzieś się ulotnił). Kto mi powie czy był to siarczan czy chlorowodorek czy na jakiej zasadzie to było? Bawiłem się skurwysyństwem tyle lat a nigdy nie zagłębiałem się w takie szczegóły jak racematy, enancjomery, hcl'e i co tam jeszcze wyróżniamy
Ryyyyyyyba!
  • 8 / 1 / 0
Hm, od niedawna właśnie mam dojście do różowego, i może się na tych chemiach jebanych nie znam, ale wg. mnie jest różnica, mocniejsze od żółtego czy białego śruta, oj większa moc większa he :)
Uwaga! Użytkownik Pionha69 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1098 / 6 / 0
Tylko od dwoch roznych typow kupowalem fete.. Jako, ze w UK mieszkam to raz kupowalem od angola grama, ktory koloru byl rozowo-pomaranczowego, a proch sie lekko kleil, np. gdy ukladalem kreche to towar przylepial sie troche do karty. Poklepal tak srednio, srednia euforia przez okolo godzine, potem dobrze przez godzine i stymulacja z 6-7 godzin i potem lekka stymulacja przez 5 godzin.

Niedlugo po tym kupilem fete od polaka (w uk), towar byl koloru lekko bezowo-bialy, byl bardzo sypki i mial krysztalowy odblask, cos jak mefedron w krysztalkach. W objetosci bylo go sporo mniej.. Poklepal z 300% mocniej niz tamten, mocny wjazd (rush) euforii i rozjasnienie wizji.. Silna stymulacja, ciezko bylo nie machac nogami, szczeka czy przewracac galkami ocznymi.. Silna euforia trwala z godzina, potem bardzo dobrze z 1.5/2h i stymulacja z 10h urzymujaca sie lekko nawet nastepnego dnia (nie czulem sie po calej nocce wogole senny, nawet o 3:00 w nocy nastepnego dnia).

P.S Zapachu ani smaku nie pamietam, zaden z nich nie pachnial na tyle aby to odczuc, a z bliska nie wachalem.
  • 250 / 4 / 0
wale fete pare lat, zawsze stale zrodlo... ale jak przyjechalem do uk znalazlem nowe zrodlo i wszystko bylo ok (wiadomo, nie to co w Polsce, ale nie najgorsza feta..) bralem od Polaka, az ktoregos dnia zajebalem scieche i po ok 1h zaczelo sie cos dziwnego! kurwa! serce zaczelo mi napierdalac tak mocno ze myslalem ze mnie kurwa rozerwie!! nie czulem wcale pobudzenia, oczy mi sie zamykaly ale cisnienie mialem wyjebane!! najgorsze przyszlo gdy zaczalem sie tak jakby dusic, nie moglem nabrac powietrza (o zawrotach glowy juz nawet nie wspomne-jakbym z karuzeli zszedl) nie moglem wstac, i dostalem jakiegos spierdolonego ,mrowienia na twarzy, a nogi z waty mialem, kurwa!! co to bylo!! myslalem ze umre!! wzialem dosyc malo, mysle ze to scierwo bylo wymieszane z jakims pierdolonym gownem, tylko nie mam pojecia co tak moze dzialac?????
  • 927 / 5 / 0
Najlepszy materiał jest w grudzie. Nie przeczę, że mamy wtedy pewność co do czystości fety, ale napewno przecwelenie inną białą substancją jest wtedy mało prawdopodobne.
Zresztą mówię to z doświadczenia, temat w postaci grudy nigdy mnie nie zawiódł ;]

Nie ma opcji edytuj, więc proszę któregoś z moderatorów o wklejenie, może jest to chuja ważne, ale z tego względu że to odczucie jest nie tylko moje, ale wiele osób potwierdza napiszę. Otóż chwilę po przyjebaniu włada nachodzi mnie potrzeba wypróżnienia się. Czasami jest to na tyle nachalne, że muszę odwiedzić kibel %-D. Okazuje się, że u innych(nie wszystkich) jest podobnie. A rozkminiliśmy to przypadkowo, pewnego razu siedząc z kumplami po zainstalowaniu spida, po kolei zaczęło każdego cisnąć na sranie. Zauważyłem również, że im lepsza feta, tym bardziej odczuwalne jest parcie.
Zapewne jest to szybka reakcja organizmu na podniesienie metabolizmu.
P.S Ktoś z forum również potwierdza tą regułę?

scalono @czeslaw
  • 3449 / 121 / 8
Pewnie, dotyczy to wszystkich stymulantów. Nie do końca jest to chyba reakcja na obecność substancji w organizmie, bo niektórym chce się gdy tylko poczują zapach. Mózg dziwnie działa.
  • 203 / 7 / 0
EMP, ja po małych dawkach mam takie 'bąbelki' w brzuchu, ujdzie..
ale jeśli mam ochotę 'nagrzać się jak świnia' to 10min, po zaaplikowaniu lecę na tron.
nie, nie jest mieszany z środkiem do przeczyszczenia, po meth mam tak samo, a nawet gorzej :#:
PS. NIE ZAWSZE
Nocny Spamer
  • 705 / 16 / 0
Fuckt sranie po przyjebaniu musi być! Perystaltyka jelit poprawia się znacznie w ciągu kilku chwil, jak już po kresce zostanie wysrane co powinno być wysrane , papieros jest spalony to można lecieć. Aż zatęskniłem za tym uczuciem...
Ryyyyyyyba!
ODPOWIEDZ
Posty: 459 • Strona 9 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Zamiast paneli podłogowych narkotyki. KAS zatrzymała kontener z marihuaną

Funkcjonariusze Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni skontrolowali kontener, który przypłynął z Kanady do portu w Gdańsku. Zgodnie z deklaracją, w kontenerze miały być drewniane ekologiczne panele podłogowe, a odbiorcą była firma w Polsce.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.