Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 478 • Strona 48 z 48
  • 1000 / 133 / 0
amfetamina przez co robi z neuroprzekaźnikami (głównie noradrenalina, w mniejszym stopniu dopamina i parę innych) może wywoływać ataki nerwicy przy każdym zażyciu.
Poza tym nerwicy nie da się leczyć w inny sposób niż usuwając jej przyczynę z życia. Zacząłbym od amfetaminy. Po paru tygodniach bez stymulantów możesz próbować zacząć jarać trawkę, tylko malutkie dawki w pierwszych dniach.
Po kilku miesiącach bez stimow nerwica jeśli była nimi spowodowana zniknie. Jeśli jest inna bezpośrednia przyczyna to ataki będą na pewno rzadsze i słabsze.
  • 4 / / 0
Wielkie dzięki wszystkim za odpowiedzi. Myślałem, że poradziłem sobie z nerwicą już parę lat temu, ale najwidoczniej będzie to do mnie wracać (mj . Było głównym zapalnikiem połączone ze stresem i nerwami). amfa może powodować jej nawroty. . Chyba zacznę od przebadania serca bo z głową (mam nadzieję) powinienem sobie poradzić sam. Z sercem niekoniecznie. Pozdrawiam.
  • 112 / 18 / 0
Co stosujecie na przedakowanie?

Mi się mokro już w głowie robiło blokady tętnicy gardła i prawie ostatecznie nosa i ataki paniki by się jakoś ratować, akurat mam wyprubowany sposób i bardzo skuteczny.
Węgiel aktywny w ilości 4-6 gram naraz połykać popijając wodą, trzeba się trochę pomęczyć zanim odtrucie nastąpi, czasami go gryzłem by się szybciej wchłonał po prostu puszcza cię bomba i feta też oraz przedawkowanie, między czasie mlekiem też zapijałem by osłabić działanie fety, witamina C w dużych dawkach słabo niszczyła przedakowanie.
A jak nie znałem węgla to piłem 1 litr mleka na odtrucie
  • 4 / / 0
przerzuciłam się ostatnio z mewy na amfe, nie wypierdala tak mocno, człowiek nie jest aż tak odklejony i nos w miarę czysty a nie jak po mefedronie że można się w kopalnie i górnika bawić, taki zawalony. No i po mefie ciśnienie ma się jak sku…a po amfie na luzie mogę powiedzieć sobie stop kiedy chce przestać. Natomiast zauważyłam, że zjazdy na amfie (dla mnie) są trudniejsze do przeżycia. Jak już leżę i odpoczywam w łóżeczku nawet kilka godzin po zjedzonym temacie to oczy wypierdala jak 5 zł, najgorsza ta arytmia serca, człowiek aż się dusi i kaszle takie nierówności są, nie można leżeć na brzuchu. teraz jestem 6 godzinę bez wąchania a dalej serce bije jakby wyrwać się miało. Poza tym oczywiście zawroty głowy, siada na oczy, spocone dłonie i stopy, ale część z tych objawów zrzucam na brak snu. Chociaż rano po nocce było grubo, te serducho tak mnie wystraszyło że myślałam że po karetkę trzeba będzie dzwonić a teraz piję rumianek :D Dopiero uczę się „korzystać” z amfetaminy aczkolwiek też robię się po niej szybciej senna albo może organizm jest już przejedzony i ma
dość? Czasami przesadzam z ilością a ważę 40 kg pewnie to ma jakiś wpływ
Uwaga! Użytkownik Kimberly nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 106 / 10 / 0
@Kimberly Rzuć tą amfe ,bo za pare tyg to dopiero bedzie to dopiero będą przegrzewki. Dobrze Ci radze, tez bylem w 2 letnim ciągu na władku i wiem co pisze.
  • 112 / 40 / 0
06 czerwca 2024Kimberly pisze:
przerzuciłam się ostatnio z mewy na amfe, nie wypierdala tak mocno, człowiek nie jest aż tak odklejony i nos w miarę czysty a nie jak po mefedronie że można się w kopalnie i górnika bawić, taki zawalony. No i po mefie ciśnienie ma się jak sku…a po amfie na luzie mogę powiedzieć sobie stop kiedy chce przestać. Natomiast zauważyłam, że zjazdy na amfie (dla mnie) są trudniejsze do przeżycia. Jak już leżę i odpoczywam w łóżeczku nawet kilka godzin po zjedzonym temacie to oczy wypierdala jak 5 zł, najgorsza ta arytmia serca, człowiek aż się dusi i kaszle takie nierówności są, nie można leżeć na brzuchu. teraz jestem 6 godzinę bez wąchania a dalej serce bije jakby wyrwać się miało. Poza tym oczywiście zawroty głowy, siada na oczy, spocone dłonie i stopy, ale część z tych objawów zrzucam na brak snu. Chociaż rano po nocce było grubo, te serducho tak mnie wystraszyło że myślałam że po karetkę trzeba będzie dzwonić a teraz piję rumianek :D Dopiero uczę się „korzystać” z amfetaminy aczkolwiek też robię się po niej szybciej senna albo może organizm jest już przejedzony i ma
dość? Czasami przesadzam z ilością a ważę 40 kg pewnie to ma jakiś wpływ
Objawy które opisujesz to po prostu skutki samej substancji, a nie jakieś zmęczenie czy reakcja organizmu , którą można zaleczyć. amfetamina daje na 1-3h dopaminową fazę gdzie nie czujesz tak mocno skutków ubocznych bo masz euforię/przyjemność, ale potem jak już zostaje samo pobudzenie to zaczynają się schodki, bo utrzymuje się długo i wymęcza ciało i psychikę.

Jedyną radą jest - ćpaj mniejsze ilości. Albo jak robisz to raz na jakiś czas to zaopatrz się w benzo jak xany albo clony, ale to tylko raz na jakiś czas, jak regularnie to już lepiej jak przecierpisz lub ilości zmniejszysz.
  • 1375 / 352 / 13
Trzeba się serio postarać żeby towar jakości ulicznej przedawkować aczkolwiek jest to jak najbardziej możliwe;

Mnie się zdarzyło (aż!) tylko raz grubiej przecholować i to dosyć dawno bo w szkole średniej jak domówkę zrobiłem, prawdopodobnie nieletnim jeszcze będąc. Snuję teorie, że głównymi czynnikami tego wypadku była zbyt duża kumulacja materiału (jako gospodarz wypadało narturalnie z kazdym toast wznieść) oraz młody-jeszcze niezdegenerowany i skażony patoksynami młodzieńcy umysł.

Nie wiedzieć nawet kiedy w pewnym momencie tak mnie rozjebało, że musiałem się aż położyć. Stan określiłbym jako bliski zawałowi z dużym prawdopodobieństwem padaczki (chociaż z biegiem czasu równie podobny do zajebania bez tolerki bombki z pół gieta podłego ketona); we łbie wiruje i się miesza wszystko od natłoku myśli, zimno fhuj pomimo, że sie poty leją i sagan buzuje. Coś mi świta jak majaczyłem -zaraz umrę a koleżanka z klasy mnie trzymała za rękę i mówiła -nie umrę. Kategorycznie zabroniłem wzywać karetkę i nie zamoczyłem kija ale może dzięki temu uniknąłem jeszcze gorszej kompromitacji. Mniej więcej po godzinie jak mi przeszło i wróciłem chlać się bawić dalej to przysięgałem, że już nigdy więcej nie zażyję amfetaminy… kurwa jakbym wiedział wtedy z jaką częstotliwością będzie mnie prześladować ta mantra. #fail

Jeszcze ciekawszy przypadek zdarzyło mi się ujrzeć podczas pewnej sesji odbywającej sie w klubie smakoszy pasty z reklamówki. Podczas spotkania zarządu takiego klubu, pewien przypadkowy pechowiec z lekkim autyzmem urwał niechcąco za dużą grudę (oczodajną miarą to tak ponad 5) i go wkręcił ktośtam -jak wg kurwa ma czelność takie brudne paluchy do towaru wsadzać? będzie musiał teraz za karę zjeść całą bombę, co ku zdumieniu wszystkich uczynił.

Warto wspomnieć jeszcze, że na nieświadomie kilka minut wcześniej zjadł dosyć mocne toffi z haszem gdzie konopie palił bardzo rzadko-niemal nigdy. Nie mam pojęcia co mu pierwsze weszło ale w momencie gdy dostał ciężkiego oczopląsu (coś jak w epilepsji) to dla beki tamten-ktośtam wyskoczył w bokserkach, masce z fnafa, i piłą tarczową z textm COME TO DADDY! Jprdl wszyscy kurwa leją ze śmiechu a gość powyginany w konwulsjach się (dosłownie) POSRAŁ z przerażenia %-D Nie tak dawno spotkałem owego nieszczęśnika to twierdzi, że nie ćpa ale oczopląsy to mu zostały.
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 2532 / 601 / 0
No to kurwa zajebiści koledzy..
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 478 • Strona 48 z 48
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom

Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.

[img]
Psylocybina połączona z treningiem uważności łagodzi depresję wśród pracowników ochrony zdrowia

Badanie przeprowadzone przez Huntsman Mental Health Institute przy Uniwersytecie Utah wykazało, że pracownicy ochrony zdrowia zmagający się z depresją i wypaleniem zawodowym, doświadczyli znaczącej poprawy po terapii łączącej psylocybinę z programem mindfulness.

[img]
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?

Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.