TALK - Rozmowy [H]

[leo762]

@Mefistofeles1945 Też tak mam. Ogólnie zrezygnowałem praktycznie w ogóle z mocnych opio, bo tracę kontrolę momentalnie i lecę do spodu, po za tym rodzina itd Czasem przykodzę i czekam na te dni z utęsknieniem. Ciężkie życie bez opio, takie kurwa bez wyrazu :P

[rockens]

Zaczynam przesadzać. Ostatnio 720 mg + dodatki, dzisiaj zamierzam wrzucić ponad 900, dimenhydrynat i difenhydramina. Trochę się obawiam, ale nic nie szkodzi, najwyżej będzie trip w szpitalu = D

[jezus_chytrus]

Jeśli masz tolerancję, to wiedz, że moja maksymalna dawka wyniosła 1200 mg i zadziałała niewiele mocniej, niż 1050 mg, które brałem co wieczór w ciągu.
Nie tak łatwo przedawkować kodeinę.

[rockens]

Przy 720 czasem musiałem czasem robić dość głębokie wdechy, żeby uzupełnić zapas tlenu, ale nie było aż tak tragicznie. Teraz też nie będzie, taką mam nadzieję

Fuzja - D5

@jezus_chytrus powiem Ci, że nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy 700+ a prawie 1000

[DeusExMachina]

Mam problem kodeina mnie już wcale nie jebie dawki rzędu 630mg ostatnio prawnie nic.
Bez hydroksy. i zero świądu, zero magii, mogę pić w barze, gawędzić i dupa.
Rano wrzuciłęm 5mg lorka, dalej esci 10mg, 630kody 11 piw i tak sobie.
Nawet bez podkładu z benzo (który pewnie psuł fazę klony/lorki) te 480mg już mnie wcale nei satysfakcjonuje :(:( może gdybym dojarał mj to by podziałało ale nie tykam się ostatnio bo nielegalne xD itd
Jest jeszcze jakaś nadzieja na kodeinę? Bo np. dużo bardziej wolę ją od tramadolu (tez w wysokich dawkach) czy kiedys butyr-fentanylu

[rockens]

Jest. Zrób przerwę i zacznij brać trochę mniejsze dawki, żeby nie robić sobie aż takiej tolerki

[jezus_chytrus]

@jezus_chytrus powiem Ci, że nie widzę wielkiej różnicy pomiędzy 700+ a prawie 1000

Ja raz wyczułem brak 2 tabletek (tzn czułem, że kilku brakuje - nie odgadłem, że 2) z puli 70, które żarłem wieczorem. Jak się okazało miałem rację - 2 tabletki zostały w kieszeni (wracając z aptek zawsze "pstrykałem" w kieszeni) : )
Ale ja czuję nawet działanie kropelek do oczu Visine : D

[raabe]

Też pstrykam w kieszeni : ))

Zjeść kode i jechac na dzialke czy zdychac na buprze w domu? Hmm

[52eu126Iz60j]

Na buprze to psychicznie co najwyżej można pozdychać, bo fizycznie to przecież nakarmi ciało jak trzeba :) Gorzej z głową, ta to będzie chciała się naćpać, takie uroki substytucji.

[leo762]

@raabe Zjedz kodę, nawet się nie zastanawiaj. Jest weekend, więc się nie liczy, można to usprawiedliwić. Co innego gdyby był dziś poniedziałek... ale sobota... smacznego