Poszukując wielu informacji na temat skutków palenia mj podczas ciąży, natrafiłam na wiele różnych opinii. Czy jest tu jakas osoba, która paliła w ciąży lub zna takie przypadki ?
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Nie wiem czy szkodliwe, ale ja bym tego nie robil. Odpusc, zeby nie ryzykowac.
Myślę, że jaranie w czasie ciąży to dobry sposób by pomóc losowi urodzić przygłupa. ;)
Powiadacie, że dobra sprawa uświęca nawet hejting?? A ja Wam mówię: dobry hejting uświęca każdą sprawę.
30 grudnia 2018Brutalny pisze: lepiej odpuscic , po co ryzykowac ?
Niekiedy kobieta paliła nie wiedząc jeszcze, że jest w ciąży.
Na pewno lepiej nie ryzykować. :)
Czemu zabieramy młodemu człowiekowi możliwość wyboru?
Zmuszajac go do wspoluzywania???
Dokladnie tak, po cholerę truć płód i zmuszając go do spożywania i od razu robiąc narkomana z dziecka. Moje wnioski są takie, ze jak podczas ciąży będziesz jarać to i odbija się to na dziecku i w przyszłości może mieć predyspozycje do narkomaństwa.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Oczywiście,ze bedzie mialo predyspozycje do cpania!
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat
Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
