pisząc "narkus" nie miałem na myśli ludzi jarających rekreacyjnie MJ, czy szamających raz w miesiącu xtc.
Niestety taki ktoś i ja, i Ty i ktos wjebany w fetę jest przez 'normalnyhc' wrzucanym do tego samego worka.
No, ale tak nałóg jest zły bez dwóch zdań, jaki by nie był.
ale nie można mówić, że ktoś jest chyba ćpunem, albo on chyba jest trochę ćpunem, jeśli ktoś jest to jest i tyle, może się zaleczyć, ale zawsze coś w środku, głęboko w nim, będzie siedzieć
Teoretycznie każdy może się w to wjebać czyli zarazić. Im więcej ludzi z jakimi ma kontakt ćpa to tym większa jest szansa, że też zacznie próbować różne narkotyki czyli się zarazi. Im więcej ludzi którzy uwierzą w to, że narkotyki to przeogromne zło będzie czysta tym mniej osób którzy mogą zarazić narkomanią innych. Im więcej ludzi ćpa tym mniejsze opory przed tym aby zacząć ćpać a im więcej trzeźwych tym większy przed tym opór.
Zjawisko ćpania samo w sobie nie jest złe, o ile jest marginalne. Gdy tylko ćpanie staje się zbyt popularne to powoduje więcej złego niż dobrego. I tak ono u nas małe nie jest więc nie widzę potrzeby aby je popularyzować jeszcze bardziej. Więcej imho to by nawet nam samym czyli ćpającym ćpunom szkody zrobiło niż pożytku....
[b]JEDZ GAŁKĘ![/b] - bo jest tania i dobra X)
[i]Chwała Bogu że się nie ujawnia! Jakbyśmy wtedy mogli filozować?[/i] - Twilight
W koncu ktoś jebnął tekstem, że lepiej byc alkoholikiem niż ćpunem. Na moje pytanie czy jestem juz dnem społecznym /cpunem bo jaram czesto poleciał tekst
"no co ty, nie chodzi o was, tak ogolnie"
- to co staczamy sie już? Czy jeszcze nie?
-nie wy jestescie w porzadku
-a wy sie staczacie?
"my to pijemy, nie nasza wina, że tak czesto (smiech) zmiencie temat, nie pierdolcie polewamy"
Mysle, że to cos dalo im do myslenia ;-)
trzeba czasu, skażone prl-owskie pokolenie wymrze, wtedy możemy spodziewać się jakichś zmian na lepsze.
Już nie raz z tym się spotkałem. Poznaję młodego typa, w moim wieku a pierdoli farmazony i zachowuje się jak ci z peerelu. Szczególnie widzę to w pracy takie zachowanie.
Twilight pisze: Odpowiedzi na pytania zadane w temacie są dość proste, otóż narkomania jest chorobą i to chorobą zakaźną!
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/82bfd366-d267-417b-b768-d54aa37efc23/xanax_proc.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250713%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250713T010102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d0aa952dd2d8224871255248872b6a93becd7c85abf0f8e23436f6cd3317cb68)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/uber-eats.jpg)
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana
Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kasblokrys.jpg)
Narkotyki w bloku rysunkowym dla dzieci. Z piłkarzami reprezentacji Polski na okładce
Wrocławskie służby znalazły je w paczkach kurierskich
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cocainemountain.jpg)
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy
Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.